"Jest skromnym chłopcem". Ukochana Krzysztofa Piątka o życiu w Genui

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Partnerka Krzysztofa Piątka, śliczna Paulina Procyk, w wywiadzie dla "La Gazzetta dello Sport" przyznała, że pokochała futbol, włoską kuchnię i zajęcie blogerki modowej.

1
/ 7

Zjawiskowa Paulina

Krzysztof Piątek wyrasta na gwiazdę włoskiej Serie A. Polski napastnik od początku sezonu w Genoa CFC imponuje formą strzelecką, co sprawia, że interesują się nim potentaci europejskiego futbolu, na czele z Juventusem, Barceloną, Bayernem czy Chelsea. Za świetnymi wynikami piłkarza stoi jego piękniejsza połowa - zjawiskowa Paulina Procyk.

2
/ 7

Skromny chłopiec

W wywiadzie z dziennikiem "La Gazzetta dello Sport" partnerka reprezentanta Polski opowiedziała dziennikarzom o życiu pary we Włoszech. - Krzysztof jest "bombowcem" na boisku, jak i poza nim. Jest też skromnym 23-letnim chłopcem - zdradziła Procyk.

ZOBACZ WIDEO Kuriozalna bramka i kolejne stracone punkty Fiorentiny [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

3
/ 7

Zaczęło się od obiadu

- Spotkaliśmy się pięć lat temu w szkole. On wciąż się uczył, a ja pracowałem w biurze. Któregoś dnia zaprosił mnie na obiad i zgodziłam się. Wszystko się od tergo zaczęło. Od razu poczułam wspaniałe uczucie, więc dlaczego nie pójść dalej? - opowiedziała Procyk o początkach znajomości z Piątkiem.

4
/ 7

Pokochała Italię

Polska WAG zdążyła już zakochać się w Italii. - Włochy są piękne, fascynujące, zawsze jest tu słońce. Włosi są zawsze dostępni i bardzo przyjaźni - oceniła.

5
/ 7

Jedzenie jest pokusą

Procyk przyznała się też do tego, że ma słabość do włoskiej kuchni. - Wow, kuchnia włoska jest bardzo dobra. Oficjalnie mogę powiedzieć, że jestem uzależniona od pesto genueńskiego. To jedzenie jest ciągłą pokusą, ale Krzysztof jest profesjonalistą i przywiązuje dużą wagę do tego, co je - powiedziała Polka.

6
/ 7

Blogerka modowa

W wywiadzie z "La Gazzetta dello Sport" wybranka reprezentanta Polski wyjawiła, że wyjazd do Włoch sprawił, że zawiesiła karierę prawniczą (Procyk z zawodu jest prawniczką). - Nie znam tak dobrze języka włoskiego, by pracować w zawodzie. Instagram to właściwie zabawa, nie praca. Uwielbiam modę i możliwość wyrażenia siebie - przyznała.

7
/ 7

Inter, Milan?

"Światową stolicą mody jest Mediolan. Może więc Inter czy Milan?" - dopytywali włoscy dziennikarze. - To jest idealne pytanie do Krzysztofa - podsumowała Procyk.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)