Po rzucie rożnym piłka zgrana do Augustyna, ten uderzył z woleja ponad bramką.

Sędzia doliczył 4 minuty.

Strzał Mystkowskiego, piłka przeleciała obok bramki. Powinien być rzut rożny, ale... nie ma.

Imaz padł przed polem karnym w starciu z Ławniczakiem. Sędzia nic nie widział.

Dalekie wyjście Steinborsa. Łotyszowi udało się przerwać akcję Warty Poznań.

Coraz mniej czasu ma Jagiellonia na doprowadzenie do remisu. Goście nie potrafią w ostatnich minutach zagrozić Warcie.

W ataku Jagiellonia, Warta szans na podwyższenie prowadzenia szuka w kontrach.

Czujny w bramce Warty Steinbors. Łotysz przed momentem skutecznie interweniował.

Coraz więcej nerwowości w grze Jagiellonii. Przed momentem wściekał się na sędziego Imaz.

Rzut rożny dla Warty, piłka wybita pod nogi Czyżyckiego. Ten huknął sprzed pola karnego, ale daleko od celu.

Dwa kwadranse do końca. Warcie udało się oddalić grę od własnej bramki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego gola dawno nie widzieliśmy

Baku padł w polu karnym Jagiellonii, sędzia słusznie uznał, że faulu nie było.

Urazu doznał Trałka, zawodnik Warty utyka.

Do uderzenia z pola karnego doszedł Imaz, dobrze w bramce zachował się Lis, który odbił piłkę!

Zaatakowała Jagiellonia, Warta musi być czujna w defensywie.

"Szczura" w kierunku bramki posłał Wdowik, ale efektem tylko rzut rożny.

Po przerwie to Warta wciąż jest aktywniejsza. Goście nie potrafią złapać odpowiedniego rytmu.

Wracamy do meczu!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co tam się wydarzyło? Chciał tylko wybić piłkę rywalowi

Sędzia doliczył minutę.

Warta wciąż w ataku. Gospodarze szukają drugiej bramki i spokoju po przerwie.

Gramy w środku pola. Ponownie mniej dzieje się pod bramkami.

Na murawie leżą Steinbors i Grzesik. Zawodnik Warty atakował rywala i... został kopnięty przez bramkarza, który wybijał piłkę.

Kolejne zamieszanie na przedpolu gości, ale ostatecznie Steinbors piłkę złapał.

Po rzucie rożnym dla Warty seria uderzeń gospodarzy, ale były one blokowane. W końcu próbę Baku złapał Steinbors.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jak on to zrobił?! To może być najpiękniejszy gol roku!

Z dystansu na uderzenie z dystansu zdecydował się Kupczak, ale przymierzył niecelnie.

Brakuje większych emocji. Sporo biegania, ale mało zagrożenia pod bramką.

Zrelak był już sześć metrów przed bramką. Strzał napastnika zablokował jednak Tiru.

Z rogu dośrodkował Makuszewski, piłkę wybili obrońcy Warty.

Na razie nie jest to mecz, o którym spiker stadionowy będzie wnukom opowiadał.

Trochę wyżej na rywala wyszła Jagiellonia. Goście jednak nie są w stanie zagrozić Warcie.

Gra przeniosła się w okolice środka pola. Cały czas brakuje spięć w polach karnych i uderzeń.

Groźny strzał sprzed pola karnego Czyżyckiego, bramkarz odbił piłkę.

Pospisil dogrywał z rzutu wolnego, ale zbyt nisko i piłkę wybili obrońcy.

Cały czas w ataku Warta Poznań. Gospodarze jednak nie potrafią oddać uderzenia na bramkę Jagiellonii.

Od początku warunki gry dyktuje Warta. Jagiellonia przyczajona, czeka na rywala.

Niepewnie Jagiellonia przed własnym polem karnym. Gracze Warty nie skorzystali z prezentu.

Mecz poprowadzi Daniel Stefański (Bydgoszcz).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Strzela jak "nowy Messi"

Rozpoczynamy niedzielne granie w PKO Ekstraklasie. Walcząca o 4. miejsce, a co za tym idzie być może europejskie puchary Warta podejmuje Jagiellonię.