Doliczone trzy minuty.

Debiut Przemysława Wiśniewskiego nie tylko w zespole, ale również w Serie A.

Końcówka spotkania i Napoli może kontrolować sytuację na boisku. Nie będzie czwartego gola po wrzutce z rzutu wolnego, ponieważ sędzia asystent zasygnalizował spalonego Kima Mina Jaego.

Kolejne zagranie próbującego odkupić winy Arkadiusza Recy. Piłka poszybowała prosto do Alexa Mereta.

Kevin Agudelo i Arkadiusz Reca pograli na lewej stronie boiska. Mocne wstrzelenie Polaka nie zostało zakończone uderzeniem przez Eldora Szomurodowa. Doszło tam do jakiegoś nieporozumienia.

Była mała szansa na doprowadzenie do remisu. Daniele Verde sprytnie wypracował sobie miejsce do oddania uderzenia na połowie przeciwnika, ale nie przymierzył. Z kolei próba Chwiczy Kwaracchelii została powstrzymana przez Bartłomieja Drągowskiego.

Katastrofa. Tak zachował się Arkadiusz Reca.

Napoli na prowadzeniu i aktualnie zupełnie inaczej odbiera się długie wymiany podań podopiecznych Luciana Spallettiego. Każda minuta przy piłce to minuta mniej szans Spezii Calcio na wyrównanie.

Za wykonanie rzutu karnego zabiera się Chwicza Kwaracchelia.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Pierwsza połowa zakończona i Napoli nie ma prostego zadania w Spezii. Podopieczni Luciana Spallettiego mają inicjatywę, ale nie tworzą licznych sytuacji podbramkowych. Bartłomiej Drągowski mógł spodziewać się licznych uderzeń i pracowitego wczesnego popołudnia, ale na razie jego kompani z pola radzą sobie wzorowo w defensywie.

Doliczona minuta.

Szansa na strzelenie gola z rzutu rożnego po akcji Andrego-Francka Zambo Anguissy. Katastrofalne dośrodkowanie Maria Ruiego zostało powstrzymane przez Mehdiego Bourabię. Jeszcze poprawka zza pola karnego Hirvinga Lozano, ale wyraźnie ponad poprzeczką w bramce Bartłomieja Drągowskiego.

Bartłomiej Drągowski interweniował z powodzeniem na przedpolu. Wyjście w odpowiednim momencie reprezentanta Polski i nie pozwolił on Victorowi Osimhenowi na oddanie strzału po podaniu Chwiczy Kwaracchelii.

Chwicza Kwaracchelia oddał uderzenie z kilkunastu metrów. Bartłomiej Drągowski do końca obserwował piłkę, która przeturlała się nieznacznie obok słupka.

Od czasu do czasu Spezia wychodzi z głębokiej obrony i próbuje zagrozić Alexowi Meretowi. W 32. minucie na lewej stronie boiska rozpędził się Arkadiusz Reca, ale płaskim dośrodkowaniem nie ominął defensorów z Neapolu.

Pozostał zaledwie kwadrans w pierwszej połowie i Napoli nie zna sposobu na zdobycie prowadzenia. Ostatnie dośrodkowanie, w kierunku Victora Osimhena, utknęło w gąszczu obrońców Spezii Calcio.

Spokojna wymiana podań Napoli okazała się zbyt spokojna. Były przechwyty agresywnych zawodników Spezii Calcio, ale kontrakcja zakończyła się niedokładnym zagraniem Mehdiego Bourabii do Kelvina Amiana.

Szansa na zagrożenie Bartłomiejowi Drągowskiemu z rzutu wolnego. Wstrzelenie Chwiczy Kwaracchelii w kierunku dalszego narożnika, ale znalazł się tam defensor i nie pozwolił na znalezienie się piłki w sieci.

W tym fragmencie meczu Napoli jest już zdecydowanie groźniejsze od gospodarzy, którzy zaatakowali na samym początku. Bartłomiej Drągowski nie musi jednak dokonywać cudów między słupkami, ponieważ Azzurri nie mają prostego zadania na wąskim boisku i między stłoczonymi obrońcami.

Amir Rrahmani zagotował się po odgwizdaniu przewinienia na Eldorze Szomurodowie. Zdaniem obrońcy Napoli, jego interwencja była zgodna z przepisami piłkarskimi. Marco Di Bello miał zupełnie inne zdanie.

W 17. minucie doszło do pierwszej konfrontacji reprezentantów Polski, ponieważ Piotr Zieliński sprawdził strzałem z dystansu formę dnia Bartłomieja Drągowskiego.

Kwadrans meczu ze zwrotem akcji. Na początku spotkania groźniejsi byli gospodarze ze Spezii, ale nie trzeba było długo czekać na dojście do głosu lidera ligi.

Seria trzech szans Napoli na zdobycie prowadzenia, coraz groźniejsi są podopieczni Luciana Spallettiego. W ostatnim ataku Victor Osimhen oddał uderzenie z ostrego kąta w Bartłomieja Drągowskiego, a ponadto był na spalonym w momencie podania z głębi pola.

Napoli budzi się po ospałym rozpoczęciu meczu, w którym pozwoliło Spezii na podejście w pobliże bramki Alexa Mereta. Pierwsza kombinacja z udziałem Piotra Zielińskiego, ale piłka została powstrzymana przez energicznych gospodarzy.

Spezia nie dość, że musi stawić czoła rewelacyjnemu liderowi, to jeszcze problemom kadrowym. Gospodarze grają bez M'Bali Nzoli, Emmanuela Gyasiego czy Szymona Żurkowskiego. Luca Gotti mógł skorzystać z trzech innych Polaków i do jedenastki wstawił Bartłomieja Drągowskiego oraz Arkadiusza Recę. Na ławce rezerwowych pozostał Przemysław Wiśniewski.

Kup pakiet ELEVEN SPORTS i oglądaj w WP Pilot!

Luciano Spalletti przed niedzielnym meczem.

Napoli nie pozwala sobie na hamowanie w drodze do mistrzostwa Włoch.

Napoli nie pęka w Serie A. Zieliński i Zalewski walczyli na asysty

Napoli odniosło zwycięstwo 2:1 w poprzednim meczu. Na Stadio Diego Armando Maradona zmierzyło się z groźną AS Romą. O pozostaniu punktów w Neapolu zdecydowało uderzenie zmiennika Giovanniego Simeone dopiero w 86. minucie. Przy decydującym golu asystował Piotr Zieliński.

Kim Min Jae w drodze do Spezii.

Spezia Calcio wróciła bez punktów z Bolonii.

Tak wyglądał poprzedni mecz Spezii Calcio.

Łukasz Skorupski lepszy w starciu polskich bramkarzy w Serie A

Spezia Calcio ma za sobą trzy porażki i jeszcze nie zagwarantowała sobie pozostania na następny sezon w elicie. W poprzedniej kolejce drużyna z Ligurii przegrała 0:2 z Bologną FC. Do bramki Bartłomieja Drągowskiego oddali uderzenia Stefan Posch oraz Riccardo Orsolini.

Gospodarze wzmocnili atak Eldorem Szomurodowem.

Kolejka ligi włoskiej rozpoczęła się w sobotę.

Czerwona kartka utrudniła zadanie Atalancie. Maszyna zacięła się

Na początek niedzielnego grania w lidze włoskiej dojdzie do konfrontacji Spezii Calcio z SSC Napoli. Graczami zespołu z Ligurii są Bartłomiej Drągowski, Przemysław Wiśniewski, Arkadiusz Reca oraz kontuzjowany Szymon Żurkowski. Z kolei po stronie lidera Serie A będzie można zobaczyć Bartosza Bereszyńskiego i Piotra Zielińskiego.