Kluczowe momenty




Sprawdź nadchodzące mecze w kalendarzu
Relacja z meczu
Nie ma gola. Maurides zatrzymany przez Wojciecha Fabisiaka.
3:1 - Sebastian Górski strzelił pod poprzeczkę
Statystyki meczowe




- Puchar Polski 08.11.2022KKS 1925 Kalisz8Górnik Zabrze6
- Puchar Polski 08.11.2022Górnik Łęczna1Piast Gliwice0
- Puchar Polski 08.11.2022Lechia Gdańsk4Legia Warszawa6
- Puchar Polski 09.11.2022Motor Lublin1Wisła Kraków0
- Puchar Polski 09.11.2022Pogoń Szczecin0Raków Częstochowa1
- Puchar Polski 09.11.2022Sandecja Nowy Sącz0Śląsk Wrocław3
- Puchar Polski 10.11.2022Pogoń Siedlce1Resovia0
Lechia Zielona Góra w ćwierćfinale Fortuna Pucharu Polski!
Nie ma gola. Maurides zatrzymany przez Wojciecha Fabisiaka.
3:1 - Sebastian Górski strzelił pod poprzeczkę
Nie ma gola. Dawid Abramowicz strzelił sąsiadowi w okno
2:1 - Kacper Zając nie dał się złapać bramkarzowi radomian
1:1 - Leandro nie pozwolił na obronę Wojciechowi Fabisiakowi
1:0 - Mateusz Surożynski strzelił po zmyleniu bramkarza
Nie ma gola. Filipe Nascimento strzelił nonszalancko i trafił w słupek.
Doliczona minuta.
Podanie w środek pola karnego z lewego skrzydła. Znalazł się tam Maurides, a jego uderzenie przeleciało obok spojenia słupka z poprzeczką.
Jeszcze próby przedostania się pod bramkę Wojciecha Fabisiaka, ale dziesięciu zawodników trzecioligowca broni się dzielnie i ekspediuje piłkę z niebezpiecznego dla nich miejsca.
Felipe Nascimento oddał uderzenie zza pola karnego. Piłka, kopnięta przez pomocnika Radomiaka, przeleciała obok spojenia słupka z poprzeczką.
Druga żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną otrzymał . Lechia Zielona Góra musi dokończyć spotkanie w osłabieniu.


Leandro złapał się za głowę po nieudanym uderzeniu. Tak samo łapią się za głowy kibice Radomiaka od godziny 12. Druga połowa dogrywki, a ekstraklasowicz nie ma pomysłu na strzelenie gola trzecioligowcom.

Dariusz Pawłowski nie zdobył przestrzeni na prawej stronie boiska, dlatego gracze Lechii Zielona Góra poradzili sobie bez problemu z zatrzymaniem ataku Radomiaka.
Akcja Sebastiana Górskiego zakończona strzałem z bliska. Poradził sobie Gabriel Kobylak, chociaż były zawodnik Puszczy Niepołomice powinien nadać piłce lepszą rotację.
Podanie w pole karne Radomiaka i piłka została powstrzymana przez czujnego na przedpolu Gabriela Kobylaka.
Żółtą kartkę otrzymał za przewinienie na Michale Feliksie.

Michał Feliks starał się oddać uderzenie do bramki po dośrodkowaniu z prawego skrzydła, ale piłka tylko prześlizgnęła się po głowie wprowadzonego z ławki rezerwowych napastnika. Poprawka Dawida Abramowicza została zablokowana.
Spektakularne gole, częste zwroty akcji, niepewność wyniku - tego wszystkiego nie ma w meczu Lechii Zielona Góra z Radomiakiem. Dogrywka to jak jazda obowiązkowa w Fortuna Pucharze Polski.
Doliczone trzy minuty.
Tyle goli, że nie można nadążyć za piłkarzami. Pozostało jeszcze kilka minut na rozstrzygnięcie meczu w drugiej połowie.

Mateusz Surożyński miał możliwość pokonania Gabriela Kobylaka uderzeniem z kilkunastu metrów, ale kopnięcie w kierunku dalszego narożnika zostało sparowane przez Gabriela Kobylaka. Jeszcze ciekawie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, ale Jakubowi Babijowi nie udało się przymierzyć do bramki Radomiaka.
Maurides strzelił prosto w mur z rzutu wolnego przyznanego za przewinienie na Leandro.
Podanie w pole karne Radomiaka do Mykyty Łobody, a jego uderzenie zostało zablokowane. Jeszcze możliwość zaszkodzenia ekstraklasowiczom z rzutu rożnego, jednak Kacper Lechowicz nie oddał strzału po dośrodkowaniu Kacpra Zająca.
Trzy strzały Radomiaka jak na zawołanie. Z jednym poradził sobie bramkarz gospodarzy, a poprawki Michała Feliksa były zablokowane oraz niecelne.
Radomiak rozczarowuje, ponieważ nie potrafi zdominować trzecioligowców. Momentami goście przejmują inicjatywę, ale w drugiej połowie bramkarz Lechii Zielona Góra nie ma więcej pracy niż w pierwszej.


Przynajmniej są w tym meczu jakieś uderzenia. Ostatnia próba przeleciała wyraźnie obok bramki radomian.
Mija czas, a gola jak nie było, tak nie ma. Piłkarzom najwyraźniej nie spieszy się z rozstrzyganiem meczów, a we wcześniejszych sześciu pojedynkach o wejście do ćwierćfinałów Pucharu Polski doszło do czterech dogrywek.

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego była próba wrzucenia piłki pod poprzeczkę w bramce Radomiaka. Popisał się na linii Gabriel Kobylak i jego robinsonada nie pozwoliła na strzelenie gola Mykycie Łobodzie.
Nie dość, że graczowi Radomiaka nie udało się wymierzyć kary za nonszalanckie wyjście na przedpole Wojciecha Fabisiaka, to na dodatek był na spalonym. Będzie wznowienie zespołu z województwa lubuskiego ze stojącej piłki.
Nieudane zagranie Dawida Abramowicza na zakończenie ataku indywidualnego. Szkoleniowiec Radomiaka aż wziął głęboki łyk wody po zobaczeniu zagrania defensora w kompletnie nieprzewidywalnym kierunku.
W przerwie od razu trzy zmiany zaproponowane przez trenera Radomiaka. Mariusz Lewandowski zrecenzował negatywnie grę podopiecznych i wprowadził za jednym zamachem Damiana Jakubika, Dariusza Pawłowskiego oraz Leandro.



W końcówce pierwszej połowy meczu już sporo strzałów, ale jakość większości z nich pozostawiała dużo do życzenia. Kiedy już piłkarze Radomiaka oddali dobre uderzenie, to na wysokości zadania stawał Wojciech Fabisiak. Bramkarz zielonogórzan pozostaje niepokonany i do przerwy jest 0:0.
Doliczone trzy minuty.
Strącenie piłki przez Mateusza Cichockiego na rzut rożny. Wcześniej było nonszalanckie zderzenie Gabriela Kobylaka, który zderzył się z Przemysławem Mycanem i pozwolił Lechistom na oddanie uderzenia w kierunku odsłoniętej bramki.
Lechia Zielona Góra miała małą szansę na otwarcie wyniku. Mykyta Łoboda oddał niecelne uderzenie i spowodował rozczarowanie na trybunach.
Żółtą kartkę otrzymał za próbę wymuszenia rzutu karnego.

Coraz więcej strzałów celnych Radomiaka, ale ponownie Wojciech Fabisiak interweniował z powodzeniem. Naprawił on błąd Kacpra Lechowicza.
Podanie w pole karne przeciwnika do Lisandro Semedo. Krótka akcja podopiecznych Mariusza Lewandowskiego została zakończona płaskim uderzeniem prosto w Wojciecha Fabisiaka.
Zaczęło się dziać na boisku. Niebezpieczne wstrzelenie Dawida Abramowicza zostało nerwowo powstrzymane przez zielonogórzan. Po chwili akcja Radomiaka zakończona uderzeniem, jednak na wiwat.
Lechia odpowiedziała w 31. minucie atakiem z wykorzystaniem jej najgroźniejszego napastnika. Podanie trafiło do Przemysława Mycana i ten utrzymał się na nogach wewnątrz pola karnego. Nie udało się przymierzyć do bramki i piłka przeleciała obok spojenia słupka z poprzeczką Radomiaka.
Na celne i groźne uderzenie trzeba było poczekać do 28. minuty. Luis Machado dostał podanie crossowe, nawinął sobie defensora i strzelił w kierunku bramki Lechii Zielona Góra. Ustawił się dobrze Wojciech Fabisiak i nie dał się pokonać.
Przewinienie Mateusza Cichockiego przed strzałem po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Tym samym Leszek Lewandowski przyznał wznowienie gospodarzom.
Raphael Rossi odnalazł się w zamieszaniu po dalekim wrzucie z autu Dawida Abramowicza. Niby było uderzenie defensora, ale zostało odprowadzone wzrokiem poza boisko przez Wojciecha Fabisiaka.
Żółtą kartkę otrzymał za ostre przewinienie na boku boiska.

Dalekie wrzucenie piłki z autu w pole karne Radomiaka. Inna sprawa, że poleciała ona prosto na głowę Mauridesa, który wspomógł bronienie.
Nie ma czerwonej kartki.
Jeszcze sędziowie zastanawiają się nad ukaraniem Raphaela Rossiego czerwoną kartką.
Żółtą kartkę otrzymał Raphael Rossi za odłożone w czasie przewinienie na Przemysławie Mycanie.

Na pierwszy strzał Radomiaka trzeba było poczekać do 9. minuty meczu. Podanie z prawego skrzydła trafiło do ustawionego w polu karnym Mauridesa, a temu nie udało się dobrze ułożyć ciała i spudłował. Po chwili była poprawka podopiecznych Mariusza Lewandowskiego, ale poradził sobie Wojciech Fabisiak w bramce Lechii.
Radomiak na połowie przeciwnika, ale jeszcze nie sprawdził groźnym uderzeniem Wojciecha Fabisiaka. Z kolei Lechia Zielona Góra odpowiedziała oskrzydlającym atakiem, w którym Przemysław Mycan uruchomił Sebastiana Górskiego.
Pierwsza interwencja Wojciecha Fabisiaka po dośrodkowaniu. Ponadto sędzia Leszek Lewandowski zobaczył przewinienie atakującego zawodnika Radomiaka i przyznał trzecioligowcom wznowienie od rzutu wolnego.
Sędzia: Leszek Lewandowski (Zabrze)
W czwartek ostatni dzień rywalizacji o wejście do ćwierćfinałów Fortuna Pucharu Polski. O miejscu w najlepszej ósemce marzy trzecioligowa Lechia Zielona Góra. Wyeliminowała już Jagiellonię Białystok, a jej kolejnym przeciwnikiem będzie Radomiak. Podopieczni Mariusza Lewandowskiego nie wyobrażają sobie potknięcia w województwie lubuskim.


Skład wyjściowy
Zawodnicy rezerwowi
Skład wyjściowy
Zawodnicy rezerwowi


- Puchar Polski 08.11.2022KKS 1925 Kalisz8Górnik Zabrze6
- Puchar Polski 08.11.2022Górnik Łęczna1Piast Gliwice0
- Puchar Polski 08.11.2022Lechia Gdańsk4Legia Warszawa6
- Puchar Polski 09.11.2022Motor Lublin1Wisła Kraków0
- Puchar Polski 09.11.2022Pogoń Szczecin0Raków Częstochowa1
- Puchar Polski 09.11.2022Sandecja Nowy Sącz0Śląsk Wrocław3
- Puchar Polski 10.11.2022Pogoń Siedlce1Resovia0