Jose Campana miał szansę na wyrównanie. Thibault Courtois uratował drużynę z Madrytu, która była o krok od totalnej kompromitacji i straty trzybramkowej przewagi.

Doliczone pięć minut.

Eden Hazard na spalonym. Dobrze zastawiona pułapka ofsajdowa przez przyjezdnych, którzy dzięki temu odzyskali piłkę.

Koncertowa gra Realu Madryt w pierwszej połowie, bardzo przeciętna po przerwie i nie ma jeszcze stuprocentowej pewności, że komplet punktów zostanie w stolicy Hiszpanii. Pracuje na to Eden Hazard, który w centrum boiska sprowokował przeciwnika do faulu.

Levante stara się zagrozić Królewskim. Zinedine Zidane spogląda ze zdenerwowaniem na boisko, kiedy piłka znajduje się w pobliżu pola karnego Thibaulta Courtoisa.

Coraz mniej czasu zostaje Levante na dogonienie przeciwnika. Real wrócił z szatni na drugą połowę rozkojarzony, ale stracona bramka podziałała na niego jak zimny prysznic i później nie było już gorąco pod bramką Thibaulta Courtoisa.

Długo analizowali sędziowie akcję z pierwszoplanowym udziałem Viniciusa Juniora. Sytuacja była jednak klarowna.

Nie ma gola z powodu spalonego. W dużym zamieszaniu uderzenie do siatki oddał Vinicius Junior, ale chwila nieuwagi Jamesa Rodrigueza odebrała mu radość z celnego uderzenia.

Karim Benzema zatańczył przed polem karnym przeciwnika i oddał techniczne uderzenie w słupek. Dobitka Viniciusa Juniora jeszcze bardziej niecelna.

Przyjezdni po rozmowie ze swoim szkoleniowcem w szatni dostali wiatru w żagle. Real musi uspokoić sytuację na boisku.

Druga połowa.

Doliczone dwie minuty.

Casemiro strzelił kolejnego gola Levante.

Piłka sunie szybko między madrytczykami po nasiąkniętej wodą murawie. Real Madryt suwerennie rządzi na boisku.

Niebezpieczny upadek Marcelo i Ferland Mendy ruszył do rozgrzewki.

Karim Benzema już z dwoma golami na koncie!

Karim Benzema przymierzył do bramki Levante.

Vinicius Junior trafił swoim dośrodkowaniem w przeciwnika. Real pozostaje jednak na połowie przeciwnika.

Lucas Vazquez uderzył w słupek! Real przeprowadza coraz mocniejszy szturm i Aitor Fernandez jest w potwornych opałach.

James Rodriguez upadł w polu karnym przeciwnika, przez co nie doszedł do dośrodkowania Marcelo. Po chwili ponowienie ataku przez Królewskich i Karim Benzema zatrudnił uderzeniem Aitora Fernandeza.

Toni Kroos strzelił nieprzyjemnie po nasiąkniętej wodą murawie. Aitor Fernandez interweniował z problemami. Jeszcze dobitka, ale tym razem naciskany Niemiec wystrzelił futbolówkę w powietrze.

Alphonse Areola przypatruje się wszystkiemu z ławki rezerwowych. Obok niego jeszcze pięciu zawodników pozyskanych przez Real w okienku transferowym.

Po akcji Jose Moralesa przyjezdni mieli szansę na strzelenie gola po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Piłka ominęła jednak wszystkich graczy Levante zdolnych do oddania uderzenia.

Toni Kroos ułożył sobie piłkę na prawej stopie przed polem karnym przeciwnika i oddał strzał. Dość wyraźne pudło doświadczonego Niemca.

Mecz rozgrywany jest w strugach deszczu. Obaj trenerzy nie chowają się jednak przed ulewą na ławkach.

Rozegranie Królewskich na połowie przeciwnika. Pospieszył się Marcelo, którego wrzutka w kierunku Karima Benzemy była bardzo niedokładna.

Rzut wolny dla Levante na połowie przeciwnika. Po dośrodkowaniu strącenie Borji Mayorala, był również blisko Oscar Duarte, ale piłka przetoczyła się obok bramki Thibaulta Courtoisa.

Zbyt głębokie podanie w pole karne przeciwnika. Karim Benzema nie tracił energii i nie ruszył do uciekającej z wysoką prędkością futbolówki.

Szybki kontratak Realu zakończony płaskim strzałem Karima Benzemy zza pola karnego. Interweniował krok przed linią bramkową Aitor Fernandez.

Dwa dośrodkowania w pole karne grających w białych strojach gospodarzy. Jedno płaskie, drugie wysokie, ale w obu przypadkach sprawnie interweniowali Królewscy.

Przywitanie drużyn na murawie.

Mniej niż pół godziny do starcia w Madrycie.

Jedenastka Levante.

Zestawienie Królewskich.

Sędzia: Ricardo De Burgos Bengoetxea

Piłkarze Levante przystąpią do meczu na Estadio Santiago Bernabeu z większą liczbą punktów niż Real Madryt. Drużyna z Walencji wygrała dwa poprzednie mecze 2:1 z Villarreal CF i 2:0 z Realem Valladolid.

Królewscy wywalczyli pięć z możliwych dziewięciu punktów w trzech kolejkach otwierających sezon w Primera Division. Drużyna z Madrytu zwyciężyła 3:1 na terenie Celty, po czym zremisowała 1:1 z Realem Valladolid i 2:2 z Villarreal CF.

Real Madryt rozpocznie sobotnie granie w Primera Division meczem z Levante. Drużyna Zinedine'a Zidane'a ma zamiar odnieść pierwsze w sezonie zwycięstwo na własnym stadionie.