Czerwona kartka dla Dawida Błanika za zachowanie na ławce rezerwowych.

Nie do wiary, nie trafił z fantastycznej pozycji na miarę remisu Mateusz Machaj.

Doliczone cztery minuty.

Nieporozumienia wynikające ze zmęczenia. Najpierw uderzenie zza pola karnego Mateusza Machaja zostało zablokowane, a po chwili podanie zmiennika nie zostało opanowane na lewej stronie boiska przez Dominika Piłę.

Korona Kielce ma problem, wygląda na wyczekującą na konkurs rzutów karnych.

Ponownie goście, a szarża Michała Ilkówa-Gołąba przyniosła im korner. Po dośrodkowaniu spod chorągiewki, główkował Dennis Van Der Heijden, ale nie zaskoczył dobrze ustawionego Konrada Forenca.

Dennis Van Der Heijden zatańczył z kielczanami na linii pola karnego. Podanie zmiennika trafiła do Dominika Piły, a ten w momencie oddawania strzału został zablokowany rozpaczliwym wślizgiem przez Kyryło Petrowa. Jeszcze zamieszanie po dośrodkowaniu z autu i Ukrainiec ponownie obronił gospodarzy.

Dennis Van Der Heijden nie utrzymał się w posiadaniu piłki na połowie przeciwnika, ale przynajmniej wywalczył wznowienie wrzutem z autu dla głogowian. Straciła rumieńce gra Korony Kielce.

Doliczona minuta.

Chrobry Głogów ponownie miał możliwość wykorzystania rzutu rożnego. Groźnie bita piłka w kierunku bramki Konrada Forenca. Ten interweniował skutecznie, ale przy okazji staranował kompana z zespołu Kyryło Petrowa.

Interweniowali gospodarze po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Mateusza Machaja.

Dogrywka już dość wyrównana. Podanie prostopadłe w pole karne gospodarzy do Dominika Piły, którego zagranie w kierunku bramki Konrada Forenca zostało powstrzymane rozpaczliwym wślizgiem. Chrobry Głogów miał jeszcze możliwość przekucia w gola rzutu rożnego.

W odpowiedzi celne uderzenie Michała Rzuchowskiego po podaniu Mateusza Machaja. Również Konrad Forenc nie pozwolił sobie na przepuszczenie piłki do sieci.

Pierwsza szansa na rozstrzygnięcie rywalizacji w dogrywce. Luka Zarandia zatańczył między obrońcami przeciwnika i wypracował sobie miejsce do oddania uderzenia. Nie po raz pierwszy na posterunku czujnie Rafał Leszczyński.

Wynik 2:2 po dwóch połowach oznacza, że konieczne będzie rozegranie dogrywki w Kielcach. Nie kończy się nam sezon na szczeblu centralnym w Polsce. Nadal pozostała do rozwiązania zagadka, która drużyna uzupełni PKO Ekstraklasę.

Doliczone cztery minuty.

Ostatnie szanse na gola w drugiej połowie meczu.

Trudno jest utrzymać się w posiadaniu piłki gościom.

Piłka w bramce Chrobrego Głogów. Adam Frączczak wykonał dobitkę uderzenia Jacka Kiełba, ale był na spalonym. Nie ma prowadzenia Korony Kielce.

Michał Michalec interweniował po groźnym dośrodkowaniu z lewego skrzydła. Mateuszowi Bochnakowi nie udało się wykorzystać wysiłku kompana z zespołu i utrzymać się w posiadaniu futbolówki.

Podanie w pole karne Chrobrego Głogów zostało przechwycone przez Rafała Leszczyńskiego.

Jacek Kiełb jest rozczarowany swoim strzałem po dośrodkowaniu, przedłużonym jeszcze przez Jewgienija Szykawkę. Piłka przeleciała ponad bramką głogowian.

Przerwa w grze po niebezpiecznym zderzeniu Jewgienija Szykawki z Robertem Mandryszem.

Na razie rezultat oznaczający konieczność rozegrania dogrywki i odrobina spokoju na boisku. Zbyt głęboko cofnęli się podopieczni Ivana Djurdjevicia i zapłacili za to wysoką cenę.

Adam Frączczak ponownie z golem!

Adam Frączczak będzie strzelać!

Rzut karny za faul Michała Ilkówa-Gołąba!

Sędzia zastanawia się nad przyznaniem Koronie rzutu karnego.

Przerwa w grze po kolizji z udziałem Jacka Podgórskiego w polu karnym głogowian.

Mnożą się sytuacje podbramkowe Korony Kielce. Jewgienij Szykawka co prawda strzelił celnie, ale nie pokonał czujnego na linii Rafała Leszczyńskiego. Na razie tylko nabijają statystyki gospodarze.

Korona Kielce w posiadaniu piłki po przerwie, ale tego należało się spodziewać. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego mieli już kilka szans na doprowadzenie do remisu. Ostatni strzał Jacka Podgórskiego został poskromiony przez czujnego Rafała Leszczyńskiego.

Brakuje dokładności po przerwie Adamowi Frączczakowi. Tym razem napastnik Korony Kielce nie przymierzył pod poprzeczkę po dośrodkowaniu z prawego skrzydła Jacka Podgórskiego.

W 51. minucie była szansa na doprowadzenie do remisu z rzutu wolnego po faulu Michała Michalca na Adamie Frączczaku. Mocne uderzenie autora pierwszego gola okazało się niecelne.

Przerwa w grze spowodowana urazem Dominika Piły.

Chrobry z zaliczką gola.

Korona musi gonić wynik.

Pierwsza połowa zakończona i dzieje się w Kielcach. Korona była na prowadzeniu, ale to ona będzie musiała gonić przeciwnika w drugiej połowie. Na jedno trafienie Adama Frączczaka odpowiedzieli strzałami do bramki kielczan Mikołaj Lebedyński oraz Michał Rzuchowski.

Doliczona minuta.

Z kolei Michał Rzuchowski jest kibicem Pogoni Szczecin. Tak do kompletu z Frączczakiem i Lebedyńskim.

Marcin Szpakowski - błędy przy obu golach głogowian! Będzie antybohaterem?

Akcja Chrobrego Głogów została zatrzymana z powodu spalonego Mikołaja Lebedyńskiego, który próbował swoim zgraniem uruchomić rozpędzonego Mateusza Bochnaka.

Pirotechnika za jedną z bramek.

Konrad Forenc na razie raz ratował złocisto-krwistych.

Uderzenie Dawida Błanika zostało zablokowane przez Michała Michalca.

Mavroudis Bougaidis ustawił się w odpowiednim miejscu pola karnego i tym razem kielczanin nie miał możliwości wykorzystania dośrodkowania z lewego skrzydła. Piłka zmierzała w kierunku Jewgienija Szykawki.

Mocne uderzenie i zapachniało wyrównaniem. Wymiana podań Roberta Mandrysza z Michałem Rzuchowskim zakończona uderzeniem tego drugiego. Piłka została sparowana ponad poprzeczkę przez dobrze ustawionego Konrada Forenca.

Chrobry Głogów nie przetrwał długo z czystym kontem i będzie musiał pokazać, co potrafi w ataku pozycyjnym. Na razie wszystko daleko od bramki strzeżonej przez Konrada Forenca.

Adam Frączczak i 1:0 dla faworyta!

Dawid Błanik grasował w pobliżu linii pola karnego przeciwnika. Interweniował Marcel Ziemann i nie pozwolił blondwłosemu zawodnikowi na sprawdzenie strzałem Rafała Leszczyńskiego.

Coraz groźniejsza jest Korona Kielce, której kilkanaście minut zajęło zainstalowanie się na boisku. Jacek Podgórski próbował strzelić gola zza pola karnego, a odbita rykoszetem piłka przeleciała obok bramki Chrobrego Głogów. Jeszcze korner i interweniował na przedpolu Rafał Leszczyński.

Niebezpieczne dośrodkowanie poszybowało w kierunku bramki Konrada Forenca. Michał Rzuchowski starał się dopaść do przedłużonej piłki i wpakować ją z bliska do siatki. Zabrakło detali Chrobremu Głogów.

Podeszli wyżej gracze z Kielc. Akcja budowana z wykorzystaniem Piotra Malarczyka zakończyła się niedokładnym podaniem crossowym. Po gospodarzach widać na razie pewne zdenerwowanie.

Tym razem Chrobry Głogów od rzutu wolnego na połowie przeciwnika. Dobra pozycja do wykonania dośrodkowania, jednak połapali się w tym skoncentrowani gracze z województwa świętokrzyskiego.

Pierwsza, niebezpieczna akcja została przeprowadzona przez podopiecznych Ivana Djurdjevicia. Przypomnieli o sobie przebojowi skrzydłowi. Dominik Piła nie trafił jednak w piłkę po dograniu rozpędzonego Mateusza Bochnaka. To mogła być powtórka ataku bramkowego z Gdyni.

Stadion w Kielcach wypełnił się kibicami, którzy gorąco wierzą w to, że gospodarze powrócą do PKO Ekstraklasy po dwóch sezonach nieobecności. Korona w klasycznych żółto-czerwonych strojach, a Chrobry w białych koszulkach i getrach, a także czarnych spodenkach.

W finale baraży o awans do Fortuna I ligi doszło do wysokiego zwycięstwa.

Deklasacja w finale baraży. Ruch Chorzów wraca do pierwszej ligi!

Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)

Zestawienie Chrobrego.

- Mamy wielki zespół, który już przeżywa piękną przygodę, a najpiękniejszą historię możemy dopisać w niedzielę. Tylko dwa mecze dzieliły nas od awansu przed barażami. Teraz pozostał jeden. Nie zadowalamy się, a zamierzamy postawić "kropkę nad i". Chcemy, żeby piękny sen zakończył się bardzo dobrą dla nas puentą - mówi Maciej Stachowiak, asystent trenera Chrobrego.

Jedenastka Korony Kielce.

Więcej o meczu.

Decydujące batalie. W niedzielę poznamy beniaminka PKO Ekstraklasy

- W finale będzie decydować forma dnia. Musimy dobrze nastroić się, żeby rozstrzygnąć mecz na naszą korzyść. Sami zgotowaliśmy sobie godzinę Ligi Mistrzów i musimy to rozegrać jak mistrzowie. Łatwo nie będzie. Korona jeszcze nie wygrała z Chrobrym, ani Chrobry z Koroną. Tym razem ktoś musi zwyciężyć i zrobimy wszystko, żeby to Korona znalazła się w ekstraklasie - mówi trener Leszek Ojrzyński.

W finale baraży o wejście do PKO Ekstraklasy dojdzie do konfrontacji Korony Kielce z Chrobrym Głogów. Będzie to oficjalne zwieńczenie sezonu na szczeblu centralnym w Polsce. Pozostałe miejsca premiowane awansem do elity zajęli wcześniej Miedź Legnica oraz Widzew Łódź.