Real pokonał w derbach Atletico. Zasłużenie.

Real oddala grę od własnej bramki. Nerwowo na boisku, ale goście raczej prowadzenie dowiozą do końcowego gwizdka.

Sędzia doliczył 4 minuty.

Przepychanki, a właściwie już małe zapasy na boisku. Sędzia cierpliwy pokazuje tylko żółte kartki.

Atletico ruszyło do ataku. Gospodarze czują, że są w stanie wyrwać Realowi punkt.

Jedna z nielicznych prób ataku Realu. Goście jednak nic nie muszą i nie dziwne, że niewiele z tego wszystkiego wyszło.

Angel Correa wpadł w pole karne prawą stroną, ale obrona Realu jest czujna jak my deszczowej nocy w lesie pełnej komarów.

Już tylko  kwadrans do końca. Atletico bezradne. Real cały czas skutecznie oddala rywala od własnej bramki.

Valverde uderzył z rzutu wolnego. Daleko od bramki.

Po zmianie stron brakuje celnych strzałów. Real do tej pory głównie atakował po zmianie stron, ale to są derby. Poza tym Królewscy prowadzą.

Niewiele dzieje się pod bramkami. Minuty płyną, Real mecz ma pod kontrolą.

Yannick Ferreira Carrasco miał na plecach kilku obrońców. Uderzył, ale został zablokowany. Będzie korner.

Thibaut Courtois podał sędziemu zapalniczkę i coś jeszcze. Skąd on to wziął. Niech pozostanie to tajemnicą kulis pomeczowych. A przy okazji kulis: Asceto kaj są kulisy?

Dwa kwadranse do końca. Atletico stara się atakować, ale niewiele jest w stanie zdziałać.

Griezmann nie uderzył z rzutu wolnego, ale dograł na szósty metr. Tam jednak królują obrońcy i bramkarz Realu Madryt.

Real skutecznie "zabija" mecz. Atletico niewiele potrafi zdziałać, ale ambitnie próbuje.

Zamieszanie w polu karnym Realu. Zabrakło strzału. Jeszcze sędzia rozpatrywał zagranie ręką, ale nie dopatrzył się przewinienia.

Szarpie się Atletico, Real spokojnie. Goście nie pozwalają gospodarzom na zbyt wiele.

Atletico dobrze weszło w mecz, ale Real szybko pokazał rywalom, że seria wygranych od początku sezonu to nie jest przypadek.

Sędzia doliczył 2 minuty.

Vinicius trafiony w twarz przez rywala. Gracz Realu sugerował, że specjalnie. Sędzia jednak uznał, że to był przypadek.

Szczęścia poszukał Rodrigo De Paul. Courtois po raz kolejny pewnie między słupkami.

Z kilku metrów uderzał Yannick Ferreira Carrasco, Thibaut Courtois pokazuje, że jest w dobrej dyspozycji.

Kończy się 1. połowa w meczu, ale wydaje się, że tutaj raczej wszystko jest jasne. Real punktuje gospodarzy.

Griezmann niepotrzebnie zdecydował się na strzał z rzutu wolnego z prawej strony pola karnego. Bardzo daleko od bramki.

Drugi kwadrans kończymy spalonym, na którym znalazł się Felipe.

Już jesteśmy po drugiej stronie boiska, Rodrygo w ostatnim momencie został zablokowany.

Przed polem karnym po głowie dostał Vinicius. Przypadkowo, ale na pewno boleśnie.

De Paul starł się z Viniciusem. Porozmawiali, ale wszystko się uspokoiło.

Po golu dla Realu rasistowskie odgłosy zaczęli wydawać miejscowi kibice (?). Sędzia czekał aż się uspokoją i dopiero wtedy wznowił grę.

Kwadrans za nami. Atletico jest aktywniejsze, Real spokojnie, jakby pewny swej siły.

Dogranie do Yannicka Ferreiry Carrasco, ten w polu karnym znalazł sobie miejsce do strzału. Trafił jednak w boczną siatkę.

Zagranie za plecy obrońców do Rodrygo. Niewiele brakowało, aby Brazylijczyk zabrał się z piłką. Takie długie dogrania to pomysł Realu na pierwsze minuty.

W końcu mamy strzał. Dogranie z rzutu wolnego, ale Felipe z pola karnego uderzył głową ponad bramką.

Nerwowo na boisku. Koke uderzył piłką między nogi Valverde. Raczej nie był to przypadek. Kartek wciąż nie ma,

Diego Simeone już dyskutuje z arbitrem. Na trybunach każda decyzja sędziego jest natychmiast weryfikowana.

Real stara się wciągnąć rywala. Atletico stanęło na połowie Królewskich, ale do pressingu nie kwapi się.

Mecz poprowadzi Jose Luis Munuera Montero.

Przed nami derby Madrytu. Wygrywający wszystko Real zagra na boisku Atletico, które od Królewskich ma pięć punktów mniej.