Lechia pewnie ograła Górnik Łęczna 2:0.

Akcja Krykuna, łatwo ograł Steca na skrzydle, ale po chwili zacentrował prosto do rąk Kuciaka.

Minimum cztery minuty doliczone przez arbitra.

Kubicki strzelił w poprzeczkę, ale na początku akcji był spalony. Chorągiewka sędziego w górze.

Płaski, ale i bardzo lekki strzał Krykuna. Bez problemów broni Kuciak.

Lechia spokojnie utrzymuje się przy piłce na połowie przeciwnika. Górnik bez argumentów.

Z dystansu strzelał Lokilo, piłka po rykoszecie opuściła boisko. Korner.

Już widać, że Lechia złapała luz po golu na 2:0. Teraz przedzierał się środkiem pola Conrado, wbiegał w pole karne, ale został wytrącony z rytmu i upadł na murawę. Nie było faulu.

Sędziowie jeszcze sprawdzali ewentualnego spalonego, ale bramka została zdobyta zgodnie z przepisami.

Dośrodkowanie Pietrzaka z rzutu wolnego, po którym nad bramką główkował Gajos.

Kwadrans do końca. Lechia kontroluje to spotkanie, choć jest bardzo nieskuteczna.

Rzut rożny dla Górnika, ale faulowany był Kuciak. Gra przerwana.

Raz jeszcze spróbował Durmus, tym razem zza pola karnego. Lepiej to jednak przemilczeć. Kopnął w trybuny.

Krykun dostał dobre podanie w polu karnym, opanował piłkę, ale fatalnie skiksował w momencie strzału.

Miękka wrzutka z lewego skrzydła, strzelał głową gol, ale pewnie broni Kuciak.

Do piłki podszedł Kałuziński, ale dość mocno się pomylił.

Nalepa faulowany na 25. metrze od bramki Górnika. Doskonała okazja dla Lechii z rzutu wolnego.

Fatalna strata gości na własnej połowie. Lechia szybko rozegrała akcję. Stec do Clemensa, ten w pole karne do Kubickiego, który jednak uderzył prosto w Gostomskiego. A mógł podawać.

Co za kontratak Lechii. Wszystko wyglądało dobrze, wydawało się, że lada moment będzie okazja do podwyższenia wyniku, ale spowolnili wszystko gdańszczanie. Wreszcie dośrodkowanie Steca było kompletnie do nikogo.

Durmus z rzutu rożnego, strzelał głową Zwoliński i ponownie dobrze w bramce spisał się Gostomski.

Po dośrodkowaniu Serrano piłka całym obwodem przekroczyła linię końcową. Kolejna nieudana akcja Górnika.

Bardzo niecelny strzał zza pola karnego oddał Serrano.

Gospodarze mieli rzut wolny, lecz dośrodkowanie Durmusa nie było zbyt udane. Pewnie na piątym metrze zachował się Gostomski.

Ależ szansa dla Górnika! Gol miał czystą pozycję w polu karnym, uderzył mocno, jednak ofiarną interwencją popisał się Tobers!

Rozpoczynamy drugą część spotkania w Gdańsku!

Zawodnicy wracają na boisko.

66 proc. posiadania piłki przez Lechię. Sześć strzałów celnych, parę ciekawych akcji. Brakuje tylko skuteczności, bo jednak prowadzenie gdańszczan mogło być bardziej okazałe.

W końcówce pierwszej połowy Lechia strzeliła gola, na którego solidnie popracowała. Gospodarze prowadzą 1:0.

Sędzia doliczył minimum dwie minuty.

Świetna akcja Lechii. Podania w tempo, od Terrazzino, przez Zwolińskiego, do Steca, jednak ten fatalnie pudłuje w dogodnej sytuacji!

Clemens z rzutu rożnego, ale spokojnie wybijają piłkę goście.

Nie wykorzystali tego stałego fragmentu gry goście. Jeden z zawodników Górnika złapany na spalonym.

Durmus w standardowej dla siebie kiwce, ale dośrodkowanie pozostawiało wiele do życzenia. Ponownie bez zarzutu na przedpolu Gostomski.

Conrado opanował piłkę w polu karnym, został pchnięty przez rywala, ale arbiter nie dopatrzył się faulu. I chyba miał rację.

Wrzutka Dziwniela z rzutu rożnego, jednak nad bramką uderzał Śpiączka.

Tu spokojnie mogło paść już parę bramek. W obu zespołach są olbrzymie dziury w defensywie, jednak zarówno Lechia, jak i Górnik popełniają koszmarne błędy w rozegraniu piłki.

Nieźle zapowiadała się kontra Lechii, ale podanie Terrazzino w stronę Zwolińskiego było minimalnie za mocne. Dobrze na przedpolu Gostomski.

Uderzenie Dziwniela z narożnika pola karnego blokują obrońcy Lechii.

Było niebezpiecznie w polu karnym Górnika, bliski oddania strzału był Nalepa, lecz nie pozwolili mu na to rywale. Upadł na murawę obrońca Lechii, natomiast nie ma mowy o rzucie karnym.

Ładna akcja Lechii. Kończył ją strzałem z obrębu pola karnego Conrado, ale nie trafił w bramkę. Był rykoszet i Lechia ma rzut rożny.

Włączył się do akcji ofensywnej Goliński, ale jego dośrodkowanie w kierunku Śpiączki było niedokładne. Obrona Lechii nie popełniła błędu.

Dośrodkowanie Durmusa z rzutu wolnego, ale bardzo niecelny strzał głową oddał Zwoliński.

Serrano dostał siatkę od Conrado i ratował się faulem. Rzut wolny dla Lechii z bocznego sektora boiska.

Brakuje płynności w grze obu drużyn. Momentami i Lechia i Górnik potrafią ładnie wyjść spod pressingu, ale po chwili następuje prosta strata piłki.

Conrado zagrał jakby od niechcenia do Durmusa, ten ograł Szcześniaka na skrzydle i miał otwartą drogę do bramki, lecz sędzia dopatrzył się przewinienia Turka.

Kałuziński zebrał piłkę przed polem karnym, jednak strzelił za słabo. Uderzenie do statystyk. Broni Gostomski.

Ponownie gospodarze. Z prawego skrzydła centrował Stec, doszedł do strzału głową Terrazino, jednak włożył w to zbyt mało siły i spokojnie broni Gostomski.

Tym razem przed szansą Lechia! Uderzenie Kałuzińskiego z dwudziestu metrów pięknie broni Gostomski, poradził sobie też z dobitką Zwolińskiego, ale napastnik gospodarzy był na spalonym.

Ależ to mogło zaskoczyć Kuciaka! Centrostrzał w wykonaniu Leandro, po którym piłka przeleciała tuż obok bramki!

Świetna indywidualna akcja Conrado, zbiegł z piłką do środka, zagrał do pokazującego się w polu karnym Clemensa, ale ten został uprzedzony przez Leandro, a i tak był na pozycji spalonej.

Długie podanie w kierunku Śpiączki, ale ten złapany na spalonym.

Gąska faulowany na własnej połowie przez Nalepę. Nie kalkulował obrońca Lechii, przerwał w zarodku kontrę gości.

Pierwszy gwizdek sędziego Jakubika.

Zawodnicy wychodzą na płytę boiska.

Przypomnijmy, że w Łęcznej to Lechia wygrała i to aż 4:0.

Skład Górnika:

Znamy już skład Lechii:

Sędzią spotkania będzie Krzysztof Jakubik z Siedlec.

Gdyby spojrzeć na tabelę PKO Ekstraklasy, można upatrywać faworyta w Lechii, która jest na piątym miejscu w tabeli, a Górnik jest przedostatni. Jednak jeśli liczyć wyłącznie mecze w 2022 roku, to Lechia zdobyła tylko o jeden punkt więcej niż Górnik.

Trzeci mecz 26. kolejki PKO Ekstraklasy rozegrany zostanie w Gdańsku, gdzie Lechia podejmie Górnika Łęczna. Początek rywalizacji o godz. 17.30.