Już nawet Colley oddał strzał zza pola karnego. Lekko, w środek i Mleczko łapie piłkę.

Sędzia dolicza minimum 3 minuty.

Nagamatsu wyprowadzał kontrę gości, widział niepilnowanego Pomorskiego, ale podawał za mocno w jego stronę.

Jest 5:2, a gospodarze cały czas w wysokim pressingu. Tu nie ma żadnego odpuszczania.

Duda! Ależ przymierzył zza pola karnego. Kapitalnie celował, ale jeszcze lepiej w bramce zachował się Mleczko. Co za interwencja!

Duda z dystansu. Kolejna taka próba, tym razem celna. Ale to nie zaskoczyło bramkarza Znicza.

Joan Roman w akcji lewym skrzydłem. Złamał do środka na prawą nogę, szukał technicznego uderzenia przy dalszym słupku, lecz nie trafił w bramkę.

Kwadrans do końca. Totalna dominacja Wisły. W tym zakresie nic się nie zmienia.

I znowu wiślacy. Joan Roman holował piłkę, w końcu strzelał z osiemnastego metra. Ponownie nad poprzeczką.

Alfaro zdecydował się na strzał z dalszej odległości. Zabrakło bardzo dużo.

Ostre wejście Tkaczuka w nogi Carbo.

Można odnieść wrażenie, że coraz mniej chęci do gry mają piłkarze z Pruszkowa. Trudno się dziwić.

Niezła wrzutka Alfaro z rzutu wolnego, ale Rodado strzelał obok słupka.

Wisła nie odpuszcza. Kibice domagają się kolejnych bramek.

Pomorski po raz kolejny uderzył zza pola karnego, ale Raton nie popełnia dziś błędów i przytomnie odbił piłkę do boku.

Czarnowski daleko wypuścił sobie piłkę, ścigał się z Krzyżanowskim przy linii bocznej, ale młody zawodnik Wisły wygrał pojedynek fizyczny.

Znicz trochę się obudził po przerwie, bo końcówka pierwszej połowy była fatalna w jego wykonaniu.

A teraz Wisła. Rodado opanował piłkę na szesnastym metrze, lecz poślizgnął się w momencie strzału, przez co Mleczko miał ułatwione zadanie.

Tymczasem kontra Znicza. Pomorski miał trochę miejsca przed polem karnym, strzelił mocno, jednak w sam środek bramki. Raton broni bez problemów.

Baena mocno strzelił zza pola karnego, ale nad poprzeczką.

Zaczynamy drugą część spotkania!

Sędzia dolicza minimum 2 minuty.

Krzyżanowski z rzutu rożnego. Ciekawe zagranie na dalszy słupek, jednak Mleczko ponownie nie popełnia błędu po dość lekkim strzale głową Jarocha.

I kolejny raz Wisła. Mocne zagranie Baeny w pole karne i Rodado blokowany przez obrońcę.

Zabrakło Krzyżanowskiego na lewej obronie, Znicz ruszył skrzydłem, ale strzał Nowaka został zablokowany. Po chwili zza pola karnego spróbował jeszcze Tkaczuk i tu też piłka nie doleciała do Ratona.

Krzyżanowski wygrał przebitkę na skrzydle, podawał płasko w pole karne, ale Olejarka nie wbiegł w tempo na bliższy słupek. Mleczko łapie piłkę.

Znicz totalnie pogubiony po stracie gola.

Jaroch przewrócił się w polu karnym Znicza, ale sędzia uznał, że to on faulował w tej sytuacji.

Gol prawidłowy!

Sytuacja jest jeszcze sprawdzana przez VAR.

Zmiana wymuszona kontuzją Grudzińskiego.

Wisła powiększa posiadanie piłki, ale niewiele z tego wynika. Znicz jest bardziej konkretny w tym meczu.

Tkaczuk znowu bardzo pomylił się przy strzale z dalszej odległości.

Dwójkowa akcja Carbo i Olejarki. Napędził wszystko środkowy pomocnik Wisły, wbiegał w pole karne, ale nie podał mu celnie Olejarka.

Tkaczuk strzelił bardzo mocno i bardzo niecelnie.

Rzut wolny dla Znicza z ok. 30 metrów. Kolejna dobra szansa dla gości.

Mleczko po raz kolejny nie popełnia błędu na przedpolu. Wisła w ofensywie nie wygląda najlepiej w tym meczu.

Ładne prostopadłe podanie do Nagamatsu, ten uderzył bez zastanowienia, ale Raton odbija piłkę nogami. Był jednak spalony.

Miękka wrzutka z rzutu rożnego i spokojnie łapie piłkę Mleczko.

Jaroch z dystansu, rykoszet i kolejny rzut rożny dla Wisły.

Baena wrzucał w pole karne. Do nikogo. Krajewski wybił piłkę, uprzedzając Olejarkę.

Przekombinowali gospodarze. Rozegrali krótko ten korner, ale zabrakło strzału, a nawet dośrodkowania.

Rzut rożny dla Wisły po akcji Rodado lewą stroną.

Znicz nie ma dużych problemów, by utrzymać się przy piłce. Początek meczu w Krakowie lekko zaskakujący.

Znicz poklepał prawym skrzydłem, Krajewski podał technicznie w pole karne, uderzył z ostrego kąta Nagamatsu, ale broni Raton.

Czarnowski strzelił z dystansu... bardzo niecelnie.

Miękka wrzutka Krzyżanowskiego z rzutu wolnego. Trącił piłkę głową Uryga, ale nie miało zbyt dużo siły to uderzenie. Mleczko spokojnie broni.

Odważny początek w wykonaniu Znicza. Nie przestraszyli się goście dzisiejszego przeciwnika.

Centrostrzał w wykonaniu Krzyżanowskiego. Sporo problemów miał Mleczko, ale ostatecznie przerzucił piłkę nad poprzeczką.

Kontra gości po przechwycie na połowie rywala. Czarnowski huknął z ostrego kąta, lecz nie trafił w bramkę.

W odpowiedzi mocny strzał Rodado z szesnastu metrów. Ofiarnie blokowany przez piłkarzy Znicza.

Wawszczyk był na spalonym i może żałować, bo po chwili pięknie w polu karnym zachował się Pomorski, zakręcił trzema zawodnikami Wisły i strzelił nie do obrony przy dalszym słupku.

Od razu Wisła przeszła do ofensywy. Joan Roman przedarł się w pole karne, strzelał z kilkunastu metrów, ale Mleczko pewnie złapał piłkę.

Zaczynamy mecz Wisła - Znicz!

Zawodnicy wychodzą na boisko. Są też dwa psy. Czarne, rasa przypomina owczarka.

Czekamy na piłkarzy. Rozgrzewka już zakończona, na trybunach coraz więcej kibiców.