Mocne uderzenie po kolejnym błędzie Leonardo Koutrisa, jednak prosto w Bartosza Klebaniuka. Otworzyła się szansa na zapewnienie kompletu punktów beniaminkowi po źle wybitym dośrodkowaniu Piotra Janczukowicza.

Jeszcze przyspieszenia Mariusza Fornalczyka, ale nie wynika z nich wielkie niebezpieczeństwo dla Łódzkiego Klubu Sportowego. Dużo wskazuje na bezbramkowe popołudnie na stadionie beniaminka.

Doliczone siedem minut.

Kamil Grosicki nie wykonał dobrego podania na zakończenie kontrataku Pogoni Szczecin. Wyglądało to na dobrą szansę na rozstrzygniecie spotkania w końcówce podstawowego czasu.

Pozostało już zaledwie pięć minut do zakończenia spotkania. Piłkarze beniaminka wyglądają na bardziej zdeterminowanych i naładowanych energią przed końcówką rywalizacji.

Ani Pirulo, ani wykonujący dobitkę Stipe Jurić nie wpakowali piłki do bramki Pogoni Szczecin. W ostatnim momencie interweniował Danijel Loncar i nie dopuścił do nieszczęścia niedawnego uczestnika eliminacji Ligi Konferencji Europy.

Pirulo opanował piłkę blisko pola karnego Pogoni Szczecin, jednak nie przymierzył do bramki swoim technicznym uderzeniem. Brawa od publiczności, chociaż ponownie nie udało się gospodarzom pokonać Bartosza Klebaniuka.

Potrzeba obu zespołom przede wszystkim więcej dokładności w atakach w ostatniej fazie spotkania. Nie brakuje ambicji zawodnikom, jednak cały czas szwankuje wykończenie.

Decyzja o przyznaniu łodzianom rzutu karnego została anulowana!

Piotr Lasyk ruszył do monitora.

Świetna szansa Efthymisa Koulorisa, ale nie wykonał dobrej dobitki uderzenia Rafała Kurzawy! Kamil Grosicki uruchomił zmiennika, a ten sprowokował do popełnienia błędu Aleksandra Bobka. Portowcom nie udało się wymierzyć kary gospodarzom.

Przerwa na napoje.

Wahan Biczachczjan nie zaskoczył swoim kopnięciem zza pola karnego Aleksandra Bobka. Reprezentant Armenii wypracował sobie miejsce do oddania uderzenia krótkim dryblingiem, ale oddawał już w karierze lepsze strzały.

Uderzenie Pirulo zza pola karnego prosto w dobrze ustawionego Bartosza Klebaniuka. Hiszpan powinien nadać lepszą rotację piłce, żeby zaskoczyć młodzieżowca z Pogoni Szczecin.

Podanie Wojciecha Lisowskiego do Bartosza Klebaniuka, a ten w ostatnim momencie uniknął poważnego błędu i wybił piłkę sprzed nosa nacierającego Pirulo. Jeszcze wideo weryfikacja i sędziowie przed monitorami potwierdzili, że nie było podstaw do przyznania gospodarzom jedenastki.

Banalna strata Alexandra Gorgona bez poważnych konsekwencji. Wracał dynamicznie Austriak we własne pole karne i nie pozwolił tam na utrzymanie piłki w boisku Daniemu Ramirezowi.

Dużo niedokładności po powrocie drużyn z szatni na boisko. Nikomu nie udaje się przeprowadzić udanego natarcia.

Wojciech Lisowski powstrzymał podręcznikowym wślizgiem szarżującego Kaya Tejana. Po wybiciu piłki poza boisko obrońca Pogoni Szczecin miał dużo do powiedzenia przeciwnikowi, który runął na murawę i domagał się przyznania rzutu wolnego łodzianom.

Piłkarze powrócili z szatni na boisko.

Na razie na zero.

Po 45 minutach w Łodzi jest bezbramkowo. Generalnie wyrównana i dość żwawa rywalizacja. Najmocniej zapachniało golem w czasie doliczonym, jednak Kamilowi Grosickiemu nie udało się przymierzyć na zakończenie kontrataku z wykorzystaniem Wahana Biczachczjana oraz Efthymisa Koulourisa.

Świetnie przeprowadzona aż do momentu strzału kontra Pogoni Szczecin. Na jej zakończenie Kamil Grosicki trafił w słupek. Wahan Biczachczjan uruchomił podaniem Efthymisa Koulousisa, a ten kapitana przyjezdnych. Kamil Grosicki nie przyjmował piłki, a od razu oddał nieznacznie niedokładne uderzenie!

Doliczone trzy minuty do podstawowego czasu.

Aż trzy szanse na pokonanie Bartosza Klebaniuka, ale cały czas czegoś brakowało. Pierwsze strącenie zbyt lekkie, drugie uderzenie zablokowane, a jeszcze jedna poprawka była na wiwat.

Świetnie w obronie Kamil Dankowski, który dogonił szarżującego solowo Kamila Grosickiego. Był to ostatni obrońca Łódzkiego Klubu Sportowego, który był w stanie zatrzymać kapitana Pogoni Szczecin w drodze na pojedynek z Aleksandrem Bobkiem. Owacja publiczności na stadionie beniaminka.

Podanie w pole karne do Pirulo, a tam południowcowi nie udało się poważnie zagrozić Bartoszowi Klebaniukowi. Miękkie zagranie prosto w rękawice golkipera Pogoni Szczecin. Pozostali Portowcy mieli sobie dużo do powiedzenia po nieudanej pułapce ofsajdowej.

Gra została wznowiona i piłka trafiła w posiadanie Pogoni Szczecin. Nie potrwało to długo, ponieważ Leonardo Koutrisowi nie udało się nic zdziałać w pojedynku z Kamilem Dankowskim na lewej stronie boiska.

Przerwa na napoje.

Bartosz Klebaniuk poradził sobie z grasującym wewnątrz pola karnego Pirulo. Bramkarz Pogoni Szczecin ponownie rzucił się w odpowiednim momencie i naprawił beznadziejne zachowanie w obronie Leonardo Koutrisa.

Piotr Głowacki popełnił przewinienie na Linusie Wahlqviście. Niezła pozycja do zagrożenia łodzianom z rzutu wolnego. Wrzutka Wahana Biczachczjana została podsumowana strzałem Joao Gamboi ponad poprzeczką w bramce Aleksandra Bobka.

Leonardo Koutris strzelił w Michała Mokrzyckiego po zbyt krótko wybitym dośrodkowaniu Kamila Grosickiego. Obrońca Pogoni Szczecin zapędził się wysoko, ustawił się dobrze, ale następnie nie przebił się przez gąszcz zawodników Łódzkiego Klubu Sportowego.

Bartosz Klebaniuk poradził sobie na przedpolu z nadbiegającym Kayem Tejanem. Dobre zachowanie bramkarza Pogoni Szczecin, który nie pozwolił napastnikowi beniaminka na stoczenie pojedynku po podaniu prostopadłym.

Michał Mokrzycki nie pokonał skoncentrowanego Bartosza Klebaniuka strzałem zza linii pola karnego. Szansa na zdobycie prowadzenia otworzyła się po nerwowej interwencji Leonardo Koutrisa, który trafił prosto pod nogi przeciwnika po dośrodkowaniu.

Kay Tejan już dwukrotnie sprawił problem obrońcom ze Szczecina. Jedna z jego szarż powinna zakończyć się uderzeniem, ale nie pozwolił na to Danijel Loncar. Z kolei Pogoń postraszyła bardzo niedokładnym strzałem Alexandra Gorgona.

Łódzki Klub Sportowy w białych koszulkach i getrach, a także w czerwonych spodenkach. Z kolei Pogoń Szczecin w czarnych strojach z błękitnymi elementami. Pierwszą szansę na zaskoczenie przeciwnika z rzutu wolnego miał beniaminek, ale poradziła sobie defensywa z województwa zachodniopomorskiego.

Ustawienie beniaminka.

Zestawienie Pogoni Szczecin.

Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom)

Na początek niedzielnego grania w PKO Ekstraklasie zmierzą się Łódzki Klub Sportowy z Pogonią Szczecin. Drużyna Jensa Gustafssona odpadła w poprzednim tygodniu z eliminacji Ligi Konferencji Europy, choć odniosła zwycięstwo 2:1 z KAA Gent. O całościowym niepowodzeniu Portowców zdecydowała porażka 0:5 poniesiona osiem dni wcześniej w Gandawie.