W Gliwicach w spotkaniu Piasta z Rakowem kibice długo czekali na gole. W 72. minucie na prowadzenie wyszli gospodarze, wykorzystując rzut karny. Mistrzowie Polski wyrównali dziewięć minut później. W oliczonym czasie trafili miejscowi i wygrali 2:1.

Strzał Dziczka sparował bramkarz! Piast coraz bliżej wygranej.

Kontra Piasta, Tomasiewicz nie miał już sił na dokładny atak.

Sędzia doliczył 5 minut.

Dośrodkował Kądzior, Felix starał się uderzać z woleja, ale skiksował.

Z ok. 18 metrów uderzył Cebula. Pomylił się o dwa metry.

Raków w ataku. Piast musi być czujny w tyłach, bo punkt może mu zostać wyrwany.

Raków ruszył po komplet punktów. Piast cofnął się pod własną bramkę i już raczej marzy o punkcie.

Piasecki uderzył z rzutu wolnego. Trafił w mur. Raków w końcu uzyskał przewagę.

Kwadrans do końca. Raków nie potrafi zaatakować gospodarzy.

Rzut karny dla Piasta Gliwice!

Sędzia biegnie do monitora! Będzie rzut karny?

Sędzia dzwoni do VAR-u. Adnan Kovacević starał się wślizgiem atakować piłkę, przy okazji powalił rywala.

Felix runął w polu karnym. Sędzia nakazał grać dalej.

Ryzykownie we własnym polu karnym Svarnas. Vladan Kovacević był czujny i naprawił błąd kolegi.

W końcu celny strzał gości. Płaska próba Koczerhina, Plach błędu nie popełnił i piłkę złapał.

Przepychanki na boisku. Dziczek po raz kolejny wdał się w utarczkę. Tym razem zaatakował Koczerhina.

Zwoliński uderzał głową. Rywala starał się blokować Katranis. Ręką! Na swoje szczęście piłki nie dotknął.

Godzina gry za nami. Nie jest to piłkarskie all inclusive. Raczej wczasy "u Poraja" przy kotlecie.

Gra toczy się w środku pola. Piast nie ma już tak wyraźnej przewagi jak w 1. połowie. Niewiele dzieje się pod bramkami.

Zagranie za plecy gliwiczan. Sędzia przerwał grę, po raz kolejny dopatrując się spalonego.

Mocny strzał Chrapka z ok. 16 metrów. Wprost w dobrze ustawionego Vladana Kovacevicia.

Sprytnie rozegrany przez Raków rzut rożny. Ostatecznie sędzia akcję przerwał, dopatrując się spalonego.

Po zmianie stron Piast stara się atakować. Raków cały czas dość spokojnie.

Jak na razie w Gliwicach bez goli. Więcej z gry ma Piast, ale zagrażać Rakowowi potrafił jedynie po strzałach z dystansu.

Sędzia doliczył 2 minuty.

A teraz Ameyaw z ostrego kąta. Tyle mocno, co niecelnie.

Dziczek uderzył z dystansu pierwszej piłki. Nieprzygotowana próba, anemiczna. Piłka omal nie wyleciała na aut. Boczny.

Dogranie z rzutu rożnego. Kovacević na raty, ale złapał piłkę.

Z trudnej pozycji uderzył Ameyaw, wyraźnie obok bramki Rakowa. Będzie jednak jeszcze korner dla Piasta.

Piast zepchnął Raków pod jego bramkę i szuka dziury w obronie mistrzów Polski.

Ameyaw ostro potraktowany przy linii bocznej przez Plavsicia. Bez kartki.

Korner dla gospodarzy. Z wrzutką poradzili sobie goście. Po chwili kolejne dośrodkowanie. Strzał głową oddał Ameyaw, ale kilka metrów obok słupka.

Raków przejął inicjatywę. Problem w tym, że wszystko wciąż dzieje się daleko od bramki gospodarzy.

Piast wciąż wysoko atakuje częstochowian. Gospodarze ryzykują w tyłach, ale jak na razie nie zostali za to pokarani.

Brakuje uderzeń, o celnych już nawet nie ma co wspominać. Sporo biegania, ale efektów wymiernych żadnych.

Raków przez moment uzyskał przewagę. Teraz jednak wszystko wróciło do normy z początku meczu. Gola szuka Piast, goście ospali, skupieni na obronie.

Częstochowianom udało się uspokoić gospodarzy. Raków przejął piłkę i dość długo rozgrywa swoje akcje.

Strzał z dystansu Czerwińskiego. Słabo i wyraźnie niecelnie.

Arsenić i Vladan Kovacević zderzyli się w polu karnym. Najbardziej ucierpiał bramkarz gości, który powoli zbiera się z boiska.

Prostopadłe zagranie w pole karne Rakowa. Vladan Kovacević był czujny i piłkę złapał.

Gliwiczanie wysoko atakują gości, którym jak na razie udaje się wychodzić cało z opresji.

Od pierwszej minuty w ataku Piast Gliwice. Raków jak na razie przyczajony na własnej połowie.

Mecz poprowadzi Tomasz Musiał (Kraków).

Drugie spotkanie 4. kolejki PKO Ekstraklasy. Mistrz Polski Raków, pomiędzy meczami III rundy kwalifikacji do Ligi Mistrzów, będzie gościł w Gliwicach. Piast czeka na pierwsze zwycięstwo w sezonie. Doczeka się go w piątkowy wieczór?