Machado z dystansu, pewnie broni Szymański.

Chrapek na wiwat z dystansu.

Doliczone 3 minuty.

Strzał Chrapka z 11 metrów zablokował obrońca, a dobitka Czerwińskiego z dystansu była fatalna.

Piast już chyba nie zdoła nic ugrać w tym meczu i sezon zakończy porażką.

Strzał Cele z 20 metrów poszybował daleko od bramki.

Długa piłka do Vidy, który nie zdołał do niej dojść, a dodatkowo wpadł jeszcze w Majchrowicza.

Toril efektownie złożył się do strzału, lecz został zablokowany.

Piast przeważa, ale nie oddaje strzałów, a bez tego ciężko o gole.

Kądzior fatalnie...

Okazja do wrzutki dla Piasta z prawej strony.

Dużo więcej walki widzimy u zawodników Piasta. Póki co bez konkretów strzeleckich.

Katranis walczył o piłkę z Rossim i domagał się rzutu rożnego. Od bramki jednak Majchrowicz.

Angielski uderzył z dystansu. Wysoko nad bramką.

Podobnie, jak na początku meczu, to gospodarze dłużej utrzymują się przy piłce.

Gramy dalej.

Doliczona minuta.

Strzał Łukasika poleciał minimalnie obok słupka. To była najlepsza okazja w tym meczu.

Kaput sfaulował Angielskiego na wprost bramki. Do celu ok. 25 metrów.

Nie jest to porywające widowisko przy Okrzei. Widać, że obie drużyny myślami są już na wakacjach.

Nie udało się Piastowi stworzyć zagrożenia. Piłkę przejęli goście.

Toril świetnie urwał się rywalowi i ruszył do przodu. Został sfaulowany. Okazja do dogrania w pole karne.

Bardzo dobrze zapowiadała się akcja Piasta. Kądzior postanowił jednak zagrać do rywala i szansa na gola przepadła.

Hateley dośrodkował z rzutu rożnego, a padł na murawę Toril. Wydawało się, że został trafiony w twarz, ale o rzucie karnym mowy nie ma.

Toril wpakował piłkę do siatki, ale sędzia odgwizdał spalonego. VAR-u nie ma, więc przy piłce Radomiak.

Angielski pomknął na bramkę Szymańskiego, jednak dogonił i odebrał mu piłkę Michał Kaput, czyli niedawny kolega z drużyny.

Pomocnik gości wrócił do gry, a akcję buduje Piast.

Pomocy medycznej potrzebuje Cele.

Pyrka dośrodkował do zamykającego akcję Katranisa, który z ostrego kąta posłał strzał prosto w ręce bramkarza.

Od jakiegoś czasu lepsze wrażenie sprawia Radomiak, lecz nie przekłada się to na sytuacje podbramkowe.

Ładną ruletą popisał się Angielski, ale napastnika Radomiaka powalił Katranis.

Strzał Angielskiego został zablokowany, a dobitka Matosa poleciała obok słupka.

Ze zdrowiem Greka już wszystko w porządku. Gramy dalej.

Leandro ostro potraktował Katranisa, który nie podnosi się z murawy.

Hateley dograł zbyt mocno i od bramki Majchrowicz.

Huk ruszył lewą stroną i dał się sfaulować w dogodnej pozycji do dośrodkowania.

Abramowicz dośrodkował na głowę Radeckiego, który w dogodnej sytuacji przestrzelił.

Dosyć wyrównane spotkanie oglądamy w Gliwicach. Żadna z drużyn nie stwarza większego zagrożenia.

Nascimento dośrodkował z rzutu rożnego, a piłkę przechwycił Szymański.

Tymczasem kibice Radomiaka odpalili materiały pirotechniczne.

Kądzior płasko zagrał w pole karne do Torila, który źle trafił w piłkę i akcja spaliła na panewce.

Czerwiński długim podaniem szukał na prawym skrzydle Pyrki, lecz podał niedokładnie.

Toril padł w polu karnym, ale sędzia Musiał jasno pokazał, że o "11" nie ma mowy.

Teraz goście próbują sforsować defensywę Piasta.

Gliwiczanie spokojnie rozgrywają piłkę i szukają luk w obronie Radomiaka.

Rozpoczął Piast.

Spotkanie poprowadzi Tomasz Musiał (Kraków).

Niech o wadze tego meczu świadczy fakt, że Waldemar Fornalik posadził na ławce rezerwowych Frantiska Placha, który ostatnio rozegrał swój setny mecz z rzędu w Ekstraklasie. Ponadto sztab szkoleniowy Piasta nie skompletował nawet pełnej kadry meczowej, a w odwodzie nie ma choćby jednego napastnika.

W Gliwicach czeka nas mecz bez większego ciężaru gatunkowego. Piast na pewno zajmie piąte miejsce na koniec sezonu, a Radomiak przy Okrzei powalczy o zachowanie szóstej pozycji.