Spora część kibiców już opuściła trybuny. Na boisku nic się nie dzieje.

Mamy zmianę decyzji. Zasłużona czerwień dla zawodnika Burnley.

Sędzia podszedł do monitora.

Bardzo brzydko faulowany Walker. To może być nawet czerwona kartka.

Sędzia dolicza minimum 6 minut.

Akanji popełnił błąd, Foster przejął piłkę, lecz nie miał wsparcia. Zdołał jednak wywalczyć rzut rożny.

Jeden z kibiców wtargnął na murawę, ale został szybko spacyfikowany przez ochronę.

Alvarez znalazł się w polu karnym, uderzył mocno prawą nogą, jednak Trafford był bardzo dobrze ustawiony i pewnie interweniował.

Faul w ataku i grę wznowi Manchester City. No cóż...

I kolejny rzut rożny dla gospodarzy. Walczą, nie poddają się.

Po rzucie rożnym niecelnie strzelał Larsen.

Szykuje potrójną zmianę Guardiola. Jednym z przygotowanych do wejścia jest Gvardiol. Będzie to dla niego debiut w Manchesterze City.

Foden uniknął spalonego, widział niepilnowanego Haalanda w polu karnym, jednak nie zdołał podać mu celnie piłki.

20 minut do końca. Raczej trudno wyobrazić sobie nagły zwrot akcji i szaleńczą Pogoń Burnley.

Obraz gry się nie zmienia. Manchester City wymienia podania, zmusza gospodarzy do biegania.

Rodri... długo holował piłkę, składał się do strzału, robił to bardzo czytelnie i wreszcie został zablokowany na osiemnastym metrze.

Ederson pewnie łapie piłkę na przedpolu po miękkim zagraniu w pole karne. W ten sposób nie będzie łatwo gospodarzom o strzelenie gola.

Lekkie zamieszanie w polu karnym, ale wyjaśnił sytuację Haaland. Skuteczny nie tylko pod bramką rywala.

Rzut rożny dla Burnley po akcji Larsena.

Ładna akcja gości, lecz Alvarez strzelił obok słupka. Podawał mu Haaland.

Nie ma zbyt wielu sytuacji w drugiej połowie. Manchester City spokojnie rozgrywa piłkę w środkowej strefie boiska.

Manchester City kontynuuje swoją grę. Podania od prawej do lewej. Do przodu, do tyłu. A rywale tylko biegają za piłką.

Wrzutka Alvareza z rzutu rożnego, wygrał walkę w powietrzu Rodri, ale kolejny raz jego strzał broni Trafford.

Huknął z dystansu Rodri. Piłka szybowała zbyt blisko środka bramki i Trafford nie miał problemów z obroną.

Manchester City zaprasza Burnley do wyższego pressingu.

Foden strzelał z zaskoczenia, składał się do przewrotki. Kolejny blok. Korner.

Pokazał się do gry Haaland, dostał podanie w tempo od Alvareza, ale jego strzał z ostrego kąta został zablokowany.

Próbują, starają się piłkarze Burnley, jednak nie są w stanie przebić się przez defensywę Manchesteru City.

Spokojnie, ekonomicznie grają goście. Nie forsują tempa.

Koleosho podawał w pole karne, wystartował do piłki Foster, ale był dobrze pilnowany przez Akanjiego i nie doszedł do strzału.

Zaczynamy drugą część spotkania.

Zawodnicy wracają na boisko.

Przerwa! Manchester City robi swoje i pewnie prowadzi z Burnley 2:0.

Włączył się z drugiej linii Kovacić, jednak był zbyt wolny, by zdążyć do piłki zagranej z własnej połowy.

Nie potrafią wydostać się z własnej połowy piłkarze Burnley.

Długie podanie za linię obrony, po którym Foden znalazł się w polu karnym, składał się do strzału, ale został przewrócony przez rywala. Nie ma faulu, bo sędzia asystent sygnalizował spalonego.

Sędzia dolicza minimum 5 minut.

Długo utrzymują się przy piłce goście. Totalna kontrola.

W ciszy oglądają ten mecz kibice na Turf Moor. Atmosfera trochę siadła.

5 minut do końca pierwszej połowy. Po drugim golu dominacja Manchesteru City nie podlega już żadnej dyskusji.

Ponad 70 proc. czasu gry przy piłce goście.

Alvarez wrzucał z rzutu wolnego, jednak nie doszedł do strzału Ake.

Mogła być z tego świetna kontra gości, ale Lewis zbyt długo holował piłkę i zwolnił wszystko. Nici z elementu zaskoczenia.

Zablokowany strzał Fostera z trzynastu metrów. Rzut rożny dla Burnley.

Niecelne podanie Alvareza w kierunku Haalanda, który czekał na szesnastym metrze. Zdołał interweniować rywal.

Głęboko cofnięci gospodarze. Manchester City od kilkudziesięciu sekund wymienia podania na połowie przeciwnika. Brakuje jednak podań w pole karne i strzałów.

Długie podanie do Haalanda i kolejny raz agresywny doskok. Norweg nie ma dziś łatwego życia. Ponownie stracił piłkę.

Rozkręcają się piłkarze Burnley. Przechwyt na połowie rywala, ograny Akanji, później łatwo minięty w polu karnym Kovacić, ale uderzenie Fostera okazało się niecelne.

Amdouni ruszył na przebój środkiem, już wydawało się, że będzie sam na sam z Edersonem, ale w ostatniej chwili przeszkodził mu Rodri. Kapitalna interwencja.

Troszeczkę siadło tempo po zejściu De Bruyne.

Alvarez na skrzydle. Podwojony, stracił piłkę. Później faulował i kopnął futbolówkę po gwizdku. O dziwo bez kartki, a w meczu o Tarczę Wspólnoty takie rzeczy były karane przez sędziego.

Ściągnął opaskę kapitańską Belg. Będzie zmiana...

Gra przerwana. Jakiś uraz zgłosił De Bruyne.

De Bruyne podawał do ustawionego przed polem karnym Haalanda, ale momentalnie był doskok obrońcy i Norweg nie utrzymał się przy piłce.

Zrobił nam się bardzo dobry mecz. Akcje w jedną i drugą stronę.

A teraz Burnley. Amdouni bezczelnie wbiegł w pole karne, poradził sobie z Ake, lecz strzelił za lekko i nie zaskoczył Edersona.

Ależ rozegrał rzut wolny Manchester City. De Bruyne w niesygnalizowany sposób zagrał w pole karne, Rodri ruszył do piłki, ale jego uderzenie głową obronił Trafford. W dodatku Hiszpan był na spalonym.

Tymczasem piękną akcję przeprowadzili gospodarze. Zawiodło jednak wykończenie. Koleosho miał trochę miejsca w polu karnym, lecz uderzył bardzo niecelnie.

Zdecydowanie dłużej utrzymują się przy piłce goście, ale tego można było się spodziewać.

De Bruyne wrzucał z lewej strony, ale tym razem Haaland w trudnej pozycji uderzył niecelnie. Trochę przeszkodził Norweg Bernardo Silvie, który był twarzą do bramki i już składał się do strzału głową.

Nic z tego. Wrzutka na dalszy słupek, jednak Al-Dakhil nie dał rady skutecznie powalczyć o piłkę w powietrzu.

Amdouni pokazał się na lewym skrzydle i był faulowany przez Walkera. Mają rzut wolny piłkarze Burnley z bocznego sektora boiska.

Protestują gospodarze. Amdouni przewrócił się w polu karnym przez Akanjiego. Sędzia nakazuje grać dalej.

Dużo miejsca zostawili gospodarze przed polem karnym. De Bruyne miał do bramki ok. 30 metrów i zdecydował się na strzał, ale dość mocno się pomylił.

Czy to koniec emocji? Oby nie.

Będzie pierwszy rzut rożny dla gości. Od początku przeszli do ofensywy.

Zaczynamy!

Zawodnicy wychodzą na boisko!

A to wybrańcy Guardioli:

Skład gospodarzy:

Wreszcie! Dziś zaczyna się sezon 2023/24 w Premier League. Na początek dostajemy rywalizację Burnley z Manchesterem City, czyli beniaminka z mistrzem Anglii. Początek o godz. 21.