Doliczony czas.

Leonardo Bonucci założył kurtkę, nie dali mu pokazać się w meczu z Napoli.

Uwaga, to jeszcze nie koniec mocnych wrażeń. Robin Knoche przypomniał, że spotkanie nie zostało jeszcze rozstrzygnięte. Niezłe uderzenie głową po dośrodkowaniu i piłka przetoczyła się nieznacznie obok słupka w bramce Alexa Mereta. Być może ostatnie ostrzeżenie dla podopiecznych Rudiego Garcii.

Niezła zmiana Eljifa Elmasa. Nic konkretnego z niej nie wynika, jednak przynajmniej reprezentant Macedonii Północnej robi dużo zamieszania i absorbuje pomocników Unionu Berlin.

Jeszcze była awanturka, ponieważ David Fofana obraził się na swojego trenera po ściągnięciu z boiska. Trochę już tego było w piłce.

Pozostało jeszcze trochę czasu gospodarzom, chociaż nie będzie im łatwo podnieść się po bramce Giacomo Raspadorego. W ogóle xG przyjezdnych to 0.24. Unionu niewiele wyższe, ale zawsze.

Godzina dla Unionu, ale kiedy przyszło co co czego, to bramkę zdobył bardziej doświadczony pucharowicz. Taka bywa piłka.

Piotr Zieliński odebrał piłkę gospodarzom na ich połowie, a następnie zostawił ją Chwiczy Kwaracchelii. Ponownie czegoś zabrakło zawodnikom z Neapolu. W ostatnim momencie Gruzin został złapany przez przeciwnika.

I już bezbramkowa godzina za nami.

Napoli miało możliwość zdobycia prowadzenia z rzutu wolnego. Blisko piłki był ustawiony Piotr Zieliński. Nie zobaczyliśmy jednak strzału kapitana reprezentacji Polski, a płaskie podanie przed siebie. Zapewne była w tym jakaś koncepcja, ale Union Berlin nie pozwolił jej poznać.

Drużyna Piotra Zielińskiego nieco przyspieszyła, ale nie ma też powodu do rozpływania się nad jej futbolem po zmianie stron.

Gospodarze mają coraz więcej do powiedzenia sędziemu.

Chwicza Kwaracchelia rewelacyjnie wymanewrował dwóch zawodników Unionu Berlin jednym zwodem. Następnie miał możliwość pokonania bramkarza strzałem z ostrego kąta, jednak trafił prosto w niego. Aż złapał się za głowę w jednym momencie reprezentant Gruzji.

Tymczasem David Fofana nadal szuka szczęścia na połowie Azzurrich. Płaskie uderzenie groźnego w tym meczu napastnika. Alex Meret najpierw odprowadził piłkę wzrokiem poza boisko, a następnie wymownie spojrzał na obrońców Napoli.

Już w przerwie trener Rudi Garcia wprowadził Eljifa Elmasa za bezbarwnego Jensa-Lysa Cajuste. Trudno było dziwić się ruchowi Francuza, skoro jego podopieczni snuli się po berlińskim boisku w pierwszej części meczu.

Będzie zmieniać trener Napoli, trudno jest się temu dziwić.

Pierwsza połowa na zero.

Czekamy na wznowienie meczu po przerwie.

Pierwsza połowa skończyła się remisem 0:0 i bardziej zadowoleni musieli być goście z Neapolu, skoro nie potrafili nawet oddać strzału celnego. Union zasłużył na więcej, ale nie wykorzystał swoich sytuacji podbramkowych, a kiedy piłka znalazła się w siatce Alexa Mereta, to gol nie został uznany z powodu spalonego. Piłkarze z Berlina zostali i tak pożegnani brawami z trybun.

Doliczona minuta.

Dośrodkowanie z rzutu rożnego w pole karne Unionu Berlin. Problem Napoli polegał na tym, że piłka poszybowała w sam środek szesnastki na głowę defensora.

Union Berlin pracuje na prowadzenie. Rami Khedira oddał uderzenie zza pola karnego. Piłka przeleciała nieznacznie obok słupka w bramce Napoli.

Tymczasem ponownie szalał David Fofana. Jego uderzenie zostało przyblokowane i zakończyło się przyznaniem rzutu rożnego Unionowi Berlin.

Napoli nie pokazuje wiele ciekawego. Piotr Zieliński i spółka z czasem przenieśli grę także na połowę Unionu, jednak nie wydarzyło się tam jeszcze nic konkretnego do odnotowania. Pojedyncze zrywy Giovanniego Di Lorenzo czy Chwiczy Kwaracchelii nie robią wrażenia na gospodarzach. Nie błyszczy również Giacomo Raspadori, który zastępuje w jedenastce kontuzjowanego Victora Osimhena.

Giacomo Raspadori układał sobie piłkę do uderzenia na linii pola karnego Unionu Berlin. Robił to jednak zdecydowanie za długo. Dlatego gospodarze zdążyli zablokować składającego się do strzału Włocha.

Dwa kwadranse meczu za drużynami.

Podanie Sheraldo Beckera w środek pola karnego, a stamtąd uderzenie bez chwili zastanowienia. Brenden Aaronson miał dobrą szansę na pokonanie swoim strzałem Alexa Mereta, jednak skończyło się to spektakularnym wykopnięciem piłki w powietrze.

Pora na nieco ciekawszą odpowiedź Napoli. Ponownie Azzurri zaatakowali z wykorzystaniem Giovanniego Di Lorenzo na prawej stronie boiska, jednak wszystko zakończyło się płaskim dośrodkowaniem prosto pod nogi defensora.

W 24. minucie na stadionie podniosła się wrzawa po strzale z bliska do bramki Alexa Mereta. Akcja Davida Fofany na prawej stronie boiska była bardzo efektowna, ponieważ poradził sobie z dwoma obrońcami oraz bramkarzem, a następnie wyłożył piłkę Sheraldo Beckerowi. Problem w tym, że znalazł się na spalonym na wczesnym etapie ataku.

Więcej leżenia niż grania w ostatnich minutach. Bramkarze obu zespołów nie zostali jeszcze sprawdzeni niebezpiecznymi strzałami.

Ponownie przerwa w grze spowodowana urazem.

Giacomo Raspadori zaatakował przeciwników skutecznym pressingiem. Krótka akcja Napoli, na połowie zdezorganizowanego Unionu, zakończyła się niedopieszczonym zagraniem Giovanniego Di Lorenzo w kierunku Chwiczy Kwaracchelii.

Karambol! Aż dwóch zawodników Napoli znalazło się jednocześnie poza boiskiem, więc medycy mieli problem z wybraniem mocniej poszkodowanego. Nie popisali się Giovanni Di Lorenzo oraz Matteo Politano, którzy sami zrobili sobie krzywdę.

Zaczynają odpowiadać Azzurri, jednak szarże Jensa-Lysa Cajuste i Giovanniego Di Lorenzo nie sprawiły dużego problemu zawodnikom Unionu Berlin. Na dodatek bośniacki sędzia przyznał gospodarzom piłkę po przewinieniu kapitana Napoli.

Union rozpoczął całkiem odważnie niesiony dopingiem 60 tysięcy kibiców na trybunach. Drużyna ze stolicy Niemiec znajdowała się przy piłce na połowie Napoli i postraszyła Alexa Mereta strzałem głową Diogo Leite po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Union Berlin na obrzeżach pola karnego przeciwnika. Gospodarze rozpoczęli mecz dość odważnie, są wspierani przez 60 tysięcy kibiców z trybun Stadionu Olimpijskiego.

Gospodarze meczu w czerwonych koszulkach i getrach, a do tego w białych spodenkach. Z kolei SSC Napoli w ciemnych strojach z białymi elementami. Premierowe próby zaatakowania po obu stronach boiska okazały się nieskuteczne.

Za nami dwa wtorkowe mecze w elitarnym europejskim pucharze.

Inter wytrzymał ciśnienie. Ważny wynik w grupie Ligi Mistrzów

Więcej o wtorkowym wieczorze z Ligą Mistrzów.

Kolejna "gorąca" wyprawa Polaka w Lidze Mistrzów

Ulewa przed meczem.

Ostatnie przygotowania do meczu.

Piotr Zieliński zagra od początku meczu.

Poznaliśmy skład Napoli. Wiadomo, co z Piotrem Zielińskim

Sędzia: Irfan Peljto (Bośnia i Hercegowina)

Po porażce 2:3 z Realem Madryt piłkarze SSC Napoli znaleźli się poza miejscami premiowanymi awansem do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Poprawić sytuację postarają się na Olimpiastadionie w Berlinie. Mistrzowie Włoch odwiedzili zbierający doświadczenia w europejskiej elicie Union. Jak dotąd zespołowi z Bundesligi nie udało się zapunktować, choć w poprzednim meczu z Bragą wydawał się być na prostej drodze do zwycięstwa.