Doliczone trzy minuty.

Po stronie Frosinone Calcio wszedł również Walid Cheddira za Kaio Jorge.

Mattia Perin czujnie i nie zamierza pozwolić przeciwnikom na pozbawienie go czystego konta.

Pozostało jeszcze kilka akcji do zakończenia spotkania i potencjalnie kilka sytuacji podbramkowych. Dusan Vlahović nie gra równie energicznie jak we wcześniejszej fazie meczu Arkadiusz Milik. Wie, że nie odbierze Polakowi tytułu MVP.

Co zaproponują nam jeszcze piłkarze w ostatnim kwadransie podstawowego czasu?

Interweniowali gospodarze po dośrodkowaniu. W ostatnich minutach Bianconeri pozwolili poatakować podopiecznym Eusebio Di Francesco, jednak nie wynika z tego realne zagrożenie dla bramki zachowującego czyste konto Mattii Perina.

Końcówka rozstrzygniętego meczu już bez Arkadiusza Milika.

W 57. minucie piłka wpadła raz jeszcze do bramki po akcji strzelca Arkadiusza Milika i asystenta Fabio Mirettego, ale gol został anulowany z powodu spalonego.

Ponownie akcja Bianconerich z wykorzystaniem Manuela Locatellego. Włoch asystował przy bramce numer trzy Arkadiusza Milika i starał się ponownie uruchomić dośrodkowaniem kandydata do reprezentacji Polski.

A może to jeszcze nie koniec strzelania Arkadiusza Milika?

Nie trzeba zastanawiać się nad najważniejszym piłkarzem!

Pora na emocje w drugiej połowie spotkania.

Tak strzelił pierwszego gola Polak.

Arkadiusz Milik z dubletem po 45 minutach.

Czekamy na wznowienie meczu po przerwie.

Przewaga, zapewniona Juventusowi przez Arkadiusza Milika, daje dużo spokoju po nieco ponad 45 minutach. Polak gra pierwsze skrzypce i po zmianie stron postara się o skompletowanie hat-tricka.

Doliczona minuta.

Ostatnie ataki w pierwszej połowie spotkania.

Arkadiusz Milik szaleje w ataku Bianconerich.

Arijon Ibrahimović starał się doprowadzić do remisu jeszcze w pierwszej połowie. W ostatnim momencie jego wstrzelenie zostało poskromione przez obrońców Juventusu.

Bramka Polaka była mocnym ciosem dla Frosinone Calcio i podopiecznym Eusebio Di Francesco jest trudno pozbierać się po nim. Beniaminek włoskiej elity nie stwarza wielu sytuacji podbramkowych, a kiedy już oddaje celne uderzenia, to są banalne próby dla Mattii Perina.

Pachniało zagrożeniem dla beniaminka włoskiej elity po rzucie rożnym wywalczonym przez Filipa Kosticia. Poradzili sobie po dośrodkowaniu zawodnicy Frosinone Calcio i nie pozwolili na uderzenie między innymi Arkadiuszowi Milikowi.

Filip Kostić popisał się w swoim stylu zbiegnięciem przed pole karne przeciwnika. Stamtąd próba uderzenia i jednocześnie wykorzystania dogrania Fabio Mirettiego. Blokowali ten atak zawodnicy Frosinone Calcio.

Marco Brescianini chciał nadać rumieńce atakowi Frosinone Calcio i za pomocą dłuższego podania przybliżyć się do bramki Mattii Perina. Jak dotąd czujnie w obronie grają podopieczni Massimiliano Allegrego.

Z trudem próbują pozbierać się po stracie gola przyjezdni. Niezmiennie w natarciu Bianconeri, a ostatnia ich akcja została przerwana nieprzepisowo faulem Simone Romagnolego.

Po kwadransie meczu bliżej półfinału Pucharu Włoch są Bianconeri.

Arkadiusz Milik i 1:0 dla Juventusu!

Rzut karny dla Juventusu za przewinienie Pola Liroli.

Bremer nie patyczkował się w konfrontacji z przeciwnikiem i powstrzymał go faulem.

Pierwsza akcja w meczu przeprowadzona przez Juventus z wykorzystaniem Timothy'ego Weaha. Nie zakończyła się ona ani dobrym dośrodkowaniem, ani uderzeniem.

Przygotowania do meczu.

Rozpoczęła się rozgrzewka na stadionie Juventusu.

Sędzia: Juan Luca Sacchi

Piłkarze z regionu Lacjum w Turynie.

W podstawowym składzie Juventusu można będzie zobaczyć Arkadiusza Milika. Napastnik wyjdzie w ataku Bianconerich wspólnie z młodym Kenanem Yildizem. Trener Massimiliano Allegri ma na ławce rezerwowych Dusana Vlahovicia. Sam szkoleniowiec obchodzi jubileusz 400 meczów w roli opiekuna Juventusu.

Zestawienie Frosinone Calcio.

Arkadiusz Milik od pierwszego gwizdka, a Wojciech Szczęsny na ławce rezerwowych.

W Turynie zostanie wyłoniony ostatni półfinalista Pucharu Włoch. We wtorek do najlepszej czwórki rozgrywek weszła ACF Fiorentina. Z kolei w środę z awansu cieszyli się Lazio oraz Atalanta BC. Na pewno znalezienie się w tym towarzystwie jest kuszące zarówno dla Juventusu, jak i kopciuszka Frosinone Calcio.