Goście grają bardzo spokojnie w końcówce spotkania. Kontrolują wydarzenia na boisku.

Posiadanie piłki jest nieznacznie na korzyść gospodarzy. Tylko co z tego?

Sędzia dolicza minimum 5 minut.

Vardy oddał sytuacyjny strzał głową. Trochę z niczego, ale finalnie piłka odbiła się od poprzeczki.

Trzeci gol definitywnie zamknie sprawę, ale nawet teraz trudno spodziewać się nagłego zwrotu akcji. Chyba już bez wiary są gospodarze.

Mogło się zrobić 0:3! McAtee poszukał technicznego strzału z dystansu, ale piłka przeleciała centymetry nad poprzeczką.

Budzą się gospodarze. Choudhury zagrał mocno po ziemi w pole karne, ale nawet tak szybki zawodnik, jak Vardy nie był w stanie dobiec do piłki.

De Bruyne zagrał prostopadle do Savinho. Trochę za mocno, ale udało się dopaść do piłki w obrębie boiska. Mimo wszystko dośrodkowanie na głowę Haalanda pozostawiało trochę do życzenia i Norweg nie oddał czystego strzału.

Stefan Ortega dostał kartkę za grę na czas.

Wygląda na to, że z gospodarzy zeszło powietrze. Mieli wyśmienite sytuacje, żeby wyrównać, a tu nagle zrobiło się po zabawie.

Czasu coraz mniej. Manchester City gra o przetrwanie w ostatnich minutach.

Coraz więcej dzieje się pod bramką Manchesteru City. Nie można powiedzieć, że mistrzowie Anglii mają sytuację pod kontrolą.

Pół godziny do końca. Manchester City nie gra dziś rewelacyjnie, ale jest na dobrej drodze do przerwania fatalnej passy.

Rzut wolny dla Leicester City. To było około 20 metrów, ale gospodarze podjęli dziwną decyzję. Buonanotte nie zdecydował się na strzał, tylko na dośrodkowanie. Nic z tego.

Krótko rozegrany rzut rożny przez gości. Po wrzutce Fodena piłkę na dalszym słupku strącił Haaland, ale nikt tego nie zamknął i pewnie interweniował Stolarczyk.

Stolarczyk pewnie łapie piłkę po dośrodkowaniu De Bruyne.

Ależ było blisko kuriozalnego gola samobójczego. Po interwencji Vestergaarda piłka przeleciała tuż obok słupka. Strasznie niezgrabnie zbierał się do tego obrońca "Lisów".

Ładna akcja gospodarzy, choć było tam mnóstwo szczęścia. Wreszcie El Khannouss pokusił się o techniczny strzał z dystansu, ale nie trafił w bramkę. Ortega wszystko kontrolował.

VAR też nie podpowiedział mu, że tu powinien być rzut karny. Gramy dalej.

I mamy kontrowersję! Buonanotte zamarkował strzał z ostrego kąta i nagle się przewrócił po wślizgu Ake. Sędzia niczego nie widział.

Manchester City nie zmienia taktyki. Nie ma tu chęci utrzymywania się przy piłce za wszelką cenę. Raczej wyczekiwanie na dobry moment do szybkiej kontry.

Gramy!

Zawodnicy wracają na boisko.

Nieudany strzał Kovacicia zza pola karnego. A wcześniej przekombinowali przyjezdni i nie wykorzystali prostej straty Leicester City.

Leniwy zrobił się nam ten mecz. Jedni i drudzy atakują zrywami.

Ake wyskoczył najwyżej w polu karnym po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i oddalił zagrożenie.

Wścieka się Foden, bo nie dostrzegł go Haaland w polu karnym. Norweg wybrał podanie do krytego De Bruyne, podczas gdy Foden nie miał obok siebie nikogo.

Niesamowita indywidualna akcja Haalanda. Zatańczył z rywalami, przedostał się w pole karne, ale gdy przyszło do oddania strzału, to nie trafił w bramkę. Coś niewiarygodnego.

Zrobiło się trochę nudnawo na King Power Stadium. Mało się dzieje.

Ale teraz było bardzo blisko. El Khannouss popisał się cudownym dośrodkowaniem, ale żaden z kolegów z drużyny nie był w stanie tego zamknąć.

Z wielkim trudem przychodzi drużynie "Lisów" kreowanie sytuacji pod bramką Ortegi.

De Bruyne przewrócił się w polu karnym. Goście protestują, ale sędzia Oliver mówi, że nie ma mowy o faulu.

Szansa dla gości. Poczarował w polu karnym Bernardo Silva, zagrał na głowę Haalanda, ale ten strzelił zbyt lekko i nie zaskoczył Stolarczyka.

Zagrali to na krótko. De Bruyne dostał zwrotne podanie, ale nie popisał się przy dośrodkowaniu i trafił w plecy rywala. Zagrożenie - na moment - oddalone.

Zablokowana wrzutka Savinho. Dobrze zachował się Justin, ale goście mają jeszcze rzut rożny.

Leicester City zmuszony do gry w ataku pozycyjnym. Manchester City czeka. Nie ma tu jakiegoś szalonego pressingu.

Nie popisał się polski bramkarz, choć większe pretensje można tu mieć do kolegów z formacji obronnej, bo Savinho w momencie oddawania strzału miał hektary wolnej przestrzeni.

Blisko Leicester City! Fatalny błąd popełnił Gvardiol, który zbyt krótko podawał w kierunku Ortegi. Chciał to wykorzystać Vardy, ale niemiecki bramkarz obronił uderzenie z ostrego kąta.

Manchester City od kilku minut nie jest w stanie wypracować sobie jakiejkolwiek sytuacji pod bramką Stolarczyka. Polak póki co musiał tylko raz wznieść się na wyżyny. Poza tym ma raczej spokojne popołudnie.

Rico Lewis powalczył z Vardym i nie pozwolił mu na swobodne oddanie strzału z pola karnego. Inna sprawa, że Vardy po raz kolejny był na spalonym w momencie podania.

Wreszcie jest taki moment, że Leicester City utrzymywał się przy piłce przez kilkadziesiąt sekund. Problem w tym, że nic z tego nie wynikało.

Guardiola żyje przy linii. Ewidentnie nie wszystko mu się podoba w tym meczu.

Był rzut wolny dla Manchesteru City z około 25 metrów. Do piłki podszedł De Bruyne, ale strzelił w mur.

Tymczasem gospodarze. Vardy dostał kapitalne prostopadłe podanie, minął Ortegę i został przez niego powalony na murawę, ale... nie ma rzutu karnego. Wcześniej Anglik był na spalonym.

Blisko Manchester City. Po dośrodkowaniu De Bruyne do piłki na dalszym słupku dopadł Savinho, ale nie trafił czysto. Trudno to nawet nazwać strzałem.

Manchester City ma optyczną przewagę. Leicester City szuka swoich okazji w kontratakach, choć nie ma ich zbyt wielu w pierwszych minutach.

Wreszcie jakaś akcja ofensywna "Lisów". Mavididi miał dużo swobody na skrzydle, wbiegł w pole karne i dość łatwo ograł Rico Lewisa, natomiast nie trafił w bramkę.

Gospodarze wychodzili z kontrą, ale zgubili piłkę na własnej połowie. De Bruyne chciał to od razu kończyć strzałem z 30 metrów, ale kopnął w trybuny.

Leicester City ma na razie olbrzymie problemy, żeby w ogóle przedostać się na połowę przeciwnika.

Długo rozgrywali akcję goście. Wreszcie piłkę na skrzydle otrzymał Savinho, ruszył indywidualnie, ale pogubił się w polu karnym i zgubił futbolówkę.

Gramy! Czy Jakub Stolarczyk zatrzyma Manchester City?

Zawodnicy wychodzą na boisko. Niebawem zaczynamy!

Składy:

Po niezłym (choć przegranym) meczu z Liverpoolem Jakub Stolarczyk utrzymał miejsce w składzie Leicester City. Zadanie po raz kolejny nie będzie należeć do łatwych - przed "Lisami" rywalizacja z Manchesterem City.