Jeszcze gramy. Seria stałych fragmentów gry dla Zagłębia.

Nerwowo w końcówce 1. połowy. Gra jest szarpana.

Sędzia doliczył 6 minut.

Zagranie do Bohara, ten jednak na spalonym.

Mocno, ale bardzo niecelnie sprzed pola karnego uderzył Tosik.

Uderzenie Guldana na bramkę Kamińskiego, ponownie niepewnie golkiper płocczan.

Długo trwały konsultacje, ale rzutu karnego nie ma.

Po zagraniu Kocyły ręką zagrał Guldan. Sędzia dzwoni do wozu VAR.

Kwadrans pozostał Zagłębiu na doprowadzenie do remisu. Gospodarze atakują, ale w dość wolnym tempie.

Uderzał z pola karnego Bohar, ale został zablokowany. Ofiarnie interweniował obrońca.

Kamiński piąstkował, ale nie była to dobra interwencja bramkarza. Na jego szczęście bez konsekwencji.

Cały czas optyczna przewaga należy do gospodarzy. Zagłębie jednak bez okazji na wyrównanie.

Furman uderzył z rzutu wolnego w mur. Ucierpiał Balić.

Problemy ma Tomasik, będzie konieczna zmiana.

ZOBACZ WIDEO: Stadion RKS-u Okęcie zalany przez ulewy i strażaków. "Przy wsparciu miasta zaoferowaliśmy pomoc"

Balić ostro potraktował Stefańczyka, a właściwie odegrał się na nim. Obyło się bez kartki.

Po stracie gola Zagłębie atakuje, Wisła cofnęła się i czeka na możliwość wyprowadzenia kontry.

Jeszcze trwały konsultacje z wozem VAR. Bramki Starzyńskiego nie ma. Wciąż 0:1.

A teraz piłka w bramce po strzale Starzyńskiego. Wcześniej jednak sędzia przerwał akcję dopatrując się faulu w ataku.

Optyczna przewaga należy do Wisły. Goście rozgrywają piłkę w okolicach środka pola.

Wracamy do gry po przerwie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Mario Balotelli znów zaskoczył swoich fanów! Zupełnie nowa fryzura

Jeszcze minuta gry przed nami.

Tomasik po raz kolejny zmarnował okazję, ponownie zawodnik z Płocka był niezdecydowany w polu karnym.

Kontra Wisły, Furman do Tomasika, ten jednak zbyt długo zbierał się do uderzenia i został zablokowany.

Utrzymuje się optyczna przewaga Zagłębia. Lubinianie konsekwentnie grają swoje, szukają dziury w dość niepewnej obronie Wisły.

Aktywniejsi cały czas są lubinianie. Wisła w ostatnich minutach nie potrafi zagrozić Miedziowym.

Kolejny raz piłka bezkarnie przetoczyła sie przed bramką Kamińskiego. Podawał Czerwiński, skiksował Sirk.

Optyczna przewaga lubinian, przed momentem dogranie na szósty metr do Szysza, ten jednak wślizgiem nie zdołał dojść do piłki.

Sprzed pola karnego mocno, ale ponad bramką uderzył Furman. Pomocnik wyraźnie ma ochotę na gola.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłkarze z A klasy mogą się poczuć jak w Ekstraklasie. Nowa szatnia robi wrażenie!

Sędziowie uznali, że przewinienia nie było. Gramy dalej.

Trwają analizy, Szysz był przewrócony w okolicach pola karnego. Wóz VAR już pracuje, furczy i dymi.

Bohar odebrał piłkę Marcjanikowi przed polem karnym, ale zawodnik Wisły uratował sytuację.

Nie ma co ukrywać, piłkarze i trenerzy myślami są już przy kolejnym sezonie. Obserwujemy sparing.

Marcjanik do Gjertsena, ten jednak nie zdecydował się na strzał i został zablokowany.

Akcja płocczan lewą stroną, dogranie z pola karnego zablokował obrońca.

Z dystansu szczęścia próbował Tomasik, dość daleko od bramki gospodarzy.

Pierwszy strzał w meczu. Uderzenie Bohara odbił Kamiński, po chwili sprzed pola karnego metr obok prawego słupka przymierzył Poręba.

Uwidoczniła się przewaga lubinian. Do bramki jednak bardzo daleko.

Na murawie wciąż niemrawo. Ożywili się za to kibice w Lubinie.

Aktywniejsza w ofensywie jak na razie Wisła. Brakuje jednak gościom dokładności.

Wisła Płock od początku chce wysoko atakować lubinian. Jak na razie bez okazji bramkowych.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fatalna interwencja bramkarza i gol Polaka w lidze kazachskiej

Mecz poprowadzi Piotr Lasyk (Bytom).

PKO Ekstraklasa wchodzi w ostry finisz. W piątek rozpoczynamy 35. kolejkę. Zagłębie Lubin podejmuje Wisłę Płock. Obydwa zespoły są pewne utrzymania.