Doliczone trzy minuty.

Reprezentacja Włoch nie ma dość. Piłka obiła poprzeczkę po uderzeniu Federico Bernardeschiego! Gracz Juventusu miał możliwość pokonania Kanana Piricia z linii pola karnego po podaniu wszędobylskiego Lorenzo Insigne.

Domenico Berardi autorem dotąd ostatniego gola w meczu.

Sinisa Sanicanin nie może grać do końca z powodu urazu. Gospodarze w osłabieniu.

Andrea Belotti domagał się podyktowania rzutu karnego. Artur Soares Dias nie zgodził się z interpretacją napastnika Torino FC, a Bośnia i Hercegowina ruszyła z kontratakiem. Trochę niezgrabnie, ale powstrzymali go Gianluigi Donnarumma oraz Francesco Acerbi.

Pozostał kwadrans podstawowego czasu i już bez specjalnej dramaturgii w Sarajewie. Piłka nożna potrafi jednak zaskakiwać swoją nieprzewidywalnością, więc skreślenie w stu procentach Bośni i Hercegowiny będzie zasadne dopiero po ostatnim gwizdku.

Domenico Berardi na 2:0. Prawie nic już nie grozi Włochom.

Ostatnie minuty pod znakiem ostrych przewinień obu reprezentacji. Spieszy się Azzurrim, których najwyraźniej jeszcze nie zaspokoiła jednobramkowa zaliczka i grają zgodnie z hasłem "najlepszą obroną jest atak".

Manuel Locatelli nie zdołał wepchnąć piłki z bliska do siatki po płaskim wstrzeleniu w pole bramkowe Francesco Acerbiego. Reprezentacja Włoch marnuje swoje szanse na podwojenie prowadzenia, ale optymista powie, że przynajmniej mnóstwo ich stwarza.

"Lolo" szaleje, ale skuteczność nie jest imponująca.

Przewinienie blisko linii pola karnego na Andrei Belottim. Reprezentacja Włoch nie znalazła chętnego zawodnika do oddania strzału, a wrzutka Lorenzo Insigne w kierunku Francesco Acerbiego została wybita przez Bośniaków na korner.

Sędzia podbiegł do ławek rezerwowych i postanowił udzielić reprymendy obu selekcjonerom. Bardzo dużo do powiedzenia mają sztabowcy obu reprezentacji, co najwyraźniej przeszkadza Portugalczykowi.

Zakotłowało się w pobliżu bramki Gianluigiego Donnarummy po wrzutce Miralema Pjanicia z rzutu wolnego. Piłka została zgrana przez Dennisa Hadzikadunicia, a ostatecznie po uderzeniu wylądowała w bocznej siatce. Zawodnik AC Milanu miał pretensje do swoich zdezorientowanych tym razem obrońców.

Pierwsza niebezpieczna akcja Azzurrich po powrocie z szatni na boisko. Ponownie w rolach głównych podający Lorenzo Insigne oraz strzelający Andrea Belotti. Kapitan Toro nie przymierzył w bramkę strzeżoną przez Kenana Piricia.

Benjamin Tatar ułożył sobie futbolówkę na stopie przed polem karnym reprezentacji Włoch. Jego uderzenie z dystansu pozostawiało bardzo dużo do życzenia. Gianluigi Donnarumma nie musiał nawet, zgodnie z piłkarskim porzekadłem, odprowadzać piłki wzrokiem poza boisko.

Rozpoczęła się druga połowa rywalizacji. Reprezentacja Włoch potrzebuje kolejnego gola, żeby ostatecznie pozbawić przeciwnika nadziei na zapunktowanie. Bośnia może jeszcze zaproponuje coś interesującego na pożegnanie z najwyższą dywizją Ligi Narodów.

Niebawem druga połowa.

Italia ze skromnym prowadzeniem.

Tak padła dotychczas jedyna bramka.

Pozostało kilka minut gospodarzom na poprawienie wyniku w pierwszej połowie, jednak reprezentacja Włoch nie pozwala przeciwnikom na przechwycenie futbolówki.

Lorenzo Insigne mógł już pozbawić resztki animuszu przeciwnika z Bałkanów, ale ponownie swoim pudłem spowodował ruch dłoni w kierunku głów kompanów z reprezentacji Włoch. Akcja za akcję, ale bez zmiany rezultatu. "Lolo" strzelił tak, że futbolówka otarła się o słupek.

Pierwsza tak duża szansa na wyrównanie. Po podaniu z bocznego sektora boiska Gojko Cimirota w pobliżu bramki Gianluigiego Donnarummy znalazł się z piłką Smail Prevljak, który mimo asysty Francesco Acerbiego zatrudnił swoim uderzeniem bramkarza reprezentacji Włoch.

Po strzale Andrei Belottiego przyjezdni na prowadzeniu w Sarajewie.

Reprezentacja Włoch irytuje swojego przeciwnika błyskotliwymi wymianami krótkich podań. Sinisa Sanicanin popełnił ostry faul na próbującym stworzyć sytuację podbramkową Domenico Berardim.

Ponownie gorąco w pobliżu bramki Kenana Piricia. Trudno złapać oddech przy takiej częstotliwości ataków reprezentacji Włoch. Po dośrodkowaniu z prawego skrzydła Nicolo Barelli minął się z piłką Andrea Belotti, a była szansa na dublet.

Bośnia i Hercegowina nie odpowiedziała jeszcze niczym specjalnie interesującym na gola Andrei Belottiego. Ciekawe, jak wyglądałby ten pojedynek, gdyby wcześnie do bramki Gianluigiego Donnarummy przymierzył Rade Krunić, ale tego się już nie dowiemy. Pozostał kwadrans podstawowego czasu w pierwszej połowie.

Lorenzo Insigne wykonał asystę przy trafieniu Andrei Belottiego, a przed momentem planował dołożyć do niej gola. Biją sobie brawa podopieczni Roberto Manciniego po kolejnym ataku, choć uderzenie filigranowego pomocnika było niedokładne.

Andrea Belotti dał prowadzenie gościom. Awans coraz bliżej!

Reprezentacja Włoch w ofensywie, ale nie jest to równie szalone natarcie jak to zaprezentowane w poprzednim meczu z Bośnią i Hercegowiną w wykonaniu Holandii.

Ponownie piłka uciekła reprezentacji Włoch poza boisko bez uderzenia. Nieudana wymiana podań w wykonaniu Alessandro Florenziego oraz Lorenzo Insigne. Boczny defensor pochwalił za pomysł kompana Piotra Zielińskiego z Napoli.

Dośrodkowanie z prawego skrzydła w kierunku centralnie ustawionego Andrei Belottiego. Trudno było złożyć się do uderzenia kompanowi Karola Linettego z Torino FC i po nieco ponad kwadransie rywalizacji pozostaje bezbramkowo.

Bośnia i Hercegowina odpowiedziała swoim rozegraniem po nieudanej wymianie podań w wykonaniu reprezentacji Włoch. Daleko gospodarze nie doszli ze swoim atakiem, a Gianluigi Donnarumma mógł pochwalić swoich defensorów za kolejne skuteczne zachowanie w defensywie.

Po jednej stuprocentowej sytuacji podbramkowej po obu stronach boiska, ale ani Rade Krunić, ani Andrea Belotti nie zdołali wcześnie zmienić rezultatu. Po wymianie mocnych ciosów w rozegraniu podopieczni Roberto Manciniego.

Tym razem ogromna szansa otworzyła się przed Azzurrimi. Po dośrodkowaniu Domenico Berardiego było zgranie Emersona Palmieriego pod nogi Andrei Belottiego. Napastnik reprezentacji Włoch był w doskonałym położeniu, mimo to oddał koszmarne uderzenie obok bramki Kenana Piricia.

Gospodarze w niebieskich strojach z białymi elementami, natomiast Włosi w białych koszulkach i spodenkach z niebieskimi elementami. Była szansa na zdobycie prowadzenia dla Bośni i Hercegowiny, jednak potężne uderzenie Radego Krunicia trafiło w Alessandro Florenziego.

Ostatnie przygotowania gospodarzy.

Sędzia: Artur Soares Dias (Portugalia)

Włosi przed ostatnim treningiem.

Bośnia i Hercegowina żegna się z elitą Ligi Narodów.

Liga Narodów: Holandia o klasę lepsza od przeciwnika. Polska zostaje w najwyższej dywizji

Bośnia i Hercegowina nie zaprezentowała się dobrze w poprzednim meczu z Holandią. W Amsterdamie była tłem dla przeciwnika, wcześnie straciła dwa gole i poniosła porażkę 1:2. Ten wynik przesądził o spadku zespołu z Bałkanów z najwyższej dywizji Ligi Narodów.

Przylot reprezentantów Włoch do Bośni.

Więcej o wieczornych meczach w "polskiej" grupie Ligi Narodów.

Liga Narodów: Polska - Holandia. Ostatnie wrażenie do zrobienia

Włosi objęli prowadzenie w grupie dzięki zwycięstwu w konfrontacji w Reggio Emilia z Polakami. Drużyna z Półwyspu Apenińskiego zaprezentowała się wyraźnie lepiej niż podopieczni Jerzego Brzęczka i mogli to udokumentować bardziej okazałym wynikiem niż 2:0.

Reprezentacja Włoch powalczy w środę o awans do turnieju finałowego Ligi Narodów. Podopieczni Roberto Manciniego potrzebują do zrealizowania swojego celu zwycięstwa w meczu na wyjeździe z Bośnią i Hercegowiną.