Doliczone cztery minuty do podstawowego czasu.

Rzut karny dla Puszczy Niepołomice za faul na Kamilu Zapolniku.

Aleksander Bobek! Piękna interwencja bramkarza Łódzkiego Klubu Sportowego i nie pozwolił niepołomiczanom na złapanie kontaktu.

Korner dla niepołomiczan po zablokowanym strzale Konrada Stępnia. Wiadomo już, że podopieczni Tomasza Tułacza nie zrobili krzywdy przeciwnikom rozegraniem stałego fragmentu gry.

Aleksander Bobek absolutnie nie spieszył się z ponownym wprowadzeniem piłki do grania.

Poradzili sobie gospodarze z dośrodkowaniem Artura Siemaszki. Puszcza Niepołomice jakby nieco rozbita uderzeniem do bramki Huseina Balicia.

Po godzinie meczu pierwsze roszady personalne w jedenastkach.

Pokazał się Kamil Dankowski, którego uderzenie zza pola karnego okazało się niedokładne.

Szalona, ale wciąż nieskuteczna ofensywa Konrada Stępnia. Łodzianie mają problem z upilnowaniem zawodnika, który przed momentem oddał kolejne uderzenie i trafił nim w poprzeczkę w bramce Aleksandra Bobka.

Oliwier Zych interweniował odważnie i poradził sobie z przecięciem podania prostopadłego do Kamila Dankowskiego.

Ponownie w ataku aktywny Konrad Stępień. Po dalekim wrzucie z autu piłka znalazła się pod jego nogami, jednak spudłował z bliska i nie przymierzył do bramki Aleksandra Bobka.

Akcja indywidualna Konrada Stępnia. Co prawda poradził sobie z dwoma przeciwnikami, ale następnie zaliczył wywrotkę wewnątrz pola karnego. Nie doszło tam do przewinienia na zawodniku z Niepołomic.

Przeżyjmy to jeszcze raz!

Pierwsza połowa zakończona remisem 1:1. Najmocniej wspominana z niej będzie niewątpliwie bramka Kamila Zapolnika, który złożył się do rewelacyjnej przewrotki. Łódzki Klub Sportowy odpowiedział na to trafienie strzałem Daniego Ramireza z rzutu karnego.

Doliczone dwie minuty.

Seria stałych fragmentów gry bez specjalnego efektu. Po dwóch mocnych ciosach pozostało drużynom mało czasu na zdobycie prowadzenia jeszcze w pierwszej połowie.

Dani Ramirez nie pozwolił gościom nacieszyć się prowadzeniem.

Rzut karny po wideo weryfikacji! Duża szansa na doprowadzenie do remisu po zagraniu ręką Artura Craciuna.

Oliwier Zych pilnuje prowadzenia zdobytego rewelacyjnym strzałem Kamila Zapolnika. Bramkarz Puszczy Niepołomice poradził sobie z dośrodkowaniem.

Rewelacyjne uderzenie na 1:0!

Jeszcze jedno uderzenie oddane na bramkę Puszczy Niepołomice przez Daniego Ramireza. Ponownie południowiec trafił prosto w Oliwiera Zycha. Była to dobitka uderzenia oddanego niewiele wcześniej przez Rizę Durmisiego.

Oba zespoły często kończą ataki dośrodkowaniami. Nie docierają one jednak często do zawodników przygotowanych do oddania strzału.

Aleksander Bobek interweniował z powodzeniem po dośrodkowaniu z rzutu rożnego.

Coraz lepsze sytuacje podbramkowe w meczu beniaminków. Po dośrodkowaniu strzelił Konrad Stępień, a piłka odbiła się od poprzeczki w bramce kompletnie zdezorientowanego Aleksandra Bobka.

Bezbramkowy kwadrans meczu za drużynami.

Na zakończenie pierwszego kwadransa meczu była akcja indywidualna ze strzałem Daniego Ramireza. Piłka poleciała prosto w dobrze ustawionego Oliwiera Zycha.

Niebezpiecznie wyglądające zderzenie Juliusza Letniowskiego z Kamilem Zapolnikiem doprowadziło do kolejnej przerwy w graniu. Szarpane ostatnie minuty.

Ponownie łodzianie. Była próba uruchomienia podaniem Rizy Durmisiego ustawionego w polu karnym Kaya Tejana. Z kolei Puszcza Niepołomice odpowiedziała zablokowanym strzałem Jakuba Bartosza.

Gospodarze wyszli na boisko w klasycznych biało-czerwonych strojach. Z kolei Puszcza Niepołomice na niebiesko z białymi elementami. Pierwsza akcja gospodarzy przerwana przez sędziego z powodu faulu Kamila Dankowskiego, który próbował zabrać się z piłką po podaniu Michała Mokrzyckiego.

Piłkarze gotują się do wyjścia z tunelu na boisko.

Ostatnie przygotowania do rozpoczęcia meczu.

Sędzia: Karol Arys (Szczecin)

Jedenastka Tomasza Tułacza.

Ustawienie Łódzkiego Klubu Sportowego.

W pierwszym, niedzielnym meczu w PKO Ekstraklasie dojdzie do konfrontacji ŁKS-u z Puszczą Niepołomice. O wadze pojedynku, dla obu beniaminków, nie trzeba specjalnie przekonywać. Łodzianie ugrzęźli na dnie tabeli, a i Puszcza Niepołomice nie jest jeszcze spokojna o pozostanie na drugi sezon w elicie.