Do uderzenia doszedł Rakoczy, Wrąbel po raz kolejny uratował łodzian!

Wyjście łodzian 3 na 3, ale w dobrej sytuacji Gach piłkę zgubił.

Sędzia doliczył 4 minuty.

Końcowe fragmenty meczu. Zespoły dość chaotycznie starają się przeważyć szalę wygranej na swoją stronę.

Piłkę w polu karnym starał się opanować Ameyaw, ale zabrakło dokładności.

Krótko rozegrany rzut wolny, dogranie do Samca-Talara, ten źle uderzył, ale Górski musiał interweniować.

Kwadrans do końca meczu. Kto strzeli gola, ten wygra. Większej liczby bramek nie możemy się spodziewać.

W środku pola powstała duża dziura. To powoduje, że na boisku jest sporo chaosu.

Szuka Puszcza zwycięskiego gola. Widzew nie potrafi złapać swojego rytmu. A do końca coraz bliżej.

Kobusiński oddał strzał głową. Wrąbel bez problemów piłkę złapał.

Coraz groźniejsza jest Puszcza. Widzew po zmianie stron prezentuje się słabiej niż w premierowej odsłonie.

Dogranie z rzutu wolnego do Stefanika, ten uderzył, ale po raz kolejny słabo i tam gdzie stał bramkarz.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dostał powołanie do kadry i... zwariował ze szczęścia! Wszystko nagrała kamera

Do dogrania doszedł Stefanik. Strzał głową był anemiczny i piłkę pewnie złapał Wrąbel.

Mocne uderzenie Michalskiego, piłka poszybowała ponad bramką Puszczy.

Kobusiński padł w polu karnym Widzewa. Sędzia uznał, że faulu nie było.

Na boisku leżą Kosakiewicz i Bartosz. Ostro zrobiło się w Łodzi.

Kolejna akcja łodzian. Możdżeń zagrywał do Kosakiewicza, ale dogranie został przyblokowane.

Od początku 2. połowy w ataku łodzianie. Puszczy remis w Łodzi na razie odpowiada.

Starał się uderzać z trudnej pozycji Robak. Nieskutecznie, do tego piłka wcześniej opuściła plac gry.

Sędzia rozpoczął 2. połowę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: co za strzał! Tę bramkę można oglądać w nieskończoność

Sędzia doliczył minutę.

Przed kolejną szansą Widzew. Strzał Robaka nie mógł zaskoczyć Górskiego.

Przerwa w grze. Po rzucie rożnym w zamieszaniu ucierpiał bramkarz gości.

Z piłką ruszył Samiec-Talar, obrońcy w ostatnim momencie zatrzymali czysto napastnika.

Zagranie do Spławskiego, ten jednak na wyraźnym spalonym.

Piłka spadła pod nogi Samca-Talara, uderzenie młodego napastnika zostało jednak zablokowane.

Małymi krokami zbliżamy się do przerwy. Więcej okazji bramkowych miał Widzew, który cały czas szuka premierowego trafienia.

Górski wybiegł przed pole karne, dość ryzykownie, ale skutecznie. Robak do piłki nie doszedł.

Kosakiewicz precyzyjnie dograł do Robaka, ten w dobrej sytuacji głową uderzył niecelnie.

Do dośrodkowania doszedł Michalski, uderzenie głową minęło jednak bramkę Puszczy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska liga i przypadkowy, wspaniały gol

Szybkie wyjście łodzian, gospodarze mieli przez moment przewagę na połowie Puszczy, ale próba została zablokowana.

Przed momentem źle zachowała się defensywa Widzewa. Nie popisał się także Wrąbel, ale bez poważniejszych konsekwencji.

Poczobut padł, ale o faulu mowy nie ma. Kartki za aktorstwo również.

Walka jest, brakuje tempa akcji i przede wszystkim uderzeń. Celnych.

Niewiele dzieje się na boisku. Gra jest rwana, żadna z drużyn nie chce zbytnio ryzykować.

Poturbowany Kosakiewicz, ale pomocy medycznej zawodnik nie potrzebuje.

Po rzucie wolnym tylko rzut rożnym, po którym Czarnek uderzył bardzo niecelnie.

Nowak w ostatnim momencie zatrzymał jednego z graczy Puszczy. Mogło być bardzo groźnie. Rzut wolny dla gości.

Wyrównany mecz. Trochę aktywniejsi są łodzianie, jednak cały czas wszystko co dobre kończy się przed polem karnym.

Od początku Widzew Łódź przy piłce, ale gospodarze nie zagrozili jeszcze bramce Puszczy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nawet Lewandowski nie powstydziłby się takiego gola! Wow!

Mecz poprowadzi Łukasz Szczech (Warszawa).

Widzew w tabeli Fortuna I ligi jest 7., a Puszcza 9. Zespoły dzielą dwa pumkty.