Zagranie Carlosa w pole karne, ale Parzyszek sfaulował rywala. Sędzia przerwał grę.

Sędzia doliczył 3 minuty.

Akcja za akcję w końcówce. Jednak groźniejsze są wyjścia gości. Tak było przed momentem, Dąbrowski uratował zespół.

Strata Drygasa mogła być bardzo kosztowna. Jednak Benedikt Zech w ostatnim momencie zablokował dogranie i uratował zespół.

Akcja gości przerwana. Grzan był na spalonym.

Rzut rożny dla Pogoni, ale niezbyt dokładne zagranie. Goście poradzili sobie z sytuacją.

Piłkę w polu karnym otrzymał Kowalczyk. Płaski strzał był jednak zły i bramkarz spokojnie obronił.

Już tylko kwadrans pozostał drużynom na udowodnienie swojej siły. Przyznać musimy, że goli się nie spodziewamy. No, może jednego.

Kurzawa z kornera wprost na głową Zahovicia, ten jednak uderzył ponad bramką.

Hiros z piłką w polu karnym, ale w ostatnim momencie został zablokowany.

Portowcy domagali się podyktowania rzutu karnego. Sędzia jednak nie podzielił opinii.

W polu karnym rywalowi starał się urwać Kozłowski, ale zabrakło boiska.

Ostro potraktowany został Bohar, ale kartki nie ma.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przyjął piłkę na własnej połowie, a potem... Coś nieprawdopodobnego!

Kurzawa dośrodkował z rogu, ale Bartkowski sfaulował rywala. Sędzia grę przerwał.

Bohar uderzył z rzutu wolnego, dwa metry ponad bramką.

W końcu ruszył Kurzawa, ale został zablokowany.

Wicemistrzowie Chorwacji rozgrywają piłkę na połowie Pogoni, ale niewiele z tego wynika. Nikt nie chce ryzykowac.

Brakuje celnych uderzeń. Na to narzekamy od początku. Wydaje się, że w meczu możemy spodziewać się co najwyżej jednego trafienia.

Kozłowski w polu karnym do Kowalczyka, ten jednak źle przyjął piłkę i szansa przepadła.

Po przerwie wciąż sporo walki. Żadna z drużyn nie ustępuje. Częściej przy piłce znajdują się goście.

Gramy po zmianie stron!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Podolski odwiedził wyjątkową fankę. Kibicuje Górnikowi od... 1948 roku

Sędzia doliczył minutę.

Zahović zamykał akcję, uderzenie głową z pięciu metrów było bardzo anemiczne i poszybowało wprost w bramkarza.

Co wiemy pod koniec 1. połowy? Bardzo wyrównana para, tutaj walka może trwać do końca.

W ostatnich minutach gra częściej toczy się na połowie Pogoni. Brakuje strzałów.

Z piłką ruszył Kozłowski, strzał sprzed pola karnego został jednak zablokowany.

Pogoń od dłuższego czasu nie potrafi zagrozić chorwackiej drużynie. Rywale także nie chcą się odsłaniać. Oni pamiętają, że w rewanżu zagrają u siebie.

Na uderzenie z dystansu zdecydował się Kurzawa. Daleko od celu.

Kwadrans do przerwy. To już chyba czas najwyższy na jakiegoś gola. Jednak strzałów obserwujemy niewiele.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niedawno był ekspertem TVP. Popisał się nieprawdopodobnym wyczynem

Z każdą minutą coraz więcej z gry mają goście. Pogoń jednak w defensywie na razie się nie myli.

Zaspał Kozłowski, młokos złapany na spalonym.

A teraz rzut rożny dla Pogoni. Bramkarz gości wypiąstkował piłkę daleko od bramki.

Rzut rożny dla Osijeku, defensorzy Portowców dobrze się zachowali. Piłka na aucie.

Dwie groźne wrzutki w pole karne gości, ale dobrze zachowała się defensywa Osijeku.

Mniej się dzieje pod bramkami. Tymczasem na trybunach zasiadł Paulo Sousa.

Kwadrans za nami. Pogoń już z taką łatwością nie atakuje, ale cały czas szuka swoich szans.

Sprzed pola karnego uderzył Mierez, piłka minęła bramkę w bezpiecznej odległości.

Dobry początek Pogoni. Goście trochę zaskoczeni takim przebiegiem gry. Teraz po przejęciu piłki starają się ją szanować.

Kolejna akcja Pogoni, Kozłowski do Zahovicia, ten do Kowalczyka, który jednak źle trafił w piłkę. Bramkarz obronił.

Zamieszanie w polu karnym Chorwatów, zabrakło jednak uderzenia.

Dobre tempo od początku. Pogoń stara się grać ofensywnie.

Już w ataku goście, strzał Miereza był jednak niecelny.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kobiety nie strzelają pięknych goli? Po tym nagraniu zmienisz zdanie

Mecz poprowadzi Horatiu Fesnic (Rumunia).

Czas na czwartego naszego pucharowicza. Po dwudziestu latach Pogoń Szczecin znowu zagra w europejskich pucharach. Łatwo nie będzie.