Doliczone trzy minuty.

Ile minut doliczy sędzia?

Szansa na zaskoczenie przeciwnika z rzutu wolnego, który FC Barcelona wywalczyła na wysokości pola karnego. Joao Felix wykonał mocne wstrzelenie, ale rozprawił się z nim Luis Suarez.

Joao Felix miał możliwość strzelenia gola po zastąpieniu na boisku Roberta Lewandowskiego. Portugalczyk przełożył już sobie przeciwnika w pobliżu bramki Luisa Maximiliano, jednak następnie huknął z ostrego kąta w boczną siatkę.

Jeszcze kwadrans dziwnego meczu. Dwa gole przewagi FC Barcelony, wszystko zgodnie z planem, tylko jakim cudem Almeria nie wykorzystała chociaż jednej z trzech stuprocentowych sytuacji podbramkowych?

Za wiele ciekawego nam Robert Lewandowski nie pokazał. Będzie forma na Euro 2024 czy na świętego Dygdy?

Ponownie problem Blaugrany z wyprowadzeniem piłki i trafiła ona do Luisa Suareza. Zbieżność imiona i nazwiska przypadkowa. Szarża zmiennika zakończyła się wywalczeniem rzutu rożnego, a sam korner niecelnym strzałem.

Przypomniał o obecności na boisku Robert Lewandowski. Miał pomóc w wyprowadzeniu piłki z własnej połowy, ale skończyło się sprowokowaniu przeciwnika do popełnienia faulu.

Miękkie dośrodkowanie i Almeria rozprawiła się z zagraniem w jej pole karne. Xavi wygląda w pobliżu boiska na nieco przerażonego.

Godzina meczu za zespołami i pozostają one w kontakcie.

Przerwa w grze spowodowana urazem.

FC Barcelona wymieniła podania, ale ten mecz nauczył już, żeby bronić się przed zdaniem o kontrolowaniu meczu.

Szybka wymiana podań zakończona strzałem z linii pola karnego, jednak prosto w Luisa Maximiliano.

Minimalnie skuteczniejszy przeciwnik i FC Barcelona przegrywałaby.

Po przerwie ciąg dalszy mizernego grania faworyta, szczególnie w obronie, a także katastrofalnych pudeł Almerii. Tym razem jej trener schował twarz w dłoniach po strzale Choco Lozano. Na zakończenie ataku Adriana Embarby oraz Leo Baptistao miał za zadanie pokonać strzałem z bliska bramkarza, ale chybił.

Almeria musi gonić przeciwnika.

Pierwsza połowa dla faworyta.

Pierwszy kwadrans został zdominowany przez Blaugranę, ale później drżała o utrzymanie prowadzenia. Almeria miała dwie doskonałe szanse na doprowadzenie do remisu, ale zabrakło dokładności. Tym samym po 45 minutach FC Barcelona ma wynik 1:0.

Doliczona minuta.

Czy będzie doliczony czas?

Przed przerwą była jeszcze jedna szansa na doprowadzenie do remisu. Piłkarze marudera świetnie wymienili podania na jeden kontakt, a ostatnie z nich dało dużo przestrzeni w polu karnym Adrianowi Embarbie. Płaskie uderzenie doświadczonego piłkarza ominęło Marca-Andrego ter Stegena, po czym zatrzymało się na słupku.

Pozostało kilka minut do zakończenia pierwszej połowy spotkania. Przed momentem FC Barcelona interweniował po płaskim dośrodkowaniu.

Bardzo przypadkowe wybicie piłki i FC Barcelona zyskała jedynie możliwość przesunięcia formacji do przodu.

FC Barcelona w wymianie podań na połowie przeciwnika. Często przyspiesza ataki z wykorzystaniem Hectora Forta. Dośrodkowanie młodego obrońcy nie dotarło do Roberta Lewandowskiego.

Dla równowagi w spalonego wpadli goście.

Po pierwsze interweniował Marc-Andre ter Stegen, a po drugie był spalony na wcześniejszym etapie ataku Almerii.

Dwa kwadranse meczu za nami. Nie ma jakiegoś totalnego zanudzania publiczności, dzieje się.

Była jeszcze jedna szarża Leo Baptistao, ale tym razem wygonił się do boku i próbował centrować. FC Barcelona odpowiedziała rajdem Lamine'a Yamala i jego uderzeniem w boczną siatkę.

Ponownie niebezpieczne dośrodkowanie z lewego skrzydła, ale tym razem płaskie. Na oddanie strzału nie pozwolił Luis Maximiliano. Niesławny, były bramkarz Lazio wyprzedził Roberta Lewandowskiego na przedpolu.

Pierwsza połowa za półmetkiem.

A ten co zrobił? W 22. minucie była wyśmienita szansa na wyrównanie. Obrona z Barcelony stanęła, jakby spodziewała się podniesienia chorągiewki sędziego asystenta, a Leo Baptistao układał sobie mozolnie piłkę na stopie w sytuacji sam na sam. Wreszcie oddał uderzenie, ale takie, że trener Almerii nie wiedział, czy jego ręce mają opaść do samej ziemi czy jeszcze niżej.

Uspokoili się jedni i drudzy po otwarciu wyniku. FC Barcelona nie zamierza oddawać piłki przegrywającemu zespołowi.

FC Barcelona już na prowadzeniu.

W ostatnich minutach podniosła się temperatura pod obiema bramkami. Bruno Langa wparował w pobliż bramki gości i sprawdził strzałem ostrzegawczym Marca-Andrego ter Stegena. W odpowiedzi FC Barcelona nacisnęła pressingiem na spanikowanego bramkarza Luisa Maximiliano.

W 10. minucie Robert Lewandowski opanował piłkę po podaniu prostopadłym i wpadł z nią w pole karne. Premierowy strzał kapitana reprezentacji Polski był niecelny.

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, w pole karne Almerii, było strącenie piłki. Zabrakło dokładności w strzale i Luisowi Maximiliano nie pozostało nic poza odprowadzeniem piłki wzrokiem poza boisko.

Pierwsze celne, choć jeszcze delikatne, uderzenie celne FC Barcelony było w 4. minucie. Drużyna Xaviego spokojnie rozgrywała piłkę na połowie przeciwnika i wcześnie sprawdziła czujność Luisa Maximiliano w bramce Almerii.

FC Barcelona w błękitnych strojach. Z kolei gospodarze, zgodnie z zapowiedziami, w czerwono-białych trykotach.

I piłkarze wychodzą z szatni na boisko.

Przeciwnikiem Dumy Katalonii w czwartek będzie Almeria, która znajduje się na ostatnim miejscu w tabeli z zaledwie 17 punktami wywalczonymi w 35 kolejkach. Tylko przedostatnia w tabeli Granada straciła we wcześniejszych meczach równie dużo - 70 goli. Tym samym zanosi się na to, że Robert Lewandowski i spółka nie napotkają dużego oporu na połowie przeciwnika.

Gospodarze spróbują sprawić niespodziankę.

Piłkarze z Katalonii w Estadio de los Juegos Mediterraneos w Almerii.

Sędzia: Javier Alberola Rojas

Poznaliśmy jedenastkę Xaviego.

Poznaliśmy skład FC Barcelony. Co z Robertem Lewandowskim?

FC Barcelona nie ma już możliwości dogonienia koronowanego na mistrza kraju Realu Madryt. Zespołowi Xaviego pozostało bronić drugiego miejsca w tabeli przed Gironą oraz Atletico Madryt. Także te kluby miały jeszcze prawo myśleć o podium, a nawet o wicemistrzostwie Hiszpanii.