Nowy mistrz Hiszpanii litości dla ostatniego zespołu La Liga Levante nie miał. Królewscy zagrali piękny futbol i wygrali 5:0. Dla drużyny z Walencji porażka oznacza już niemal pewny spadek.

Uderzenie Mariano Diaza, Cardenas bardzo dobrze zachował się między słupkami.

Strzał głową Jovicia, piłka do bramki nie wpadła.

Morales szukał uderzenia, w końcu znalazł miejsce, ale trafił w rywala.

Bardhi do Moralesa, ten jednak zmarnował bardzo dobrą szansę na uratowanie honoru.

Strzał Sona, w końcu Courtois musiał pokazać, że za nic pieniędzy w Madrycie nie otrzymuje.

A Real dalej swoje! Przed szans Benzema, gola tym razem nie ma.

Strzelał z dystansu Enis Bardhi, piłka po raz kolejny minęła bramkę Realu.

Groźna próba Alejandro Cantero, piłka minęła bramkę gospodarzy.

ZOBACZ WIDEO: Co dalej z Kubą Świerczokiem? Tajemnica nagłego zniknięcia reprezentanta Polski

Piłka w bramce gości, trafienie Viniciusa nie zostało uznane. Spalony!

Rodrygo sam na sam z bramkarzem, lob jednak był niecelny.

Piłkarze Levante starają się wykorzystać fakt, że gospodarze zaczynają grać trochę nonszalancko.

Groźnie prawą nogą z ok. 22 metrów kropnął Pepelu. Tuż ponad poprzeczką!

Strzał Modricia, Cadrenas ponownie uratował Levante. Gdyby nie bramkarz, wynik byłby dużo wyższy.

Odpowiedź Królewskich, strzał Valverde na rzut rożny wybił bramkarz.

Bardhi uderzył z ok. 25 metrów. Dwa metry ponad bramką Realu. Courtois zbyt wiele pracy w czwartek nie ma.

ZOBACZ WIDEO: Z Pierwszej Piłki #7: Kto zostanie mistrzem Polski, kto spadnie z Ekstraklasy?

Do przerwy już wszystko wiadomo. Real wysoko prowadzi. Levante ma dość tego meczu i już wie, że z La Liga spadnie.

Cardenas najpierw odbił strzał Modricia, po chwili sparował na poprzeczkę próbę z ok. 20 metrów Valverde!

Goście mają serdecznie dość tego meczu. A Real nie zamierza się zatrzymywać.

Rodrygo po raz trzeci do siatki gości. Bramki jednak nie ma. Spalony!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: absurdalna scena! Zobacz, co wymyślił ten "cwaniak"

Real cały czas w ataku. Przed momentem na spalonym Vinicius, ale sędzia zatrzymał grę dopiero w momencie, kiedy zawodnik gospodarzy trafił piłką rywala w dość czułe miejsce.

W końcu Levante. Na strzał zdecydował się Son, piłka poszybowała daleko od bramki.

Tym razem szczęścia poszukał Rodrygo, bramkarz gości nie dał się zaskoczyć.

Kolejna próba Królewskich. Strzał Viniciusa, Cardenas ponownie ratuje Levante.

Real gra na dużym luzie. Levante po stracie gola rozsypało się. Degradacja coraz bliżej.

Po dograniu z rogu uderzał Valverde, piłka odbiła się od słupka i przeleciała wzdłuż bramki!

Kolejne zamieszanie pod bramką Levante. Szczęścia próbowali Benzema i Vazquez. Gola jednak nie było.

Son przewrócił Benzemę, sędzia nakazał grać dalej uznając, że piłka była już dość daleko.

Uderzył Pepelu, piłka otarła się o zawodników stojących w murze i wyszła na korner.

Rzut wolny dla gości z ok. 20 metrów. Może być bardzo groźnie pod bramką Realu!

Zamieszaniu w polu karnym Levante, sędzia w końcu odgwizdał spalonego. Racji jednak w tej sytuacji nie miał.

Levante nie zamierza bronić się, ale będzie szukać swojej szansy. Tymczasem okazję miał Real. Z dystansu uderzył Benzema, bramkarz zdołał zbić piłkę do boku!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol jak z... gry komputerowej! Nie było czego zbierać

Mecz poprowadzi Adrian Cordero.

Real Madryt myślami jest już przy finale Ligi Mistrzów. Levante, chcąc zachować szanse na utrzymanie w La Lidze, musi wygrać.