Koniec meczu! Widzew w dramatycznych okolicznościach wyrwał remis 1:1!

Niewiarygodne okoliczności tego wyrównania. Pavol Stano musi mocno okrzyczeć swoich obrońców.

Niewiele wskazuje na to, aby Widzew był w stanie dzisiaj zapunktować. Wisła mądrze odsuwa rywala od swojego pola karnego.

Celnie, lecz w środek bramki z powietrza uderzył Sypek.

Doliczone 9 minut.

Wolski faulowany w bocznej strefie boiska.

Wisła coraz bardziej cofnięta. Gospodarze zdają sobie sprawę, że do końca meczu coraz mniej czasu.

Shehu ładnie przymierzył sprzed pola karnego, ale jak struna wyciągnął się Kamiński.

Zdecydowanie nie oglądamy w Płocku wielkiego widowiska.

Póki co możemy grać.

Kolejne race odpalone...

Od kilku minut na boisku nie dzieje się nic ciekawego...

Bardzo niecelnie z dystansu uderzył Pawłowski.

Śpiączka szukał podaniem wybiegającego na pozycję Wolskiego, lecz zagrał bardzo niecelnie.

Żyro oddał strzał po dograniu z rzutu wolnego. Niecelny, ale i tak był na spalonym.

Ciężko stwierdzić czy Szwoch strzelał czy podawał. W każdym razie zrobił to źle.

Wolski mógł wykorzystać niezdecydowanie Ravasa, lecz nie zdołał przekuć tego choćby na celny strzał.

Mamy to! Wracamy do gry.

Jeszcze chwilka, jeszcze chwilunia...

Powoli się przejaśnia.

Czekamy...

Kibice odpalili race. Mecz wstrzymany.

Widzew próbuje nękać Wisłę masą dośrodkowań. Wszystkie czyszczą obrońcy.

Wolski ruszył z piłką z własnej połowy, dobrze na pozycję wychodził Śpiączka, a obrońców Widzewa było tylu, ile trawy na boisku w Gliwicach. Strzelec gola dla Wisły podał jednak fatalnie i skończyło się na strachu dla gości.

Bez zagrożenia bramek na początku drugiej połowy.

Niezła wrzutka Stępińskiego, ale Hansen nie zdołał dojść do podania.

Z dystansu uderzył Pawłowski. Piłka w bezpiecznej dla Wisły odległości minęła bramkę.

Vallo dośrodkował w pole karne, piłkę zdołał uratować Tomasik, ale Wisła musi budować akcję od nowa.

Gramy dalej.

Do przerwy Wisła prowadzi z Widzewem 1:0 po golu Rafała Wolskiego.

Furman dograł w pole karne do Śpiączki, ale ten nie zdołał oddać strzału.

Wisła w ostatnich minutach osiągnęła optyczną przewagę i zaowocowało to golem.

Szybka wymiana podań Wolskiego z Vallo, zakończona niecelnym strzałem tego pierwszego.

Wolski płasko zagrał w pole karne, ale żaden z jego kolegów nie zdołał zamknąć akcji.

Vallo uderzył sprzed pola karnego. Piłkę odbił Ravas.

Śpiączka próbował urwać się obrońcy. Uprzedził go Ravas.

Prosty błąd popełnił Żyro, przez co Widzew stracił piłkę na połowie Wisły.

Sanchez ruszył do długiej piłki z głębi pola, czym zmusił Kamińskiego do interwencji głową poza swoim polem karnym.

Hanousek mocno uderzył na bramkę, a Kamiński sparował piłkę na rzut rożny.

Śpiączka oddał sytuacyjny strzał. Zbyt lekki, by zaskoczyć Ravasa.

Furman szukał zaskakującego dogrania z rzutu wolnego, ale zaskoczył przede wszystkim kolegów.

Po dośrodkowaniu Pawłowskiego do piłki zmierzał Hansen. Rywala dobrze przyblokował Vallo.

Z dystansu uderzył Furman. Fatalnie, źle, wysoko ponad bramką.

Szwoch posłał górną piłkę w pole karne do Tomasika, lecz ten nie był w stanie opanować podania.

W dalszym ciągu ciężko o emocje w tym meczu.

Pawłowski oddał strzał z obrębu pola karnego, ale został zablokowany.

Szwoch zacentrował na dalszy słupek, gdzie czaił się Rzeźniczak. Kapitan Wisły nie zdołał jednak trafić w piłkę i ma czego żałować.

Sanchez zaatakował Kamińskiego i bramkarz Wisły ratował się wybiciem w aut.

Żadna z drużyn nie potrafi przejąć inicjatywy, przez co nie oglądamy sytuacji podbramkowych.

Mocno rwane pierwsze minuty.

Furman zagrał piłkę w pole karne z rzutu wolnego. Wybił ją Hanousek.

Dłużej przy piłce Wisła, ale nie przekłada się to na zagrożenie bramki Ravasa.

Sporo niedokładności w pierwszych zagraniach.

Od środka Widzew.

Spotkanie poprowadzi Damian Sylwestrzak (Wrocław).

Nafciarze niebezpiecznie dla siebie zaczynają się zbliżać do strefy spadkowej, więc muszą się obudzić. Beniaminek z Łodzi wypracował natomiast sobie jesienią sporą zaliczkę, więc ich strata do podium jest niewielka - wynosi obecnie cztery punkty.

Będzie to starcie dwóch drużyn, które w 2023 roku wygrały... łącznie dwa mecze. Wisła w zaległym spotkaniu 19. kolejki ograła 1:0 Wartę Poznań, a Widzew w takim samym rozmiarze ograł Śląsk Wrocław. Trochę mało, jak na dwa zespoły, które jesienią były rewelacją całej PKO Ekstraklasy.

Na zakończenie zmagań w 24. kolejce PKO Ekstraklasy Wisła Płock podejmie Widzewa Łódź.