W tym artykule dowiesz się o:
Skala ocen 1-10 (wyjściowa 6):
Jasmin Burić - 6,0: Nie miał zbyt wiele pracy, a to, co musiał obronić, to obronił. Bramkarz Lecha Poznań na pewno swój występ może zaliczyć do udanych. Sprzyjało mu też szczęście, co dla bramkarza jest akurat bardzo ważne.
Kebba Ceesay - 4,5: Geraldes minął go w 48. minucie, świetnie wyłożył piłkę Martinsowi, który uderzył z pola karnego po ziemi i trafił w słupek! Tak obrońca Kolejorza nie mógł się zachować. To jednak on przeprowadził akcję, po której Kolejorz bliski był wyjścia na prowadzenie. W samej końcówce meczu znów popełniał jednak błędy.
Paulus Arajuuri - 6,0: Pewny punkt defensywy Kolejorza. Nieustępliwy, odbierający rywalom chęć do grania. W ostatnich fragmentach spotkaniach dopuścił jednak do groźnych sytuacji we własnym polu karnym.
Marcin Kamiński - 7,0: Bardzo dobry mecz stopera Lecha Poznań. Chyba najlepszy piłkarz mistrza Polski. Przez całe spotkanie nie popełniał błędów, dobrze wyprowadzał piłkę. Takiego Kamińskiego chcą oglądać kibice Kolejorza.
Tamas Kadar - 5,5: Ukarany głupią żółtą kartką, co obniża mu notę. Często krytykowany, tym razem nie popełnił jednak większych błędów.
Łukasz Trałka - 5,5: Wydawało się, że już w pierwszej połowie opuści boisko po tym, jak boleśnie skręcił staw skokowy. 10 minut przed przerwą naciskany przez rywala prawie umieścił piłkę we własnej bramce. W końcówce pierwszej połowy uderzył nieczysto z 16 metrów. Zaangażowania na pewno odmówić mu nie można. Na drugą część meczu już nie wyszedł, co prawdopodobnie było spowodowane urazem.
Dariusz Dudka - 3,5: Szybko został ukarany żółtą kartką. Tak doświadczony zawodnik nie może mieć jednak tylu strat, a jemu ciągle się one przytrafiały. To był zdecydowanie jeden z najsłabszych punktów drużyny z Poznania.
Dariusz Formella - 4,5: W 21. minucie przedarł się w pole karne, ale uderzył za lekko, aby zaskoczyć bramkarza Belenenses. Chwilę później oddał niecelny strzał. W drugiej połowie ładnie wypatrzył go w polu karnym Lovrencsics, ale ten uderzył wysoko nad bramką.
Dawid Kownacki - 4,5: Starał się zagrywać do Thomalli. Nie był przyklejony do obrońców, szukał gry. Miał kilka sytuacji, ale zabrakło mu gola. Boisko opuścił w 60. minucie.
Gergo Lovrencsics - 6,0: O ile w pierwszej połowie nie był zbyt widoczny, to po zmianie stron było już zdecydowanie lepiej. W 54. minucie dobrze dośrodkował w pole karne gości. Była to już kolejna taka wrzutka Węgra w tym spotkaniu. Świetnie wypatrzył Formellę w 62. minucie, gdy ten oddał fatalny strzał.
Denis Thomalla - 3,0: W 30. minucie strzelił z dystansu, ale pewnie interweniował Ventura. To było jednak dobre uderzenie. W drugiej połowie był zupełnie niewidoczny i ciężko cokolwiek napisać o jego grze.
Rezerwowi:
Karol Linetty - 5,0: Wszedł na boisko od początku drugiej połowy. Był aktywny, starał się rozgrywać piłkę, dryblował. Zaprezentował się poprawnie, ale nie zadecydował o losach tego meczu.
Kasper Hamalainen - 3,5: Wszedł w 60. minucie. Z trójki zawodników, która z ławki rezerwowych pojawiła się na boisku był najmniej widoczny. Nic wielkiego w czwartek nie pokazał.
Szymon Pawłowski - 6,5: Tuż po wejściu na boisko uderzył zza pola karnego, ale piłkę bez problemów złapał Ventura. Chwilę później znów pokazał się z dobrej strony. Ożywił nie tylko grę Lecha, ale i trybuny na poznańskim stadionie.