Postkomunistyczna glina i robienie rezerw z rezerw. Historia meczów Polska - Serbia

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W meczach reprezentacji Polski z Serbią najczęściej padało mnóstwo goli. Wiele spotkań odbywało się w nietypowych okolicznościach. Najważniejsze, że Serbowie jeszcze nas nie pokonali.

1
/ 7
fot. Stanisław Jakubowski/PAP/CAF
fot. Stanisław Jakubowski/PAP/CAF

Nim nastąpił rozpad Jugosławii, bałkański rywal był dla Polaków wyjątkowo nieprzyjemny. W powojennej historii aż czterokrotnie musieliśmy przełknąć gorycz porażki. Zdarzył się też pogrom 7:1.

Pierwsze zwycięstwo naszej reprezentacji po 1945 miało miejsce dopiero na mundialu w RFN 29 lat później. Podczas mistrzostw świata pokonaliśmy Jugosławię 2:1. Pierwszego gola z rzutu karnego zdobył Kazimierz Deyna. Zwycięskie trafienie było dziełem... - Takiego łysego pana - śmieje się Grzegorzo Lato. - Pamiętam tę bramkę bardzo dobrze. Rzut rożny, atakowałem piłkę przy bliższym słupku, uprzedziłem przeciwnika i jakoś udało się skierować ją do siatki - opisuje Lato.

- Kojarzę ich jako strasznie niewygodnych rywali. Jeśli spojrzymy na ten rejon teraz, widzimy, że kilka krajów ma całkiem silne drużyny. Wtedy tworzyli zlepek, coś jak Związek Radziecki. Kilku zawodników pchało się do Bundesligi. Grali twardo, byli wybiegani i znakomicie uzdolnieni pod względem technicznym. Wcześniej pokonaliśmy Szwedów 1:0. Wygranie z Jugosławią gwarantowało nam możliwość walki o brązowy medal. Byliśmy bardzo nabuzowani. Nie było innej możliwości niż wygranie - opowiada Lato.

Bilans meczów Polski z Jugosławią: Liczba spotkań: 19 Wygrane Polski: 6 Wygrane Jugosławii: 9 Remisy:4

2
/ 7
fot. Przemek Wierzchowski/PAP
fot. Przemek Wierzchowski/PAP

16.11.2003 Polska - Serbia i Czarnogóra 4:3 (2:0) 1:0 - Andrzej Niedzielan 27' 2:0 - Grzegorz Rasiak 30' 2:1 - Branko Bosković 71' 3:1 - Kamil Kosowski 74' 3:2 - Zvonimir Vukić 80' 4:2 - Maciej Żurawski 83' 4:3 - Ivica Iliew 89'

Choć eliminacje do Euro 2004 zwyczajnie nam nie wyszły, Paweł Janas zaczął zyskiwać w oczach kibiców bardzo szybko. Końcówka roku 2003 była dla Polski bardzo udana. W październiku pokonaliśmy Węgrów na ich terenie 2:1. Zaledwie miesiąc później wydarzył się cud - reprezentacja Janasa ograła Włochów 3:1. Cztery dni po zaskakującym zwycięstwie ofiarą naszej drużyny narodowej padli Serbowie.

W meczu z Serbią i Czarnogórą stworzyliśmy mnóstwo sytuacji podbramkowych. Dwójka napastników Andrzej Niedzielan oraz Grzegorz Rasiak pełnili rolę killerów. Wykańczali tylko akcje przy linii bramkowej. Również Maciej Żurawski zdobył gola po dobitce.

Co ciekawe - debiut komentatorski zanotował wówczas Aleksandar Vuković, jeden z najlepszych ekspertów telewizyjnych dzisiejszych czasów.

Zobacz wideo: #dziejesienazywo: Czy Robert Lewandowski nie będzie zmęczony na EURO?

3
/ 7
fot. Sergey Dolzhenko/PAP/EPA
fot. Sergey Dolzhenko/PAP/EPA

15.08.2005 Serbia i Czarnogóra - Polska 2:3 (1:3) 0:1 - Tomasz Frankowski 30' 1:1 - Nikola Żigić 32' 1:2 - Grzegorz Rasiak 37' 1:3 - Tomasz Frankowski (k.) 42' 2:3 - Nemanja Vidić 59'

Trzy lata po śmierci Walerego Łobanowskiego Polacy pojechali na Ukrainę wziąć udział w turnieju na cześć słynnego trenera. Naszego selekcjonera, Pawła Janasa proszono, by nie zabierał ze sobą zawodników Wisły Kraków. "Biała Gwiazda" była tuż przed wyjazdowym spotkaniem z Panathinaikosem Ateny. Janas poszedł z Jerzym Engelem na mały kompromis. Piłkarzy wziął, ale obiecał nie eksploatować przesadnie Tomasza Frankowskiego (zagrał 45 minut).

Polacy pokazali się z całkiem niezłej strony, pokonując Serbów 3:2. Dwa dni później rady nie dał nam również Izrael (3:2). Dzięki temu turniej im. Łobanowskiego zakończyliśmy na pierwszym miejscu. Za triumf PZPN zgarnął 100 tysięcy dolarów.

4
/ 7
fot. Bartłomiej Zborowski/PAP
fot. Bartłomiej Zborowski/PAP

06.09.2006 Polska - Serbia 1:1 (1:0) 1:0 - Radosław Matusiak 30' 1:1 - Danko Lazović 71'

Atmosfera towarzysząca meczowi była bardzo nieprzyjemna. Cztery dni wcześniej w Bydgoszczy Polacy ulegli Finom 1:3. Porażka z Serbami sprawiłaby, że szanse na awans do Euro 2008 byłyby już tylko iluzoryczne. - W noc po tamtym spotkaniu zrobiliśmy rewolucję pałacową. Wpuściliśmy do zespołu kilku nowych zawodników - wspomina asystent Leo Beenhakkera, Bogusław Kaczmarek.

- Grało się bardzo nieprzyjemnie. Serbia, nie ujmując Finlandii, była drużyną o 50 procent lepszą. Na stadion Legii Warszawa przyszło tylko sześć tysięcy ludzi, a przecież mówimy o pierwszej reprezentacji. O eliminacjach mistrzostw Europy! Tamten remis mogliśmy odbierać jak sukces - dodaje Kaczmarek.

Odmiennego zdania była opinia publiczna. Również prasa mocno krytykowała Beenhakkera. "Piłka Nożna" wytykała Holendrowi, że dobrą grę widzieliśmy tylko momentami. Zaś felietonista tygodnika, nieżyjący już Janusz Atlas, pisał o potrzebie budowania zespołu nie pod kątem bieżących eliminacji, lecz mundialu w Republice Południowej Afryki.

5
/ 7
Fot. Koca Sulemanović/PAP/EPA
Fot. Koca Sulemanović/PAP/EPA

21.11.2007 Serbia - Polska 2:2 (0:1) 0:1 - Rafał Murawski 28' 0:2 - Radosław Matusiak 47' 1:2 - Nikola Żigić 69' 2:2 - Danko Lazović 71'

- Przed meczem dostaliśmy prawdziwy cios - relacjonuje Bogusław Kaczmarek. - Po zakończeniu spotkania z Belgią na środku boiska Radek Sobolewski oświadczył mi, że kończy karierę reprezentacyjną. Do Serbii poleciał już jako turysta, robił atmosferę - wspomina "Bobo".

- Na miejscu zobaczyliśmy stadion, który wyglądał jakby był postkomunistyczny. Pod murawą nie było normalnej ziemi, tylko glina. Najpierw rozmokła, a potem zamarzła. Boisko zrobiło się bardzo nieprzyjemne. Remis uważaliśmy za niezły wyniki, choć im niewiele pomagał. Ostatnią szansę na awans stracili wcześniej - dodaje Kaczmarek.

6
/ 7
Fot. Adam Hawałtej/PAP
Fot. Adam Hawałtej/PAP

14.12.2008 Serbia - Polska 0:1 (0:0) 0:1 - Rafał Boguski 53'

Trudno traktować to spotkanie poważnie. Sami selekcjonerzy podkreślali, że służy ono sprawdzeniu rezerw. Asystent Leo Beenhakkera, Rafał Ulatowski mówił nawet o graczach w perspektywie Euro 2012. Właśnie dlatego wśród reprezentantów znaleźli się Grzegorz Krychowiak (wtedy rezerwy Girondins Bordeaux), Sebastian Tyrała (rezerwy Borussii Dortmund) czy niemieszczący się nawet na ławce CSKA Moskwa wielki talent Dawid Janczyk.

Jedynego gola zdobył błyszczący w Wiśle Kraków Rafał Boguski. "Boguś" pokonał bramkarza Serbii sprytnym lobem, a do tego momentu poziom spotkania mocno zawodził. Towarzyszyła temu piknikowa atmosfera sparingu rozgrywanego na terenie neutralnym. Polacy przebywali wtedy w tureckiej Antalyi, gdzie sztab Beenhakkera zaplanował obóz.

7
/ 7
fot. Grzegorz Momot/PAP
fot. Grzegorz Momot/PAP

02.06.2010 Serbia - Polska 0:0

Bezbramkowy remis mógłby zostać uznany za sukces. Franciszek Smuda dopiero rozpoczynał budowę drużyny na Euro 2012. Serbowie zaś przygotowywali się do mistrzostw świata w RPA (fazę grupową zakończyli na czwartym miejscu za Niemcami, Ghaną oraz Australią).

Warunki do gry nie były sprzyjające. Przez 90 minut padał rzęsisty deszcz. - Boisko nasiąknęło wodą, ale po meczu i tak mogliśmy czuć zadowolenie. Zremisowaliśmy, choć zagraliśmy lepiej od Serbów - wspomina Smuda. - Wyszliśmy pierwszym składem. To spotkanie kosztowało nas sporo zdrowia. Kilku graczy nie wystąpiło przeciwko Hiszpanii ze względu na kontuzje - dodaje "Franz".

Bilans meczów Polski z Serbią: Liczba spotkań: 6 Wygrane Polski: 3 Remisy:3

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
MariaMOher
23.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ofiarom ???? Ofiarom ?????? WY CHYBA ZATRUDNIACIE SAMYCH OFIARÓW !!!!....BOSZSZSZSZSZ...