Jasmin Burić wypiąstkował piłkę po rzucie wolnym dla Lecha.

Bardzo szarpana końcówka w Poznaniu, sędzia często przerywa grę.

Podrywają się jeszcze "Miedziowi", ale ich próby są bardzo chaotyczne.

Doliczone 9 minut.

Z dystansu w trybuny huknął Serhij Bułeca.

Zakotłowało się teraz w polu karnym Lecha, ale mocny strzał zablokował Bartosz Salamon.

Zagłębie chyba pogodzone z porażką, częściej w ataku jest Lech.

Zupełnie nieudany techniczny strzał Grzybka sprzed pola karnego. Mrozek nie musiał interweniować.

Trudno zakładać, że Zagłębie zdoła jeszcze odwrócić losy wyniku. Ma dziś chyba zbyt mało atutów w ofensywie.

Wracamy do gry. Będzie sporo doliczonych minut.

Boisko zadymione, kolejna przerwa w grze.

Szybka akcja Lecha. Z prawego skrzydła płasko dośrodkował Alan Czerwiński, jednak zamykający to Filip Marchwiński uderzył nieczysto i obok słupka.

Znów zapłonęły race w sektorze kibiców gości.

Gra wznowiona.

Mamy przerwę w grze. Boisko jest zadymione po odpaleniu pirotechniki przez kibiców Zagłębia.

Na trybunach Enea Stadionu pojawiło się 18 256 widzów.

Teraz po rzucie rożnym nad poprzeczką główkował Mateusz Wdowiak.

"Miedziowi" coraz groźniejsi! W zamieszaniu w polu karnym Bartosz Mrozek z trudem obronił strzał Poletanovicia.

Dość wyrównany początek drugiej części w Poznaniu. Zagłębie zaczyna wierzyć w odrobienie strat.

Powinno być 1:1! Po stracie Douglasa, Tomasz Pieńko ruszył w kierunku bramki Lecha, wyprzedził Murawskiego, ale w sytuacji sam na sam z Mrozkiem uderzył centymetry obok słupka!

Bardzo ładna dla oka akcja Lecha! Z prawego skrzydła dośrodkował Filip Szymczak, piłkę przepuścił Alan Czerwiński, a płaski strzał Karlstroma z 15 metrów obronił Jasmin Burić.

Bartosz Mrozek przechwycił piłkę po długim zagraniu w kierunku Chodyny.

Doliczone 2 minuty.

Zagłębie egzekwuje sporo stałych fragmentów. Teraz po rzucie wolnym Juan Munoz miał już znacznie lepszą sytuację, mimo to wyraźnie chybił.

Trudna pozycja Munoza i bardzo niecelny strzał głową. Centrował Poletanović.

Po starciu z Douglasem, w polu karnym - podobnie zresztą jak Szkot - upadł Tomasz Pieńko. O faulu jednak nie ma mowy, zawodnik lubinian się poślizgnął.

Ponownie mieliśmy rzut wolny dla "Miedziowych", ale tym razem z nieco większej odległości. Wyraźnie obok słupka uderzył Damian Dąbrowski.

Z rzutu wolnego wprost w mur lechitów uderzył Marko Poletanović.

Dotąd Zagłębie nie wypracowało żadnej sytuacji, po której trybuny przy Bułgarskiej mogłyby zadrżeć o utratę prowadzenia Lecha.

Lech gra bardzo pragmatycznie. Szybko otworzył wynik, więc nie musi forsować tempa za wszelką cenę. Przyspiesza tylko momentami.

Teraz dużo walki na boisku. Brakuje ciekawych akcji i strzałów.

Kacper Chodyna zbyt długo zwlekał ze strzałem w polu karnym Lecha i został zablokowany.

Ładna, dynamiczna akcja Lecha. Po centrze z prawej strony boiska, do strzału głową doszedł Bartosz Salamon, jednak kąt był bardzo ostry i piłka poleciała nad poprzeczką.

Znów mamy okres przewagi poznaniaków. Gra toczy się na połowie Zagłębia.

Dino Hotić trochę za głęboko zagrał w kierunku wbiegającego w pole karne Douglasa i piłkę przejął Jasmin Burić.

Lech teraz spuścił z tonu i nastawił się na kontry. "Miedziowi" mają więcej swobody na boisku niż w pierwszych minutach.

Po okresie trochę śmielszych ataków gości, Lech mógł zadać kolejny cios. Bardzo groźnie z lewej strony boiska dośrodkował Dino Hotić i przeciął to Bartosz Kopacz. Za jego plecami już czyhał Filip Marchwiński.

Z dystansu uderzył Kacper Chodyna, jednak nie dokręcił piłki i Mrozek nie miał powodów do strachu.

Akcja bramkowa zaczęła się od koszmarnego błędu Ławniczaka, który nie opanował piłki po podaniu kolegi z zespołu.

Już po 30 sekundach mocno z ostrego kąta strzelił Jesper Karlstrom, ale po rykoszecie piłka minęła słupek.

W Poznaniu nie pada, ale wieczór jest dość mroźny.

Lech zagra w strojach niebiesko-białych, a Zagłębie na pomarańczowo.