Sędzia doliczył cztery minuty.

Dośrodkowanie do Augustyniaka, który oddał strzał głową nad bramką.

I znów Jagiellonia. Niecelny strzał Naranjo.

Legia na chwilę oddaliła się od własnej bramki. Dośrodkowanie z rzutu rożnego, ale bez problemów radzą sobie z nim defensorzy Jagiellonii.

Napiera Jagiellonia. Zamknięta teraz Legia na własnej połowie.

Piłka z lewej strony od Nene do Pululu, który nabiegał na piłkę, ale nie zdążył.

Szybka noga Josue, który oddał mocny strzał po długim słupku zza pola karnego. Z problemami broni Alomerović!

Pululu w kierunku wbiegającego w pole karne Legii Imaza, ale interweniuje Augustyniak. Nie było faulu i od bramki rozpocznie Hładun.

Zbyt lekki strzał Imaza, który wyłapał Hładun.

Podanie w kierunku Naranjo, ale to było niedokładne. Sytuację wyjaśnił Hładun.

Groźnie wyglądająca kontra Legii Warszawa, którą chciał wykończyć Marc Gual. Jego próbę zablokował Mateusz Skrzypczak.

Fragment meczu, w którym mamy dużo starć pomiędzy zawodnikami.

Wbiegał z piłką w pole karne Wdowik i przewrócił się po kontakcie z rywalem. Sędzia Marciniak twierdzi jednak, że było czysto.

Zaczynamy drugą połowę!

Jagiellonia próbuje zagrozić Legii dośrodkowaniami. Czujni są jednak defensorzy gospodarzy.

Sędzia doliczył cztery minuty.

Centra w kierunku Marczuka, który przegrał pojedynek z Kunem. Od własnej bramki rozpocznie Hładun.

Kibice Jagiellonii zapewne spodziewali się mocniejszej reakcji swojego zespołu po straconej bramce. Dotychczas nie było większych konkretów.

Zdaniem Marciniaka, Morishita faulował w ataku. Japończyk nie zgadza się z decyzją arbitra.

Mimo wszystko Legia wciąż przy piłce.

Mogli lepiej to rozegrać podopieczni Runjaicia, którzy wyszli z szybką akcją. Gual podał niedokładnie w kierunku Pekharta.

Zejście Guala na prawą nogę i szybki strzał przy krótkim słupku, który wyłapał Alomerović.

Rozpędzona Legia Warszawa. Pomknął prawą stroną Ryoya Morishita i płaskim zagraniem szukał kolegów z zespołu w polu karnym Jagiellonii Białystok. Podanie wślizgiem przeciął Adrian Dieguez, a futbolówkę bez większych problemów złapał Zlatan Alomerović.

Dośrodkowanie Wdowika do wbiegającego Imaza zbyt mocne. Z łatwością łapie piłkę Hładun.

Spokojniej w ostatnich minutach. Można było się tego spodziewać, bo początek niedzielnego starcia wyglądał świetnie.

Nieprzyjemne starcie Diegueza i Pekharta. Obaj zawodnicy przez chwilę leżeli na murawie, ale wstali o własnych siłach.

Josue stał niepilnowany na szesnastym metrze i huknął tuż obok słupka.

Dośrodkowanie w pole karne Legii. Defensorzy "Wojskowych" poradzili sobie z nim bez większych problemów.

Faul Augustyniaka na Pululu. Będzie okazja do dośrodkowania dla Jagiellonii z rzutu wolnego.

Jagiellonia chciała odpowiedzieć! W szybkim tempie pograli sobie Wdowik i Pululu, ale strzał tego pierwszego zablokował Pankov. To mogło się podobać.

Jakim cudem Legia nie prowadzi?! Josue podał do Pekharta, a ten chciał sprytnie przerzucić futbolówkę nad Alomeroviciem. Piłka odbiła się od poprzeczki, a przy kolejnej próbie Czecha interweniował jeden z defensorów rywala.

Arbiter główny wznowił grę. Oby tempo nie spadło, bo jak dotąd mecz na Łazienkowskiej oglądało się naprawdę świetnie.

Jeszcze musimy chwilę poczekać.

Pirotechnika na trybunach poszła w ruch. Dym nad murawą i sędzia Marciniak zarządził chwilową przerwę.

I zamieszanie w polu karnym Jagiellonii Białystok! Augustyniak zgrywał piłkę na drugie tempo i ta jakimś cudem nie wpadła do siatki. Nawet gdyby się tak stało, bramka nie zostałaby uznana. Sędzia odgwizdał spalonego.

Daleki dystans nie zraził Josue, który oddał mocny strzał z rzutu wolnego na bramkę Alomerovicia.

Ale teraz będzie szansa dla Legii. Romanczuk faulował na własnej połowie, rzut wolny dla warszawskiej ekipy.

Pierwsze minuty wyraźnie pod dyktando Jagiellonii Białystok.

Wychodził na czystą pozycję Imaz po podaniu Skrzypczaka. Hiszpan źle przyjął jednak futbolówkę.

Ależ groźnie w szesnastce Legii Warszawa! Świetne wejście Nene w pole karne gospodarzy i dośrodkowanie do Marczuka, który oddał dwa strzały. Wybronił je... Patryk Kun. Potem jeszcze próbował Romanczuk, ale piłka również nie znalazła drogi do bramki.

Gramy! Przy piłce goście.

Niedzielne starcie poprowadzi sędzia Szymon Marciniak.

Oto "jedenastka" Jagiellonii Białystok, czyli obecnego lidera tabeli PKO Ekstraklasy:

Tak prezentuje się skład Legii Warszawa:

Przed nami kolejne świetnie zapowiadające się spotkanie 27. kolejki PKO Ekstraklasy. Legia Warszawa podejmie Jagiellonię Białystok przy ul. Łazienkowskiej.