Śląsk już chyba nie da rady. Raków zakłada pressing i nie pozwala rywalowi na podejście pod własne pole karne.

Doliczone 3 minuty.

Raków nieco odsuwa grę od własnego pola karnego.

Szuka wyrównania Śląsk, ale Raków mądrze się broni. Problem gości może jednak polegać na tym, że cofnęli się oni zbyt głęboko.

Długo rozkręcał nam się ten mecz, ale w końcu piłkarze wzięli się do roboty i ostatnie minuty to naprawdę dobre widowisko.

Tudor przeszkodził Szromnikowi w wybiciu piłki, obaj panowie mieli sobie coś do powiedzenia, ale wyjaśnił ich Szymon Marciniak.

Nieprzyjemne uderzenie Picha. Refleksem popisał się Kovacević.

Około 20 minut do końca. Nie wydaje się, żeby Śląsk był w stanie wrócić jeszcze do meczu.

Uderzył z powietrza Pich, ale obok słupka.

Śląsk musi zdecydowanie ruszyć do ataków. To może sprawić, że Raków będzie miał okazje do kontrataków. To z kolei oznacza, że być może doczekamy się w końcu szybkiego i dobrego meczu.

Janasik łatwo stracił piłkę, która trafiła do Gutkovskisa. Napastnik nawinął Schwarza i pocelował w okienko bramki. Zabrakło centymetrów.

Pich zagrał piłkę wzdłuż bramki, ale nie było tam żadnego kolegi.

Śląsk przeważa, ale nic z tej przewagi nie ma. Bez celnego strzału ciężko o gola.

Ludzie złoci... Błąd goni błąd. Niewulis popełnił prostą pomyłkę, piłkę przejął Śląsk. Praszelik zgrał do Picha w polu karnym, a ten zamknął oczy i rąbnął przed siebie. Wiadomo z jakim efektem.

Exposito niczym Robben zszedł na lewą nogę, przymierzył i jako, że nie jest Holendrem, to od bramki Raków.

Petrasek nie chciał być gorszy od Golli i również wsadził swoją drużynę na minę. Rosły stoper zdołał jednak naprawić swój błąd tuż przed polem karnym i to - mimo rozpaczy Praszelika - bez faulu.

Z ok. 20 metrów huknął Gutkovskis. Ponad bramką.

Ponownie Petrasek daleko kopnął piłkę, tym razem Golla prawie dał gola, ale nie połapał się Lopez.

Długa piłka na tzw. aferę od Petraska. Wybija Golla.

Gramy dalej. Przy piłce Raków.

Lopez kopnął piłkę, ale zanim doleciała do pola karnego, faulowany był Golla.

Kolejny rzut wolny. Faulował Bejger. Tym razem na pewno będzie dośrodkowanie.

Odpowiedział Śląsk za sprawą Picha, który również uderzył w środek i Kovacević nie mógł mieć żadnych problemów.

Huknął Lopez, ale w środek bramki i piłkę pewnie złapał Szromnik.

Gutkovskis faulowany przez Gollę. Śląsk może spodziewać się strzału i dośrodkowania. Do bramki ok. 30 metrów.

Exposito minął więcej niż jednego rywala i ruszył do przodu! Ja cię solę!

Oczywiście ostatecznie nic z akcji nie wyszło, ale w końcu napastnik Śląska nie minął siebie, tylko przeciwnika.

Tudor przypomniał sobie swoje dogranie z początku spotkania i posłał niemal identyczną piłkę w pole karne. Tym razem nie Wdowiak, a Gutkovskis nie zamknął akcji.

Kolejny nieudany drybling Exposito. Tym razem bez faulu na rywalu, ale z upadkiem na murawę.

Znowu dłużej przy piłce Śląsk. Przez różne fazy przechodzi ten mecz. Szkoda, że nie przez pola karne obu zespołów.

Mogła być szansa dla Rakowa, ale Gutkovskisa przerosła umiejętność przyjęcia piłki.

Czekamy na ożywienie tego meczu. Brakuje szybkich akcji i strzałów na bramkę.

Ostatnie minuty pod znakiem walki.

Dośrodkowanie Picha w kierunku Mączyńskiego. Byłego reprezentanta Polski uprzedził Kovacević.

Próbował dryblować Niewulisa Exposito, ale ostatecznie sam siebie przedryblował. Stracił piłkę i sfaulował rywala.

Na strzał zdecydował się Exposito. Trafił w mur.

Praszelik faulowany przez Ledermana do spółki z Niewulisem tuż przed polem karnym. Do bramki ok. 20 metrów.

Raków powoli przejmuje kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami.

Tudor długim podaniem poszukał Lopeza. Lewkot przerwał akcję wybiciem w aut.

Wdowiak próbował skopiować podanie Tudora, jednak jego próba była zbyt głęboka i piłkę złapał Szromnik.

Teraz Raków próbuje przenieść ciężar gry na połowę rywala.

Świetny wypad Rakowa. Tudor zagrał idealną piłkę między bramkarza i obrońców Śląska, ale Wdowiak nie zdołał zamknąć akcji strzałem z kilku metrów.

Póki co dłużej przy piłce Śląsk, który stara się grać piłką na połowie Rakowa.

Spokojnie weszły w mecz oba zespoły.

Obie drużyny już na murawie. Za moment rozpocznie się ostatnie sobotnie spotkanie PKO Ekstraklasy.

Mecz poprowadzi Szymon Marciniak (Płock).

W jednym z najciekawszych spotkań 11. kolejki PKO Ekstraklasy Śląsk Wrocław podejmie Raków Częstochowa. Obie drużyny mają chrapkę na zwycięstwo, które pozwoli trzymać się blisko ścisłej czołówki.