Podział punktów w Białymstoku, z którego bardziej powinni cieszyć się gospodarze.

Jeszcze próba Warty, ale akcja przerwana. Sędzia dopatrzył się spalonego.

Sędzia doliczył 3 minuty.

Warta w ataku pozycyjnym. Goście szukają zwycięskiego trafienia.

Zespoły nie zamierzają zbyt wiele ryzykować w tyłach. Stąd też niewiele dzieje się pod bramkami.

Kwadrans do końca. Warta gra w przewadze i stara się być aktywniejsza. Gracze gospodarzy mają coraz mniej sił, wszak od 25. minuty grają w osłabieniu.

Warta na połowie Jagiellonii, ale daleko od bramki. Jagiellonia jednak nie zamierza się tylko bronić.

Piłkarze w końcu się ożywili. Ostatnie minuty gry zapowiadają się bardzo ciekawie.

Dwa kwadranse do końca. Cały czas czekamy na większe emocje. Nikt nie chce ryzykować.

ZOBACZ WIDEO: Miał zawał serca na boisku! Wrócił do gry

Akcja Warty przerwana. Na spalonym znalazł się Zrelak.

Grzesik dośrodkował w pole karne, jednak piłkę wybili obrońcy. Gospodarze bronią się niemal całym zespołem.

Atak Jagiellonii, ale z przodu nikogo nie było. Wciąż niewiele się dzieje pod bramkami.

Teraz piłka na połowie Jagiellonii. Warta długo konstruuje swoje akcje.

Rzut rożny dla Jagiellonii, ale z dośrodkowaniem poradzili sobie obrońcy.

Jagiellonia na połowie Warty, ale tempo wciąż nie jest szaleńcze.

Rozpoczęła się 2. połowa meczu!

ZOBACZ WIDEO: Miliony obejrzały filmik "Ibry". Nic dziwnego!

Bez goli w Białymstoku. Gospodarze mają problem, od 25. minuty grają w osłabieniu.

Cały czas gra jest rwana. Uderzenia w 1. połowie można policzyć na placach jednej ręki.

Sędzia doliczył 4 minuty.

Romanczuk uderzył z rzutu wolnego, ale bardzo niecelnie. A do bramki miał ok. 20 metrów.

Dogranie z rzutu wolnego na piąty metr, Alomerović zdołał wypiąskować piłkę.

Przerwa coraz bliżej, a na boisku wciąż niewiele się dzieje. Czerwona kartka jeszcze bardziej zamknęła mecz.

Zrelak uderzył sprzed pola karnego. Słabo, w obrońcę, niecelnie. Piłka w rękach bramkarza gospodarzy.

Akcja Warty, dogranie z prawej strony, ale Alomerović bez problemów złapał piłkę.

Struski wpadł z piłką w pole karne, ale zbyt długo czekał z dograniem.

Mamy nadzieję, że czerwona kartka dla gracza Jagiellonii obudzi zawodników i z boiska nie będzie już wiało nudą.

Rumun nie potrafi pogodzić się z decyzją sędziego. Jednak zagranie było ostre i nieodpowiedzialne.

Tiru chciał uderzyć przewrotką, ale zamiast w piłkę trafił w twarz Kopczyńskiego. Zawodnik Warty padł na murawę, ale powoli się z niej zbiera.

Mieliśmy ogromne nadzieje związane z meczem. Teraz chcemy czegokolwiek, co nas obudzi. Emocje wciąż jak na rybach w zoo.

Kolejna przerwa w grze. Po zderzeniu z rywalem ucierpiał Matysik.

Warta wyżej zaatakowała Jagiellonię i odniosło to skutek. Goście przejęli piłkę.

Niemal kwadrans za nami, a ciśnienie u nas jak u komara. Dzieje się tyle, co kot napłakał.

Dość wolne tempo gry, małe piłkarskie szachy. Mecz toczy się w środku pola z niewielką przewagą Warty.

Zrelak w polu karnym Jagi, sędzia po chwili odgwizdał spalonego.

Głową dość anemicznie uderzył Jayson Papeau, Alomerović spokojnie obronił.

Kopnięty z tyłu został Ivanov. Zawodnik Warty potrzebuje chwili dla siebie.

Od początku Jagiellonia przy piłce. Warta przyczajona, czeka na ruch rywala.

Sporne kwestie będzie nam miło rozstrzygał Damian Kos (Gdańsk).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w tej roli Lewandowskiego jeszcze nie widzieliśmy. Co on trzyma w dłoni?

Do niedzielnego obiadu mała uczta dla oczu. Łączymy się z Białymstokiem. Tam Jagiellonia podejmie znaną i lubianą Wartę Poznań. Emocje gwarantowane!