Niebezpiecznie wyglądająca kontuzja Neymara.

Doliczone sześć minut.

Coraz większe rozgoryczenie oraz rozczarowanie maluje się na twarzach paryżan. Muszą oni mierzyć się ze zdyscyplinowanym oraz zmobilizowanym przeciwnikiem. Olympique Lyon nie zamierza odpuścić ani kawałka boiska, a do odniesienia prestiżowego zwycięstwa potrzebuje już tylko kilku minut skutecznej obrony.

Po przeprowadzeniu trzech roszad personalnych Olympique Lyon skoncentrowany na odpieraniu ataków Paris Saint-Germain. Mało brakuje do zwycięstwa przyjezdnym. Chwila na złapanie oddechu na obrońców w białych koszulkach i spodenkach, ponieważ ich ofensywni kompani wypracowali korner.

Pozostał kwadrans do zakończenia rywalizacji. Trener Thomas Tuchel zdecydował się na przeprowadzenie pięciu zmian, a wśród wprowadzonych z ławki rezerwowych podopiecznych Niemca są między innymi Kylian Mbappe, Ander Herrera oraz Rafinha.

Przerwa w grze spowodowana urazem Anthony'ego Lopesa. Bramkarz ruszył do piłki w tym samym momencie co przeciwnik i zderzył się z nim niebezpiecznie. Nie ulega wątpliwości, że golkiper Olympique Lyon nie będzie spieszyć się ze zgłoszeniem gotowości do kontynuowania rywalizacji.

Szansa oddania uderzenia zza pola karnego po faulu na Neymarze. Zamiast zagrożenia Anthony'emu Lopesowi była możliwość przeprowadzenia kontrataku na bramkę Keylora Navasa. W ostatnim momencie rozpaczliwy powrót Thilo Kehrera nie pozwolił na pojedynek Karla Toko Ekambiego z Kostarykaninem.

Thomas Tuchel pozwala wykazać się podstawowym podopiecznym, którzy mimo dotychczasowych niepowodzeń, mogą liczyć na kredyt zaufania u niemieckiego szkoleniowca. Wejść na boisko z ławki rezerwowych może między innymi Kylian Mbappe.

Niezmiennie konfrontacja jest rozgrywana w strugach deszczu. Woda lejąca się z nieba nie temperuje jednak coraz mocniej zorientowanych na twardą walkę oraz toczenie pojedynków zawodników. Paris Saint-Germain zaatakowało przed momentem, jednak płaskie dośrodkowanie z prawego skrzydła zostało powstrzymane przez Jasona Denayera.

Akcja gospodarzy została przerwana przez sędziego asystenta, który zobaczył jednego z nich na spalonym. Paris Saint-Germain musi już myśleć o kolejnym ataku i próbie przedostania się do bramki Anthony'ego Lopesa.

Paris Saint-Germain przebywa z futbolówką na połowie przeciwnika i taki obraz rywalizacji nie powinien zaskakiwać. Olympique Lyon daje jednak wyraźnie do zrozumienia, że nie zamierza ograniczać się do murowania dostępu do własnej bramki. Przyjezdni zaatakowali z wykorzystaniem lewego skrzydła oraz ustawionego tam Karla Toko Ekambiego.

Rozpoczęła się druga połowa rywalizacji czołowych francuskich drużyn. Benoit Bastien dał sygnał do wznowienia meczu i ciekawe, czy będzie to sygnał do bardziej zdecydowanego ataku dla Paris Saint-Germain. Przed przerwą aktywniejszy był Olympique Lyon.

Pierwsza połowa nieudana dla PSG.

Doliczona minuta.

Szansa na pokonanie Anthony'ego Lopesa. Wyczekiwane uderzenie celne zespołu ze stolicy Francji. Alessandro Florenzi zameldował się w polu karnym Olympique Lyon, dostał nie pierwsze tego wieczoru crossowe podanie, ale nie ominął doświadczonego Portugalczyka.

Zaczynają denerwować się obrazem rywalizacji oraz wynikiem podopieczni Thomasa Tuchela. Neymar postanowił rozpocząć prowokacje wobec przyjezdnych, ale ci zbudowani swoim prowadzeniem, nie chcą dać się wyprowadzić z równowagi.

To już trzeci kwadrans konfrontacji. Przerwa w grze jest spowodowana bolesnym upadkiem na boisko dwóch piłkarzy. Tino Kadewere oraz Presnel Kimpembe staranowali się w powietrzu. Sędzia Benoit Bastien postanowił nie pokazywać kartonika żadnemu z tych zawodników.

Rozegranie podopiecznych Thomasa Tuchela, którzy wymienili podania na własnej połowie boiska. Przyjezdni schowali się w jedenastu na własnej części i postanowili zobaczyć, co mają do zaproponowania uczestnicy Ligi Mistrzów.

Olympique Lyon poradził sobie z atakiem Neymara. Brazylijczyk pogubił się na skraju pola karnego i zamiast wykonać dogranie, na przykład do Angela Di Marii, to wpadł na twardo stojącego na nogach Marcelo.

Keylor Navas zaprezentował interwencję po strzale z półdystansu. Nawet gdyby piłka ominęła Kostarykanina i zaliczyła lądowanie w siatce, nie byłoby gola z powodu ewidentnego spalonego.

Płaskie dogranie Karla Toko Ekambiego w kierunku Memphisa Depaya. Piłka została dziobnięta przez broniącego zawodnika Paris Saint-Germain, dlatego Olympique Lyon musiał zadowolić się wyłącznie wywalczeniem rzutu rożnego.

Rajd Moise Keana w pobliżu pola karnego przeciwnika. Blisko reprezentanta Włoch znajdowało się dwóch defensorów z Lyonu i nie pozwolili ani na oddanie uderzenia, ani na uruchomienie żadnego kompana z Paris Saint-Germain.

Mitchel Bakker dwukrotnie zameldował się w pobliżu bramki Anthony'ego Lopesa. Po wywalczonym przez tego zawodnika rzucie rożnym strzelił z ostrego kąta Angel Di Maria. Argentyńczyk trafił wyłącznie w boczną siatkę i zagrożenie ze strony Paris Saint-Germain zostało zażegnane.

Abdou Diallo poradził sobie z niebezpiecznym płaskim dośrodkowaniem. Olympique Lyon miał jeszcze możliwość zagrożenia gospodarzom po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Zrobiło się na moment gorąco w pobliżu bramki Keylora Navasa, jednak doświadczony bramkarz nie został zmuszony do wysiłku, nie mówiąc już o kapitulacji.

Wyrównana rywalizacja w Parc des Princes. Tak gospodarze, jak i przyjezdni chcą zaprezentować swoje możliwości w ataku pozycyjnym. Olympique Lyon stworzył przewagę na lewej stronie boiska, ale Karl Toko Ekambi odbił się od Leandro Paredesa.

Olympique Lyon odpowiedział swoim rozegraniem. Kilku przyjezdnych próbowało podsumować je swoim uderzeniem, ale wszystkie próby zostały zablokowane. Całe zamieszanie zostało wyjaśnione chwytem przez Keylora Navasa.

Pierwsza realna szansa na pokonanie bramkarza przeciwnika. Wrzutka Marco Verrattiego trafiła w pole karne, a tam uderzenie oddane z powietrza. Piłka przeturlała się ze znaczną prędkością nieopodal słupka w bramce Anthony'ego Lopesa.

Tino Kadewere nie opanował futbolówki po podaniu z głębi pola. Gdyby zachował się lepiej, byłaby szansa na stoczenie pojedynku z Keylorem Navasem, a może nawet pokonanie Kostarykanina.

Deszczowa aura w Paryżu, więc murawa naturalnie zroszona. Paris Saint-Germain w granatowych strojach z białymi oraz czerwonymi akcentami, natomiast Olympique Lyon w białych koszulkach i spodenkach.

W sobotę po komplet punktów sięgnął między innymi Olympique Marsylia.

Ligue 1: AS Monaco przegrało w Marsylii, Radosław Majecki znów nie wystąpił

Sędzia: Benoit Bastien

Tak wyglądała rywalizacja w szlagierze we wcześniejszych sezonach.

Olympique Lyon stawi się w Paryżu po czterech zwycięstwach z rzędu. W poprzednim spotkaniu w Ligue 1 pokonał 3:1 FC Metz. W pierwszej połowie do bramki przeciwnika przymierzył Memphis Depay, a po przerwie dubletem pomógł drużynie Karl Toko Ekambi.

Paryżanie wrócili z kompletem punktów z Montpellier.

Ligue 1: Paris Saint-Germain wróciło do zwyciężania. 100. gol Kyliana Mbappe

Paris Saint-Germain w poprzednim meczu w Ligue 1 odniosło zwycięstwo 3:1 z Montpellier. Podopieczni Thomasa Tuchela zdobyli komplet punktów po dwóch kolejkach, w których ta sztuka im się nie udała. Uderzenia do bramki przeciwnika oddali Colin Dagba, Moise Kean oraz Kylian Mbappe.

Ostatnie przygotowania zawodników z Paryża.

Piłkarze Paris Saint-Germain są liderami Ligue 1 z 28 punktami zdobytymi w 13 kolejkach. Nad swoim następnym przeciwnikiem z Lyonu mają dwa "oczka" przewagi. Podopieczni Thomasa Tuchela strzelili w dotychczasowej części sezonu najwięcej 33 gole.

Kolejnym przeciwnikiem Paris Saint-Germain w Ligue 1 będzie Olympique Lyon. Oba kluby rywalizowały w tym roku na poziomie półfinału Ligi Mistrzów. Oba zostały ostatecznie wyeliminowane z prestiżowego europejskiego pucharu przez Bayern Monachium.