Bez goli w Marsylli. To oznacza, że w finale Ligi Konferencji zagra Feyenoord Rotterdam.

Kokcu starał się przelobować bramkarza. Pomylił się nieznacznie!

Chaotyczna końcówka. Feyenoord stara się skontrować gospodarzy, ale brakuje gościom spokoju.

Przed szansą Alireza Jahanbakhsh, Mandanda niepewnie, ale w końcu sytuację opanował.

Sędzia doliczył 5 minut.

Feyenoord skupiony na defensywie, Olympique nie potrafi zagrozić gościom.

Under dośrodkował z rzutu wolnego, Saliba głową z sześciu metrów uderzył ponad bramką.

Coraz bardziej nerwowo. Teraz przepychanki przy linii bocznej.

Gra przerwana, sędzia dostrzegł na spalonym jednego z graczy gospodarzy.

Już mniej niż kwadrans Olympique ma na złamanie obrony gości. Ataki marsylczyków cały czas są mało ekskluzywne.

Ostro na boisku, po chwili przepychanki pomiędzy dwoma zawodnikami. Sędzia ich skrzyczał, ale kartki zachował dla rodziny.

Składna akcja gości, wycofanie do Traunera, ten uderzył z pola karnego tuż ponad bramką!

Goście widzą już metę. Zaczynają kraść sekundy. Sędzia twierdzi, że wszystko widzi. Czy jednak na pewno?

Zagranie do Milika, Polak tragicznie przyjmował piłkę w polu karnym.

To już tylko dwa kwadranse do końca. Gospodarze cały czas niewiele zrobili, aby poprawić swoją sytuację.

ZOBACZ WIDEO: Piekielnie ważny miesiąc dla Milika. "Dwa cele są proste"

Trochę żywsze tempo meczu, jednak cały czas wszystko wygląda bardzo chaotycznie.

Mamy celny strzał. Szczęścia poszukał Rongier, ale przymierzył wprost w Marciano.

Biją głową w mur marsylczycy. Ataki są dość chaotyczne.

Olympique przy piłce. Wszystko dzieje się jednak w okolicach środka boiska. A czas płynie.

Piłkarze Feyenoordu po zmianie stron starają się atakować. Olympique nie ma pomysłu na zaskoczenie rywala.

Pierwszy celny strzał gości. Sinisterra uderzył głową, ale tam, gdzie stał bramkarz.

ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Dlaczego negocjacje będą jeszcze trudniejsze? Bayern nie "trawi" agenta Lewandowskiego

Bez goli do przerwy w Marsylii. W 2. połowie gospodarze muszą zacząć ryzykować.

Sędzia doliczył 2 minuty.

Dogranie z rzutu wolnego do Dessersa, strzał z pola karnego zablokował obrońca!

W końcu goście! Guus Til uderzył z woleja z pola karnego. Piłka odbiła się od obrońcy i minęła słupek! Sporo szczęścia mieli gospodarze.

Do przerwy coraz bliżej, a Mandanda ma póki co wolny wieczór. Feyenoord skupia się na obronie.

Pierwszy kontakt z piłką Milika. Polak doszedł do dośrodkowania, strzał głową poszybował wprost w ręce bramkarza.

Payet do gry nie wróci. Do wejścia przygotowuje się Arkadiusz Milik. Miejscowe gołębie powinny drżeć? A może bramkarz?

Problemy ma Payet. Zawodnik z Marsylii potrzebuje konsultacji medycznej.

ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Wiemy, co Bayern zaproponuje Lewandowskiemu. Polak nie będzie zadowolony!

To już dwa kwadranse za nami. Olympique stara się coś zdziałać, ale niewiele mu wychodzi.

Guus Til rzucił rywalem w okolicach środka pola. Kartki nie było, ale jeszcze raz takie zachowanie i tak miło nie będzie.

Gościom udało się opanować sytuację i oddalić grę od okolic własnego pola karnego.

Dwa groźne dogrania w pole karne Feyenoordu, ale ponownie bez uderzenia. Lepiej w ostatnich minutach zaczęli prezentować się gospodarze.

Olympique na połowie gości, ale cały czas niewiele z tego wynika. Gospodarze jeszcze bez dobrej okazji.

Papa Gueye dogrywał piłkę w pole karne. Bramkarz gości nie miał problemów i pewnie ją złapał.

W końcu mamy uderzenie. Strzelał Payet, piłka została zablokowana. Do partnera w polu karnym podawał Harit.

Atak pozycyjny gospodarzy, ale wszystko dzieje się w bardzo wolnym tempie.

Sporo chaosu w pierwszych minutach. Cały czas niewiele widać. Dymy na dobre zagościły w okolicach płyty.

Boisko jest zadymione, ale gramy. Póki co w okolicach środka pola.

ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Żaden Polak nie dokonał tego co Lewandowski. Ten rekord może przetrwać wieczność

Mecz poprowadzi Sandro Schaerer (Szwajcaria).

W pierwszym meczu Olympique przegrał w Rotterdamie z Feyenoordem 2:3. W rewanżu francuski zespół będzie starał się odrobić straty, ale łatwego zadania mieć nie będzie.