Kryzys Widzewa trwa. Łodzianie nie wygrali szóstego z rzędu spotkania w lidze. Przełamała się za to Stal Mielec, która pokonując na wyjeździe beniaminka 2:0 zwyciężyła po raz pierwszy w 2023 roku.

Jeszcze chaotyczne próby łodzian, ale gospodarze mogą co najwyżej złapać kontakt bramkowy.

Jeszcze 5 minut przed nami.

Hanousek z woleja z ok. 16 metrów, ale kilka pięter ponad bramką.

Sanchez w polu karnym z piłką, ale jak nie idzie, to nie idzie. Strzał tragiczny.

Nie mają argumentów łodzianie. Stal dobrze, agresywnie w obronie.

Z dystansu mocno, ale wyraźnie niecelnie uderzył Hansen. Trochę rozpaczliwa próba.

Obraz gry? Mur i w niego bicie. Głową. Bezskuteczne. Stal coraz bliżej celu.

Widzew coraz bardziej nerwowo, na trybunach słychać pierwsze gwizdy. To nie pomaga.

Stal skutecznie oddala grę od własnej bramki. Minuty płyną, goście coraz bliżej przełamania.

Kolejne zamieszanie pod bramką Stali, kilka uderzeń było blokowanych. Wciąż Widzewowi brakuje niewiele.

Kolejna akcja Stali, dogranie z lewej strony, ale wprost w ręce bramkarza.

Mocny strzał Kuna, Mrozek na raty obronił piłkę. Jeszcze do dobitki starał się dojść Sanchez.

Atak pozycyjny Widzewa, ale wszystko dzieje się dość daleko od pola karnego. Tutaj sporo może zmienić gol kontaktowy.

Godzina gry za nami. Zawodnicy Stali zaczynają urywać pierwsze sekundy. Widzew wciąż bez koncepcji na skuteczny atak.

Widzew musi zacząć oddawać strzały na bramkę Stali. Czas płynie, goście w miarę spokojnie na własnej połowie.

Shehu runął w polu karnym. Sędzia nakazał grać dalej.

Dwa razy groźnie zrobił się w polu karnym Stali, zabrakło uderzenia w światło bramki.

Trafiony w twarz został został Sanchez. Bez kartki, bez faulu. VAR także śpi. Cóż, widać sędziowie zaczynają sobie "radzić" z VAR-em.

Stal szybko zadała cios, Widzew nie był w stanie wyrównać, miał swoje szanse, ale brakowało precyzji. Jak na razie w Łodzi 0:1.

Odpowiedź Widzewa, szarżował Sanchez, został w ostatnim momencie zablokowany.

Kontra mielczan, ale gościom zabrakło zdecydowania w polu karnym Widzewa.

Sędzia doliczył 5 minut.

Kolejna przerwa w grze. Tym razem ucierpiały plecy Shehu.

W 1. połowie jeszcze trochę pogramy. Na boisku Widzew w ataku, niewiele z tego wynika.

Matras dochodzi do siebie za linią boczną. Za moment wróci do gry.

Pawłowski tym razem źle dogrywał z rzutu wolnego. Dodatkowo staranowany został Matras. Faul w ataku.

Dogranie Pawłowskiego, ale żaden z graczy Widzewa nie był w stanie dobrze trafić w piłkę.

Kwadrans do przerwy. Widzew na połowie Stali, jednak atakuje w dość statycznym tempie.

Widzew przy piłce, ale gospodarze nie potrafią w ostatnich minutach zagrozić dobrze broniącej się Stali.

Kontra łodzian, Sanchez w polu karnym, ale nie miał do kogo dograć.

Kolejna akcja łodzian. Z ostrego kąta uderzał Sanchez. Dokładnie tam, gdzie stał Mrozek.

Okazuje się, że coś chrupnęło w plecach Hszpańskiemu. Będzie konieczna zmiana?

Mielczanie przetrwali najgorsze i teraz oddalili się od własnej bramki. Tymczasem na boisko padł Hiszpański. To jakiś uraz mięśniowy.

Ucierpiał Getinger. Zawodnik Stali na razie poza boiskiem.

Przyspieszyli grę łodzianie. Widzew pragnie szybkiego wyrównania. Stal cofnęła się niemal we własne pole karne.

Starali się odegrać łodzianie, ale piłka padła łupem Mrozka.

Mak wracał ze spalonego, co dostrzegł sędzia.

Flis wrzucił piłkę z autu w pole karne, ale obrońcy ją wybili.

Łodzianie na połowie Stali. Gospodarze szukają dziury w obronie gości. Mielczanie nastawieni na grę z kontry.

Milos dogrywał w pole karne, Mrozek wybił piłkę. Po chwili sędzia przerwał grę dopatrując się faulu w ataku.

Mecz poprowadzi Łukasz Kuźma (Białystok).

Drugi sobotni mecz PKO Ekstraklasy. Na pewno będzie ciekawie. Widzew podejmuje Stal. Będzie się działo!