5:4 - Mason Mount przestrzelił! Piłka odbiła się od słupka!

5:4 - Pewny strzał oddał Kane. Bramkarz zmylony.

4:4 - Emerson mocno w środek. Lloris w swoim lewym rogu!

4:3 - Lucas Moura przy samym słupku pewnie do siatki!

3:3 - Jorginho w prawy róg przy słupku. Lloris piłki nie sięgnął!

3:2 - Pierre-Emile Hoejbjerg także w lewy róg, bramkarz w  prawym.

2:2 - Cesar Azpilicueta trochę wyżej, ale w ten sam róg!

2:1 - Lamela podobnie jak poprzednicy. Trzy uderzenia i trzy identyczne!

1:1 - Abraham podobnie jak Dier. Mamy remis!

1:0 - Dier pewnie do bramki do Chelsea!

Rozpocznie Tottenham.

Trwa losowanie, za moment będziemy strzelać. Tzn. piłkarze.

Chelsea w ataku, ale wszystko wygląda jakby było na alibi. Czeka nas prawdopodobnie konkurs "jedenastek".

Jeszcze o sprincie Diera.

Jeszcze 3 minuty przed nami.

Jesteśmy pod bramką Chelsea, ale Tottenham nie potrafi stworzyć sobie kolejnej okazji na gola.

Do końca pozostało pięć minut. Wiele wskazuje na to, że czeka na konkurs rzutów karnych!

Do uderzenia doszedł Kane, ale próba Anglika była niecelna.

Dziwne rzeczy dzieją się w meczu. Jose Mourinho poszedł do szatni po... Erica Diera. Obrońca już wrócił na boisko. Po co poszedł do szatni możemy tylko przypuszczać. Sprawa musiała być DUUUŻA!

W ostatnich minutach to Chelsea jest groźniejsza. Kane po wejściu na murawę jak na razie niewidoczny.

Składna akcja Chelsea zakończona uderzeniem Wernera. Na posterunku Lloris.

Dogranie z prawej strony, do piłki ostatecznie doszedł zamykający akcję Sergio Reguilon. Strzał głową był jednak niecelny.

Niepewnie w bramce Mendy, bramkarz po chwili naprawił błąd na przedpolu.

Optyczna przewaga należy do Tottenhamu, jednak gospodarze nie potrafią w ostatnich minutach zagrozić Chelsea.

Chelsea udało się oddalić grę od własnego pola karnego. Tottenham po przerwie prezentuje się jednak dużo lepiej.

Tottenham w ataku, uderzał Aurier, ale do szczęścia zabrakło sporo.

Aurier ruszył prawą stroną, dograł do Reguiliona, którego strzał z pola karnego na korner odbił Mendy!

Pierwsze uderzenie po przerwie. Szczęścia próbował z okolic linii pola karnego Steven Bergwijn, daleko od celu.

Wracamy do gry!

Sędzia doliczył 2 minuty.

Trochę aktywniejsi w ofensywie są w końcówce 1. połowy gospodarze. Jednak do pola karnego wciąż daleko.

Co jest najlepsze w tym meczu? Non stop dopingujący kibice. A nie, wróć. To z taśmy.

Chelsea na połowie Tottenhamu. Nudno, ale stabilnie. Tylko okazji brakuje.

W końcu Koguty! Z pola karnego uderzył Lamela, Mendy świetnie zachował się w bramce. Kepa może się już przygotowywać, że nadszedł jego czas na ławce.

Tottenham cały czas bez okazji, Chelsea z jedną, ale ona wystarczyła, aby prowadzić.

Ja kopnę ciebie, ty kopniesz mnie. Tak mniej więcej w ostatnich minutach wygląda spotkanie. A Dier na murawę wrócił.

A teraz leży Zouma, a przy linii bocznej Jose Mourinho posprzeczał się z Frankiem Lampardem. O czym rozmawiali nie wiemy, ale po gestykulacji widać, że przyjemnie nie do końca było.

Problemy ma Dier, potrzebna będzie zmiana.

Szarżował Gelson Fernandes, Kurt Zouma uratował zespół. Gospodarze marzyli jeszcze o rzucie karnym, jednak na marzeniach się skończyło.

Tottenham po raz pierwszy zbliżył się pod bramkę Chelsea, ale zagrożenia żadnego nie wykreował.

Chelsea powoli rozbija mur Kogutów. Bardzo powoli, ale czy skutecznie okaże się wkrótce.

W końcu mamy uderzenie. Z dystansu uderzył Mount, piłka minęła bramkę gospodarzy w bezpiecznej odległości.

Chelsea coraz bliżej pola karnego Tottenhamu. Bliżej nie znaczy groźniej. Przynajmniej na razie.

Chelsea cały czas rozgrywa piłkę, ale pożytku z tego żadnego.

Trochę już gramy, a pod bramkami nic się nie dzieje. Pająki tkają sieci na bramkach, rękawice kurzą się, bramkarze ziewają.

Tymczasem Chelsea konstruuje atak. Aktywniejsi na początku potyczki są goście.

Na trybunach Gareth Bale. Wciąż ze sprzętem elektronicznym, ale facjata jakby szczęśliwsza.

Chelsea wysoko atakuje Tottenham. Gospodarze nie są w stanie przejąć piłki.

Mecz poprowadzi Lee Mason.

Trwa walka o Puchar Ligi Angielskiej. W 1/8 finału Tottenham podejmuje Chelsea.