4:2 Cabrera wykorzystuje rzut karny i zapewnia Olimpii awans do 1/4 finału!

3:2! Kamiński trafia w poprzeczkę!

3:2. Wicki nie myli się.

2:2! Olszewski broni strzał Tkaczyka!

2:2. Cywiński strzela bardzo pewnie.

1:2. Długołęcki również się nie myli.

1:1. Pewne uderzenie Warcholaka.

0:1. Sosnowski trafia w samo okienko!

Zaczynamy konkurs rzutów karnych!

Koniec drugiej połowy dogrywki. Remis 3:3 i przed nami konkurs rzutów karnych!

Rozpaczliwie wybijają piłkę goście. Warcholak strzelał z dwudziestu metrów, jednak został zablokowany.

Olimpia atakuje, Świt mądrze się broni. Zawodnicy mają problem z utrzymaniem równowagi na śniegu.

Świt miał kontrę trzech na dwóch, ale Kuźma zagrał prosto pod nogi rywala. Ależ zmarnowali okazję goście.

Bojas upadł nagle na boisko na dwudziestym metrze, złapał się za twarz. Sędzia nie dostrzegł jednak żadnego przewinienia zawodnika Świtu.

Gramy!

Warcholak przyjmował piłkę ręką i gospodarze w ten sposób zmarnowali szansę na ofensywną akcję.

Nie spieszy się gościom. Celebrują każdy stały fragment gry.

Zawodnicy Świtu już tylko wybijają piłkę byle dalej od własnej bramki.

Powoli o wszystkim zaczyna rządzić przypadek. Praktycznie nie da się grać w piłkę w tych warunkach.

Witasik z autu, zagranie zostało przedłużone, ale wybijają piłkę goście.

Warcholak pokusił się o strzał z rzutu wolnego z ponad czterdziestu metrów, ale piłka trafiła w stojącego przed polem karnym zawodnika gości.

Cabrera faulował zawodnika Świtu.

Nieprawdopodobne, czwarty rzut karny w tym meczu! Tym razem dla Świtu!

Po strzale Sosnowskiego z dystansu był rykoszet i piłka przeleciała tuż obok bramki Olimpii!

Wścieka się Gajewski, bo był niepilnowany w polu karnym, a tymczasem Cieślak zagrał piłkę na szesnasty metr.

Rozpoczynamy pierwszą część dogrywki!

Zawodnicy wreszcie wracają na płytę boiska.

Czekamy na powrót piłkarzy. Organizatorzy zapomnieli odśnieżyć murawy przed dogrywką, stąd przerwa się wydłuża.

Gra toczy się cały czas na połowie Świtu.

Spotkanie potrwa o minimum trzy minuty dłużej.

Mnóstwo dośrodkowań w pole karne Świtu, ale nie udaje się oddać strzału. Goście zepchnięci do defensywy.

Dośrodkowanie Warcholaka, strzelał głową Cywiński, ale trafił w środek bramki i Lemanowicz pewnie złapał piłkę.

Podkręcają tempo gospodarze. Robią wszystko, by uniknąć dogrywki.

Romero na moment wrócił na boisko, ale po chwili okazało się, że uraz jest na tyle poważny, że nie da rady kontynuować gry.

Romero doznał jakiegoś uraz bez kontaktu z przeciwnikiem.

Chodzi o faul Sosnowskiego na Romero, który składał się do strzału na piątym metrze.

Co tu się wydarzyło? Sędzia dyktuje kolejny rzut karny dla Olimpii!

Coraz więcej stałych fragmentów gry mają gospodarze. Przebieg meczu zmienił się o 180 stopni. Świt ma olbrzymie problemy.

Rzut karny dla Olimpii! Strzał Warcholaka ręką zablokował Cuch!

Olimpia dłużej utrzymuje się przy piłce, ale nic z tego nie wynika. Zbyt mało zawodników jest w polu karnym Świtu. Goście radzą sobie z dośrodkowaniami.

Chaotyczna gra w środkowej strefie boiska. Praktycznie nic się nie dzieje. Olimpia przeprowadziła trzy zmiany w przerwie, a w zasadzie nic się w ich grze nie zmieniło.

Olimpia angażuje coraz większą liczbę zawodników w akcje ofensywne.

Strzał Witasika z dwudziestego metra został zablokowany.

Centra Sosnowskiego ze stałego fragmentu gry, jednak piłka leciała zbyt nisko i bez problemu wybili ją gospodarze.

Świt jest skupiony na defensywie w ostatnich minutach, ale Olimpia nie potrafi tego wykorzystać. Lemanowicz jest praktycznie bezrobotny, jak przed przerwą.

Warcholak podawał na prawe skrzydło do Romero, ale włożył w to zagranie zbyt dużo siły. Partner nie miał szans opanować piłki.

Coraz trudniej przychodzi prowadzenie piłki zawodnikom obu drużyn.

Gajewski wrócił pod własną bramkę i bez najmniejszych problemów zatrzymał dryblującego przeciwnika.

Dwukrotnie z szesnastego metra strzelał Rzepka. Najpierw został zablokowany, a przy próbie dobitki był rykoszet i piłka przeleciała nad poprzeczką.

Gajewski potrzebował pomocy medycznej i musi na moment opuścić boisko.

Na spalonym złapany Kuźma, a nieźle zapowiadała się ta akcja gości.

Rozpoczynamy drugą część spotkania!

Zawodnicy wracają na murawę. Będą trzy zmiany w zespole gospodarzy.

W trakcie przerwy organizatorzy starali się odśnieżyć płytę boiska, natomiast nie do końca się to udało.

Niecelny strzał Kuźmy z dystansu.

Pierwsza połowa przedłużona o minimum dwie minuty.

Niezła wrzutka Sosnowskiego z rzutu rożnego, ale w ostatniej chwili obrońca "zdjął" piłkę z głowy Gajewskiemu, który już składał się do strzału.

Po rzucie rożnym gościom udało się zablokować strzał Cywińskiego z ostrego kąta.

Jedna z niewielu interwencji Lemanowicza, choć nie należała ona do najtrudniejszych. Pewnie złapał piłkę po dośrodkowaniu.

Goście chcieli pójść za ciosem, po dośrodkowaniu Michalika było groźnie w polu karnym, ale ostatecznie Olszewski zdołał zażegnać niebezpieczeństwo.

Sędzia pewnie wskazał na jedenasty metr. Leszczyński w nieodpowiedzialny sposób faulował Kamińskiego.

Rzut karny dla Świtu!

Dobre uderzenie Sosnowskiego z rzutu wolnego, ale nie popełnił błędu Olszewski. Była jeszcze próba dobitki ze strony Kowalczyk, jednak nie trafił czysto w piłkę.

Okazja dla Świtu! Rzut wolny dla gości z ok. dwudziestu metrów po faulu na Gajewskim.

I jest pomarańczowa piłka. Gramy dalej!

Sędzia przerwał grę. Prawdopodobnie chodzi o wymianę piłki na pomarańczową.

Coraz gorsza widoczność. Śnieg pada bardzo intensywnie.

Rzut wolny dla Olimpii. Dośrodkowanie Warcholaka, ale w polu karnym mieliśmy nieporozumienie Bojasa z Cywińskim, w efekcie czego goście wybili piłkę.

Bardzo pewnie wyglądają dziś zawodnicy Świtu. Mimo trudnej murawy starają się grać kombinacyjnie, po ziemi. Olimpia natomiast szuka głównie prostych środków.

Lemanowicz interweniował poza własnym polem karnym. Dobrze odczytał intencje zawodników gości, przewidział podanie na wolne pole.

Gajewski nieźle opanował piłkę w środku pola, Świt miał okazję do kontry, jednak podanie w stronę Kowalczyka było niedokładne.

Goście przejęli zdecydowaną kontrolę nad meczem. Olimpia od dobrych kilku minut praktycznie nie gości pod polem karnym rywala.

Sędziowie przeanalizowali całą sytuację i jednak podtrzymali decyzję o spalonym.

W momencie dośrodkowania Cuch był na pozycji spalonej, ale następnie piłkę zagrał jeszcze jeden z zawodników Olimpii, co wg przepisów kasuje spalonego.

Mamy oczywiście analizę VAR.

Upadł w polu karnym Cuch, arbiter użył gwizdka, ale nie ma rzutu karnego, a sygnalizacja spalonego.

Ciekawa próba Kowalczyka, podawał prostopadle w kierunku Michalika, ale zagrał zdecydowanie za mocno i jego kolega nie miał najmniejszych szans dojść do piłki.

Tempo spotkania nie jest zbyt wysokie. Gra toczy się głównie w środku boiska.

Do padającego śniegu dołączył jeszcze porywisty wiatr.

Ciekawy pomysł mieli przyjezdni, krótkie rozegranie rzutu rożnego, ale Kowalczyk podawał za mocno i niedokładnie w kierunku Sosnowskiego.

Kolejny raz murawa sprawia problemy. Gospodarze mieli problem z wybiciem piłki i Świt ma przez to rzut rożny.

Daleki przerzut w kierunku Warcholaka, ale ten nie opanował piłki. Jakby był zaskoczony, gdy futbolówka zrobiła tuż przed nim kozioł.

Śnieżna aura towarzyszy temu meczowi. Murawa nie będzie dziś należała do tych z gatunku łatwych.

Po dośrodkowaniu Kowalczyka piłka dotarła w polu karnym do Gajewskiego, ale jego strzał został zablokowany.

Kowalczyk nie opanował piłki w polu karnym gospodarzy, a nadarzyła się szansa, by zaskoczyć zespół z Grudziądza.

Olimpia przycisnęła, było parę dośrodkowań z bocznych sektorów boiska, jednak nie udało się oddać strzału.

Sędzią dzisiejszego meczu jest Łukasz Karski ze Słupska.

Piłkarze obu zespołów wychodzą na boisko.

Przypomnijmy - to mecz z udziałem dwóch trzecioligowców. Jeden z nich awansuje do ćwierćfinału Fortuna Pucharu Polski.

W poprzedniej rundzie Świt pokonał Lechię Gdańsk, z kolei Olimpia okazała się lepsza od rezerw Lecha Poznań.

Czas na emocje związane z Fortuna Pucharem Polski! O godz. 12 rozpocznie się mecz niżej notowanych zespołów. Olimpia Grudziądz zagra na własnym stadionie ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki.