Tylko jedna bramka padła, w pierwszych od ponad siedmiu lat Wielkich Derbach Śląska. Górnik Zabrze pokonał Ruch Chorzów, a bramkę na wagę wygranej gospodarzy zdobył Lukas Podolski.

Szczepan starał się uderzać z dystansu, ale źle trafił w piłkę.

Górnik Zabrze coraz bliżej trzech punktów i spokoju w tabeli.

Steczyk przewrócił się przy linii bocznej, sędzia faulu nie widział.

Sędzia doliczył 6 minut.

Dośrodkował Wójtowicz, na piłkę czekał Szczepan, ale szybszy Bielica.

Kolejne zamieszanie pod bramką Górnika. Strzał Wójtowicza został zablokowany!

W końcu Ruch. Wójtowicz w polu karnym, ale pomocnik wywalczył jedynie rzut rożny.

Górnik wciąż na połowie Ruchu. Zmiany nic nie wniosły do gry Niebieskich. Do końca już niewiele.

Skurcze złapały Wójtowicza, a Ruch wyczerpał już limit zmian.

Niewiele zmienia się na murawie. Ruch bezradny, na własnej połowie. Górnik nie zamierza oddawać piłki gościom.

Rasak wpadł na Szura. Zawodnik Górnik odczuł zderzenie z obrońcą.

Kwadrans do końca. Górnik utrzymuje się przy piłce. Ruch bez zagrożenia pod bramką gospodarzy.

Ruch wciąż bez wiary w powodzenie. Coraz mniej czasu mają chorzowianie na doprowadzenie do remisu.

W końcu wyjście chorzowian, ale dogranie Szczepana w pole karne nie stworzyło zagrożenia.

Podolski ostro potraktował Szur. Obrońca odczuł starcie.

Górnik prowadzi i nie pozwala na zbyt wiele pogubionemu Ruchowi.

Próba z pierwszej piłki Rasaka, ale daleko od celu. Górnik ma z przodu coraz więcej miejsca. Ruch gubi się w tyłach.

Dwa dogrania w pole karne Górnika, ale brakuje Niebieskim rosłych napastników.

Powtórki pokazały, że Konstantinos Triantafyllopoulos mógł nawet wylecieć z boiska za uderzenie bez piłki Swędrowskiego. Łagodnie potraktował gracza Górnik sędzia.

Zaostrzyła się gra po przerwie. Na murawie leży Swędrowski.

Rzut rożny dla zabrzan. Ruch wybił piłkę przed pole karne. Dadok przymierzył z dystansu, ale daleko od celu.

Kontra zabrzan, strzał z pola karnego Podolskiego poszybował obok słupka!

Do przerwy w Zabrzu emocji niewiele. Brakuje uderzeń, spięć. Póki co bez goli.

Dadok w polu karnym atakował piłkę wślizgiem. W bramkę nie trafił.

Ukarany na ławce Ruchu Jan Woś.

W końcówce 1. połowy przeważa Górnik, jednak nie potrafi zagrozić Ruchowi.

Próba Górnika, ale zabrzanie za plecy obrońców Ruchu zbyt mocne. Od bramki Buchalik.

Sędzia doliczył 6 minut.

Lepszy moment w wykonaniu Ruchu. Kilka odbiorów, ale później zbyt wiele chaosu i nerwowości.

Janża domagał się kartki dla Kozaka za faul taktyczny. Sędzia tylko się uśmiechnął. Niezbadane są wyroki pana Musiała.

Wścieka się Szczepan na sędziego. Arbiter nie pozwala na ostrzejszą grę. Nie pierwszy raz zresztą. Szkoda.

A teraz błąd popełnił Konstantinos Triantafyllopoulos, Wójtowicz jednak wywalczył tylko korner.

Mnożą się straty, głównie po stronie Ruchu. Sporo niedokładności w grze Niebieskich.

Błąd Bartolewskiego, po chwili szarża Dadoka, ale zbyt dużo chaosu. W końcu zagranie ręką i sędzia przerwał grę. Zacznie Ruch.

Yokota już składał się do strzału z ok. 16 metrów. Szybsi byli obrońcy. Wciąż sporo chaosu na boisku.

Zabrzanie na dłużej na połowie Ruchu, ale wciąż obaj bramkarze bez interwencji.

Janicki nadepnął Szczepana. Ucierpiała ręka napastnika Ruchu. To musiało boleć.

Źle goście rozegrali rzut rożny. Niemal oddali piłkę gospodarzom. Wciąż czekamy na większe emocje w WDŚ.

Dobra akcja lewą stroną Bartolewskiego. Po chwili dogranie Wójtowicza wybite na korner.

Górnik wysoko atakuje Ruch, licząc na błąd chorzowian w tyłach. Już kilka takowych się pojawiło.

Michalski walczył o piłkę z Janickim. Co widział sędzia, który dostrzegł przewinienie gracza Ruchu? Dziwna decyzja.

Przerwa w grze. Dość niebezpieczny pokaz fajerwerków. Piłkarze zeszli na moment w kierunku ławek. Za moment ponownie będziemy grali.

Dogrywał Podolski, Musialik starał się uderzyć głową z kilku metrów, ale do piłki nie doszedł.

Prosta strata chorzowian na własnej połowie. Ruch chciał dokładnie rozegrać akcję, wyszło źle.

Korner dla zabrzan. Kombinacyjne rozegranie, ale bez zagrożenia pod bramką Niebieskich.

Kozak sfaulowany przy linii bocznej. Sędzia mógł zastosować przywilej korzyści, ale grę przerwał.

Wciąż niewiele dzieje się na boisku. Zaiskrzyło na linii Podolski - Szur. Niemiec sfaulował Polaka, ale ten nie pozwala sobie na takie zagrania.

Groźnie pod bramką Ruchu. Dogranie z lewej strony, piłka dotarła do Musiolika. Sytuację ostatecznie wyjaśnili obrońcy. Zawodnik Górnika źle trafił w piłkę.

Górnik przy piłce, ale wszystko dzieje się na połowie zabrzan. Wolne tempo. Gospodarze chcą uśpić gości? I przy okazji nas?

Przy interwencji ucierpiał Janicki, którego ostrzej potraktował Szczepan.

Strata Podolskiego w środku pola. Z piłką ruszył Szczepan, ale przed polem karnym pogubił się i szansa przepadła.

Ruch uzyskał przewagę, ale nie jest w stanie przedostać się w pole karne gospodarzy.

Chwilowa przerwa w grze. Ucierpiał Swędrowski. Bez kartki.

Jak na razie sporo niedokładności i strat. Która z drużyn jako pierwsza uporządkuje grę?

Mecz poprowadzi Tomasz Musiał (Kraków).

Po ponad siedmiu latach przerwy PKO Ekstraklasa ma to, czego jej brakowało: Wielkie Derby Śląska. W Zabrzu Górnik podejmie Ruch. Obie drużyny mają swoje problemy. Gospodarze po udanej końcówce poprzednich rozgrywek póki co zawodzą. Z kolei Niebiescy ligowej elity uczą się. Po siedmiu seriach drużyny w dorobku mają po 6 punktów.