W tym artykule dowiesz się o:
Centrostrzał po pierwsze punkty
Całe zamieszanie w T-Mobile Ekstraklasie rozpoczęło się 18 lipca na stadionie Podbeskidzia Bielsko-Biała. Inauguracja sezonu była godna. Przebudowana drużyna Leszka Ojrzyńskiego gościła Pogoń Szczecin. Górale już witali się z punktami, dwukrotnie wychodzili na prowadzenie, a jednak zeszli z boiska z pustymi rękoma. Decydującego gola stracili w ostatnich sekundach po "centrostrzale" Adama Frączczaka. Nie ten gol z ostrego kąta, a ten zdobyty przez Tomasza Brzyskiego w meczu z Lechem Poznań jest wspominany najczęściej. To jednak do Frączczaka należy palma pierwszeństwa.
Dossa Junior jak Mario Balotelli
Starcie Legii Warszawa z Lechem Poznań było niezłym spektaklem. Dossa Junior nie grał rewelacyjnie. Ba, zawalił jednego gola, dawał się bezkarnie ogrywać Dariuszowi Formelii czy Dawidowi Kownackiego. W końcu nadeszła jednak 90. minuta i Dossa zmazał całe niekorzystne wrażenie. Dopadł do dośrodkowania Tomasza Brzyskiego i strzelił gola na 2:2. Obrońca oszalał z radości, a patronem jego cieszynki był Mario Balotelli. Reprezentant Włoch prezentował muskulaturę niedaleko od Łazienkowskiej, na Stadionie Narodowym, w trakcie Euro 2012.
Kasztany Richarda Zajaca
Jesień nie należała do Richarda Zajaca. Bramkarz Podbeskidzia Bielsko-Biała zapomniał o czasach, w których wyróżniał się na plus i stał się wybornym asystentem przeciwników. O kiksach Zajaca w meczach z Lechią Gdańsk oraz Jagiellonią Białystok nie da się zapomnieć. Najpierw kopnął piłkę wprost na głowę Macieja Makuszewskiego, a następnie wystawił "do pustaka" Nice Dzalamidze. O poprzedniej rundzie Słowak powinien zapomnieć.
Koszmarne zderzenie Rafała Janickiego
Do nieprzyjemnego zderzenia doszło w trakcie meczu Lechii Gdańsk z Piastem Gliwice. Stoper gospodarzy zderzył się głową z Kamilem Wilczkiem i został zniesiony na noszach z boiska. Od tego momentu stracił świadomość. Jak następnie przyznawał – nie pamiętał nawet samego zdarzenia. Zdjęcie wykonane podczas tego meczu wstrząsnęło piłkarską Polską. Na szczęście uraz nie miał ono daleko idących, nieprzyjemnych konsekwencji dla Rafała Janickiego.
Szał radości Angela Pereza Garcii
Hiszpan zdobył serce wielu kibiców w Polsce. Przywiózł do nad Wisłę dużą dozę optymizmu i spontaniczności. Głośno zrobiło się choćby o jego profilu na Twitterze. Trener Piasta Gliwice jest aktywny nie tylko w sieci, ale też "w realu". Po trafieniu Tomasza Podgórskiego w 86. minucie spotkania z Lechem Poznań ruszył sprintem przez pół boiska i wyprzedził wszystkich zawodników z Gliwic w drodze do strzelca. Wyprzedził, choć w międzyczasie zaprezentował kilka okrzyków i podskoków.
Szał gniewu Patryka Małeckiego
"Mały" nie może rozwinąć skrzydeł od dłuższego czasu. Obecnie przechodzi rehabilitację po kontuzji. Przed urazem starał się przekonać do swoich umiejętności kibiców Pogoni Szczecin. W pojedynku z Ruchem Chorzów prezentował się poprawnie, a mimo to Dariusz Wdowczyk postanowił posadzić Patryka Małeckiego na ławce rezerwowych. Ta decyzja rozsierdziła pomocnika. Na początku cedził bluzg za bluzgiem, w końcu staranował ławkę rezerwowych i bidony. Za swoje zachowanie otrzymał srogą reprymendę i pokaźną karę finansową od Pogoni.
[b]Kibic w stroju Adama.
[/b]Fan w Zabrzu poczuł wiosnę... jesienią. Bezpruderyjnie przebiegł się po murawie w trakcie pojedynku Górnika z Lechem Poznań. To było bezprecedensowe wydarzenie w najnowszej historii T-Mobile Ekstraklasy. - Słyszałem, że zrobił to dla dziewczyny. Jeśli tak, to piękny prezent. Pięknie pokazał swoją miłość do tej kobiety - powiedział sędzia Tomasz Musiał. - Tak sobie myślę, że gdyby na boisko wbiegła roznegliżowana dziewczyna, to pewnie czerwonej kartki by nie obejrzała, ale tutaj innej decyzji być nie mogło - dodał.
Poliglota Michał Probierz
Trener Jagiellonii Białystok przemawiał po zremisowanym meczu z Lechią Gdańsk. Długo przemawiał, niekoniecznie o przebiegu gry i niekoniecznie w sposób zrozumiały dla wszystkich dziennikarzy w Białymstoku. Michał Probierz wyraził po niemiecku, w ironiczny sposób swoje niezadowolenie rosnącą liczbą zagranicznych trenerów w Polsce. Na koniec wszystko przetłumaczył, a nagranie pamiętnej konferencji obiegło media.
Przerwane mecze
Czy to w Poznaniu, w Gdańsku, czy we Wrocławiu powód był ten sam. Sędziowie musieli przerwać rywalizację z powodu zadymienia boiska. Na Pomorzu pirotechnikę odpalili fani gospodarzy, a na Dolnym Śląsku kibice Pogoni Szczecin. Mecze wznowiono, gdy tylko poprawiła się widoczność, ale następne zadymienie groziło ich przerwaniem na znacznie dłużej.
Karetka na boisku
Adam Pazio doznał poważnego urazu w trakcie meczu z Pogonią Szczecin. Obrońca Podbeskidzia Bielsko-Biała zderzył się przypadkowo... z kolegą z zespołu – Bartoszem Śpiączką i złamał kość jarzmową. Policzek Pazia zapadł się do środka! Zawodnik trafił prosto ze stadionu do szpitala. Na pocieszenie otrzymał informacje o wyniku meczu, który jego koledzy wygrali 2:1.