VAR to sprawdził. Nie było przewinienia.

I znowu protesty! Czy był faulowany Akanji w polu karnym? Gospodarze sugerują, że trzymał go Skipp.

Olbrzymie protesty gospodarzy, bo sędzia przerwał im kontratak. Nie zastosował korzyści, a przecież Grealish wychodził na czystą pozycję po podaniu Haalanda.

Sędzia doliczył minimum 5 minut.

Gol uznany!

Jeszcze sprawdzamy ewentualnego spalonego przy podaniu na skrzydło.

Próbuje Tottenham, ale niewiele z tego wynika.

Słabiutkie dośrodkowanie Pedro Porro. Zero zagrożenia.

Skipp trafiony w podeszwę przez Gvardiola. Rzut wolny dla Tottenhamu z bocznego sektora boiska.

Coraz większe zdenerwowanie na trybunach. Kibice czują, że coś się wymyka Manchesterowi City.

Gvardiol strzelał z osiemnastu metrów. Lepiej to przemilczeć. Fatalny kiks.

Pierwsza od dawna akcja Manchesteru City. Rodri podał do Lewisa i ruszył w pole karne, dostał podanie zwrotne, ale strzelił tuż obok słupka.

Potężne uderzenie Lo Celso z linii pola karnego. Piłka leciała w bramkę, ale lekko trącił ją Grealish i uchronił swój zespół przed stratą kolejnego gola.

Kolejna akcja gości, Hoejbjerg był już w polu karnym, ale jego centra została zablokowana. Tylko rzut rożny.

Był rzut rożny dla gości, lecz nie popisał się Lo Celso. Wrzucił piłkę idealnie do rąk Edersona.

Obraz gry się nie zmienia. Tottenham przy piłce na połowie rywala. Ale to jest takie podawanie piłki w poprzek boiska albo do tyłu.

Niewiele dzieje się na boisku. Pierwsza połowa była dobra, a momentami bardzo dobra. Druga jest po prostu przeciętna.

Goście wyszli do kontry dwóch na bramkarza, ale Udogie zachował się fatalnie i kopnął piłkę prosto w Edersona. To nie miało jednak większego znaczenia, bo i tak był spalony.

W defensywie Manchester City. Może nie jest to rozpaczliwa obrona wyniku, ale słychać delikatne pomruki niezadowolenia na trybunach.

Tottenham jest częściej przy piłce w drugiej połowie.

Po raz kolejny Johnson strzelał zza pola karnego i został zablokowany. Tym razem zdecydowanie źle wybrał.

W odpowiedzi Manchester City, lecz podanie Grealisha do Haalanda było trochę niedokładne. Zbyt wysoko leciała piłka i nie było jak z tego uderzyć.

Strzały: 14-3 dla Manchesteru City.

Johnson indywidualnie lewym skrzydłem. Miał opcje do podania, ale zdecydował się na strzał z dystansu. Mocno, celnie, ale nie zaskoczył tym Edersona.

Doku zmieniony przez jakiś uraz.

Wreszcie trochę dłużej potrafił utrzymać się przy piłce zespół Tottenhamu. I to na połowie przeciwnika. Brakuje jednak przyspieszenia i wypracowania sytuacji strzeleckiej.

Sporo ryzykują przyjezdni. Druga połowa dopiero się rozpoczęła, a już mieliśmy kilka strat na własnej połowie.

Vicario kapitalnie broni mocny strzał Bernardo Silvy z 20 metrów! Ależ pofrunął.

Gramy!

Gospodarze cały czas w posiadaniu piłki.

Sędzia dolicza minimum 3 minuty.

Doku zablokowany raz jeszcze w polu karnym, a przy okazji był na spalonym w momencie podania Rodriego.

Manchester City ma ten mecz pod kontrolą. Niewiele przemawia w tej chwili za zespołem gości.

Bryan Gil przegrał pojedynek z Walkerem na skrzydle. Bez szans skrzydłowy Tottenhamu w tym starciu.

Doku po raz kolejny z łatwością wbiegł w pole karne, choć teraz akurat jego strzał został w porę zablokowany.

I jeszcze jedna szansa po stracie Tottenhamu, jednak Haaland ma fatalnie ustawiony celownik. Z kilkunastu metrów strzelił w trybuny, choć miał bardzo dużo miejsca.

Płaskie podanie Bernardo Silvy wzdłuż piątego metra. Już czekał na piłkę Haaland, ale w ostatniej chwili wybił mu ją sprzed nosa Davies.

Pół godziny za nami. Jest przewaga gospodarzy, choć wynik póki co remisowy. Parę akcji mogło się podobać.

Strata Bernardo Silvy na własnej połowie. Bryan Gil od razu podawał w pole karne do Sona, ale zabrakło precyzji. Wścieka się Koreańczyk, oczekiwał lepszego podania.

Troszeczkę wyhamował ten mecz.

Klepka Alvareza i Doku. Trochę niedokładne podanie Argentyńczyka. Ostatecznie Doku faulował Pedro Porro, który zastawiał piłkę.

Świetna akcja Johnsona prawym skrzydłem. Zagrywał płasko w kierunku Sona, ale w ostatniej chwili kapitalnie na wślizgu interweniował Ruben Dias. Niewiele brakowało do gola samobójczego!

Foden szukał podania do Haalanda, ale włożył w to zbyt dużo siły. Norweg nie miał szans, by dojść do piłki.

Nic z tego. Gospodarze skaczą najwyżej w polu karnym i wybijają piłkę.

Udogie chyba pierwszy raz podłączył się do akcji ofensywnej. Opłaciło się, bo jest rzut rożny dla Spurs.

Ciekawa statystyka - osiemnaście minut za nami i Tottenham ma jeden kontakt z piłką w polu karnym przeciwnika.

Strzał Haalanda zablokowany. Ofiarnie w defensywie ekipa z Londynu.

Rośnie przewaga mistrzów Anglii. Rzut rożny po akcji Bernardo Silvy.

Podłączył się do akcji lewą stroną Gvardiol, dobrze wrzucił piłkę w pole karne, ale Haaland skiksował przy przyjęciu. Nie są to dobre minuty Norwega.

Strzał Fodena z szesnastu metrów zablokowany. Później jeszcze lekkie zamieszanie w polu karnym, ale ostatecznie broni Vicario.

Dzieje się w Manchesterze. Szybkie tempo z jednej i drugiej strony. Nie ma mowy o wzajemnym badaniu się, czy jakichś piłkarskich szachach.

Płaski strzał Doku z ostrego kąta. Vicario interweniował niepewnie.

Tottenham ma olbrzymie problemy z utrzymaniem się przy piłce.

Póki co gospodarze nie schodzą z połowy przeciwnika.

Pierwszy rzut rożny dla City. Dośrodkowanie na bliższy słupek, Akanji walczył o piłkę w polu bramkowym, ale pod presją bramkarza strzelił niecelnie.

Gramy! Zaczynamy jeden z hitów tej kolejki w Premier League.

Zawodnicy wychodzą na boisko.