Doliczone trzy minuty.

Łukasz Sekulski dodał pikanterii meczowi.

Michał Nalepa strzelił niebezpiecznie zza linii pola karnego. Arkadiusz Malarz ustawił się odpowiednio i sparował lecącą w jego kierunku z wysoką prędkością futbolówkę. Bramkarze pracują po obu stronach boiska na wysoką notę.

Pozostało kilkanaście minut zawodnikom na zmianę wyniku. Padły już cztery gole, a przed momentem zapachniało kolejnym. Co za tragikomedia. Maksymilian Rozwandowicz zablokował na linii bramkowej Arki Gdynia piłkę zmierzającą do siatki po uderzeniu Pirulo.

Za wykonanie rzutu wolnego zabrał się Maciej Dąbrowski. Futbolówka po potężnym strzale doświadczonego defensora poleciała w lustro bramki Arki Gdynia i musiał nagimnastykować się Pavels Steinbors, żeby nie dopuścić do gola kontaktowego.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mario Balotelli znów zaskoczył swoich fanów! Zupełnie nowa fryzura

Przerwa w grze spowodowana urazem zawodnika z Łodzi. Maciej Dąbrowski potrzebuje zatamowania krwawienia z nosa. Na dodatek doświadczonego defensora boli głowa po zderzeniu z przeciwnikiem.

Maciej Jankowski strzelił prosto w Arkadiusza Malarza po akcji zbudowanej na prawej stronie boiska przez Marcusa Viniciusa oraz Damiana Zbozienia. W odpowiedzi Adam Ratajczyk próbował zatrudnić Pavelsa Steinborsa uderzeniem z dystansu.

Samu Corral poprawił wynik z perspektywy łodzian. Nie było wielkiej radości z tego gola.

Po powrocie zawodników z szatni na boisko kolejne ataki przeprowadzane przez Arkę Gdynia. Maciej Jankowski miał ochotę na strzelenie gola zdecydowanie bardziej efektownego niż w pierwszej połowie, ale uderzeniem z ostrego kąta nie pokonał Pavelsa Steinborsa.

Druga połowa.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarze z A klasy mogą się poczuć jak w Ekstraklasie. Nowa szatnia robi wrażenie!

Doliczona minuta.

Michał Nalepa wykorzystał rzut karny i trafił na 2:0!

Rzut karny dla Arki Gdynia za przewinienie Macieja Wolskiego na Marcusie Viniciusie.

Energiczne są ostatnie minuty spotkania. Atakowała Arka Gdynia, ale odpowiedział ŁKS Łódź. Rewelacyjna sytuacja podbramkowa została zmarnowana przez Pirulo. Południowiec główkował z bliska po wrzutce Adama Ratajczyka i nadział się na interwencję Pavelsa Steinborsa.

Pirulo zabrał się za wykonanie rzutu rożnego. Dośrodkowanie posłane w centralną część pola karnego Arki Gdynia, a tam interweniował Adam Danch. Niewiele później ponowienie ataku przez ŁKS Łódź i zabrakło zdecydowania Jakubowi Wróblowi po podaniu Macieja Wolskiego.

Dwie sytuacje podbramkowe zespołu z Gdyni. Mateusz Młyński oddał techniczne uderzenie w poprzeczkę. Do podwojenia przewagi zabrakło centymetrów! Jeszcze Maciej Jankowski i ŁKS Łódź musiał ratować po raz drugi w tym spotkaniu Arkadiusz Malarz. Źle się dzieje w obozie dowodzonym przez Wojciecha Stawowego.

Ricardo Guima był przed polem karnym przeciwnika z Gdyni. Pomocnik nie widział żadnego dobrze ustawionego kompana z zespołu, dlatego postanowił oddać uderzenie z dystansu. Zostało ono zablokowane przez ciasno ustawionych podopiecznych Ireneusza Mamrota.

ŁKS Łódź na razie oddaje niecelne uderzenia. Beniaminek i jednocześnie spadkowicz wywalczył dla siebie korner. Po niezłym dośrodkowanie był strzał, jednak poza lustro bramki strzeżonej przez Pavelsa Steinborsa.

Po zmianie wyniku doszło do awantury na boisku. Debiutant w elicie Artur Aluszyk postanowił solidarnie upomnieć słownie najbardziej temperamentnych zawodników. Szczecinianin nie wyciągnął z kieszonki żółtego kartonika.

Marcus Vinicius autorem gola na 1:0! ŁKS Łódź nie popisał się w obronie.

Szybka wymiana podań zaprezentowana przez Arkę Gdynia. Po dośrodkowaniu Mateusza Młyńskiego oddać strzału nie udało się ani Maciejowi Jankowskiemu, ani Marcusowi Viniciusowi. Bliżej do futbolówki miał w tej sytuacji Maciej Wolski.

ŁKS Łódź buduje dłużej swoje ataki niż przeciwnik. Arka Gdynia stawia na szybkie przeniesienie piłki w pobliże bramki Arkadiusza Malarza. W początkowym kwadransie groźniejszą sytuację podbramkową stworzył zespół znad morza.

Damian Zbozień ustawił się odpowiednio we własnym polu karnym i wyekspediował futbolówkę po dośrodkowaniu Macieja Wolskiego. ŁKS Łódź wymienił kilkanaście podań na połowie przeciwnika, co pozwoliło zdobyć przestrzeń.

Michał Nalepa zabrał się za wykonanie rzutu rożnego, który ŁKS Łódź sprezentował gospodarzom. Arkadiusz Malarz musiał obsztorcować swojego defensora za beznadziejne podanie, po którym futbolówka opuściła boisko. Trudno to usprawiedliwiać, ale na szczęście dla ostatniego zespołu w tabeli nie było zagrożenia po stałym fragmencie gry.

Jedna riposta łodzian na sytuację podbramkową Marcusa Viniciusa. Pirulo zapędził się w pole karne zespołu znad morza i mimo obecności w pobliżu Adama Marciniaka, zdecydował się na pochopne uderzenie. Nie zaszkodziło ono Pavelsowi Steinborsowi między słupkami Arki Gdynia.

Arkadiusz Malarz! Spektakularna interwencja rutyniarza na linii bramkowej i uratował ŁKS Łódź przed stratą wczesnego gola. Kapitalny refleks zaprezentowany po strzale z kilkunastu metrów Marcusa Viniciusa.

Rozgrzewka na stadionie w Gdyni.

ZOBACZ WIDEO: Stadion RKS-u Okęcie zalany przez ulewy i strażaków. "Przy wsparciu miasta zaoferowaliśmy pomoc"

Sędzia: Artur Aluszyk (Szczecin)

Poznaj najlepszych zawodników poprzedniej kolejki.

Młodzi liderzy w klasyku. Oto najlepsi piłkarze 34. kolejki w PKO Ekstraklasie

ŁKS nie przełamał się w poprzednim meczu z Wisłą Kraków.

PKO Ekstraklasa. ŁKS Łódź - Wisła Kraków: Dwie różne połowy beniaminka. Biała Gwiazda wyrzuciła Koronę Kielce z ligi

W poprzednim meczu ŁKS został pokonany 1:2 przez Wisłę Kraków. Co prawda beniaminek objął na własnym stadionie prowadzenie, ale później swoimi błędami pomógł Białej Gwieździe w odwróceniu rezultatu.

ŁKS Łódź zajmuje ostatnie miejsce w tabeli i zakończy na nim sezon. Podopieczni Wojciecha Stawowego nie zwyciężyli od dziewięciu kolejek, a w kompletnie nieudanym okresie potrafili wyłącznie zremisować 1:1 z Rakowem Częstochowa.

Arka Gdynia podzieliła się punktami z poprzednim przeciwnikiem.

PKO Ekstraklasa. Korona - Arka. Spadli, ale się nie poddali. Kielczanie urwali punkt

Podopieczni Ireneusza Mamrota zremisowali w poprzednim meczu 1:1 z Koroną Kielce. Arka Gdynia wcześnie zdobyła prowadzenie dzięki strzałowi Michała Nalepy, ale pozwoliła przeciwnikowi na doprowadzenie do kompromisowego rezultatu w ostatnim kwadransie.

Arka Gdynia wygrała poprzednie spotkanie na własnym stadionie 3:2 z KGHM Zagłębiem Lubin. Było to atrakcyjne widowisko, tyle że po nim klub znad morza zdobył tylko punkt w kolejnych dwóch meczach na wyjeździe. To przesądziło o spadku.

Arka Gdynia zmierzy się z ŁKS-em Łódź w konfrontacji klubów, które już oficjalnie spadły z PKO Ekstraklasy. Pozostało im postarać się o jak najlepsze pożegnanie z elitą.