Mamy jubileusz w Primera Division! Dwudziestu "naszych" z występem w rozgrywkach

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W rozgrywkach Primera Division zadebiutowało już dwudziestu Polaków bądź naszych reprezentantów. Sprawdź jak radzili sobie w czołowej lidze w Europie.

1
/ 3

Nie tak łatwo wskazać pierwszego Polaka, który ma za sobą występ w Primera Division. Niektórzy są przekonani, że był nim niejaki Walter Rozitsky - w latach 1911-1915 gracz Realu Madryt, a także FC Barcelony. Wątpliwości budzi jednak fakt, że w tamtych czasach naszego kraju nawet nie było na mapie Europy. Naszą listę zaczniemy więc od słynnego bramkarza, a zakończymy na tercecie, reprezentującym nasz kraj w aktualnym sezonie. W zestawieniu uwzględniliśmy również francuskiego piłkarza, który jednak grał w naszej reprezentacji - Damiena Perquisa.

Wybitny polski golkiper pod koniec kariery zdecydował się spróbować swoich sił w Hiszpanii, gdzie w barwach Herculesa Alicante rozegrał 12 spotkań. Przygoda zakończyła się 25 straconymi bramkami, spadkiem zespołu do Segunda Division i powrotem Tomaszewskiego do Polski.

Jan Tomaszewski był pierwszym polskim piłkarzem w Primera Division.
Jan Tomaszewski był pierwszym polskim piłkarzem w Primera Division.

2. Bogusław Kwiecień aka Wolfgang April (CE Sabadell 1986-1987)

Kolejnym piłkarzem był Polak z niemieckim paszportem Bogusław Kwiecień, który za granicą był znany jako... Wolfgang April. Przygoda środkowego napastnika z CE Sabadell również nie trwała długo, a w siedmiu występach zdobył jedną bramkę - przeciwko Osasunie Pampeluna, która podobno zaważyła o pozostaniu zespołu na kolejny sezon w Primera Division.

To już żywa legenda Osasuny Pampeluna, dla której w rozgrywkach Primera Division strzelił 45 bramek w 156 spotkaniach. Później zaliczył jeszcze 21 występów z trzema golami w barwach Realu Valladolid. Do Nawarry powrócił po zakończeniu piłkarskiej kariery, gdzie był trenerem rezerw, a od tego sezonu prowadzi pierwszą ekipę Osy, która występuje na boiskach Liga Adelante. Jako piłkarz zaliczył m.in. hat-tricka przeciwko Realowi Madryt!

4. Roman Kosecki (Osasuna Pampeluna, Atletico Madryt 1992-1995)

Hiszpanie pamiętają również Koseckiego, który swego czasu dał się we znaki FC Barcelonie. Duma Katalonii prowadziła z Atletico Madryt 3:0, aby przegrać 3:4, a Polak w tym meczu ustrzelił dublet. Łącznie dla Osy zagrał w 34 spotkaniach i strzelił 8 goli, a dla Los Colchoneros trafiał 14-krotnie w 59 meczach.

5. Ryszard Staniek (Osasuna Pampeluna 1993-1994)

Dobre występy Urbana i Koseckiego przekonały włodarzy Osy do sprowadzenia kolejnych Polaków. Staniek na I-ligowych boiskach zagrał 31 razy, ale zespołu przed degradacją nie uchronił. W Segunda Division pograł w zespole z Nawarry jeszcze przez sezon.

6. Jacek Ziober (Osasuna Pampeluna 1993-1994)

Kompanem Stańka był Ziober, który w II-ligowej Osasunie grał aż do 1996 roku. W jednym sezonie na boiskach Primera Division wystąpił w 31 spotkaniach i zdobył 10 goli.

7. Grzegorz Lewandowski (UD Logrones 1994)

Środkowy pomocnik trafił do I-ligowego Logrones na drugą część sezonu - zagrał w 15 meczach i zdobył bramkę. Po strzeleniu pamiętnego "czteropaka" przez Roberta Lewandowskiego Realowi Madryt pojawiło się nawet parę artykułów na jego temat. Większej liczby zbieżności nie należy się jednak doszukiwać.

2
/ 3

Wielkie nadzieje pokładano w Kowalczyku. Polski napastnik nie mógł jednak powrócić do swojej formy z Legii Warszawa i przez trzy sezony zdobył tylko 14 goli w 62 meczach. Następnie przeniósł się do II-ligowego Las Palmas.

Kolejnym piłkarzem ze srebrnej drużyny olimpijskiej, który nie sprawdził się w Primera Division był Kucharski. Ze Sportingiem podpisał 4-letni kontrakt, wystąpił w 12 spotkaniach (w trzech od pierwszego gwizdka), zdobył jedną bramkę, a po pół roku w Gijon już go nie było.

10. Jerzy Podbrożny (Merida 1997-1998)

Malutki epizod w Primera Division zaliczył również Podbrożny, który awansował z Meridą do najwyższej klasy rozgrywkowej, by rozegrać w niej dwa spotkania i zostać wypożyczony do II-ligowego Toledo.

11. Mirosław Trzeciak (Osasuna Pampeluna 2000-2001)

Piątym i ostatnim Polakiem w Osasunie Pampeluna był Trzeciak. Polak po dwóch latach awansował z klubem do Primera Division, gdzie nie dostawał już za wielu szans. Ostatecznie przygodę na najwyższym szczeblu zakończył z 10 występami i "zerem" po stronie bramek. Jeszcze dwa lata występował na zapleczu ligi w zespole Ejido.

Po latach posuchy dopiero w 2007 roku mieliśmy kolejnego rodaka w Hiszpanii. Zadebiutował przeciwko słynnej FC Barcelonie, by po kwadransie opuścić plac gry, ze względu na czerwoną kartkę za faul na Ericu Abidalu. Łącznie zagrał w 34 meczach, strzelił 4 gole, nie zachwycił i został wypożyczony do Boltonu.

Euzebiusz Smolarek wciąż pozostaje najskuteczniejszym Polakiem w Primera Division w XXI wieku.
Euzebiusz Smolarek wciąż pozostaje najskuteczniejszym Polakiem w Primera Division w XXI wieku.

13. Jerzy Dudek (Real Madryt 2007-2011)

Wieczny rezerwowy Ikera Casillasa. Przez cztery lata w Primera Division pojawił się 2-krotnie - w pierwszym i ostatnim sezonie, a mimo to koledzy i kibice zgotowali mu wielkie pożegnanie. Trzy razy wyjmował piłkę z siatki i jest jedynym Polakiem, który wniósł w górę trofeum za zdobycie mistrzostwa Hiszpanii.

14. Eugen Polanski (Getafe CF 2008-2009)

Kiedy Polanski ubierał jeszcze młodzieżową koszulkę reprezentacji Niemiec zaliczył sezon w Primera Division. Dla Getafe wystąpił w 26 meczach.

3
/ 3

15. Dariusz Dudka (Levante UD 2012-2013)

Przez większość czasu myślał nad odejściem i kolejnym sezonem. Ogółem zaliczył jedynie trzy występy w Primera Division i w Hiszpanii już nikt o nim nie pamięta.

16. Damien Perquis (Betis Sewilla 2012-2014)

Przez andaluzyjskie media bardzo doceniany, lecz ze względu na mnóstwo kontuzji przez dwa sezony zagrał tylko w 23 meczach (20-krotnie w podstawowym składzie). Niespodziewanie wraz z Los Verdiblancos spadł z Primera Division i teraz odgrywa pierwsze skrzypce na zapleczu. Być może jeszcze zobaczymy go na I-ligowych hiszpańskich boiskach.

Miał być niezwykle ważnym ogniwem Malagi. Trenera Bernda Schustera jednak nie przekonał i po występie w podstawowym składzie przeciwko FC Barcelonie zaliczył tylko siedem wejść z ławki. Zdobył pięknego gola, o którym było głośno w całej Hiszpanii.

Zaczęło się obiecująco, ale po czterech kolejkach już stracił miejsce w podstawowej jedenastce. Bramkarz wypożyczony na rok z PSV Eindhoven na kolejną szansę może trochę poczekać.

Już został okrzyknięty jednym z najważniejszych transferów lata. Zagrał w sześciu meczach w pełnym wymiarze czasowym i raz wszedł z ławki. Ma silną konkurencję, ale zdążył zyskać sobie uznanie kibiców, dziennikarzy i trenera.

Grzegorz Krychowiak z miejsca został nową gwiazdą Sevilli.
Grzegorz Krychowiak z miejsca został nową gwiazdą Sevilli.

Trafił do Hiszpanii przed rokiem i awansował z zespołem do Primera Division, odgrywając głównie rolę rezerwowego. W nowym sezonie jego pozycja niestety jeszcze spadła, ale w ostatni weekend w końcu zaliczył debiut w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Wszyscy Polacy i reprezentanci Polski w Primera Division (stan na 6 października 2014 roku):

PiłkarzKluby i lata występów w Primera DivisionWystępyBramki
Jan TomaszewskiHercules Alicante (1981-1982)120
Bogusław KwiecieńCE Sabadell (1986-1987)71
Jan UrbanOsasuna Pampeluna, Real Valladolid (1989-1995)17748
Roman KoseckiOsasuna Pampeluna, Atletico Madryt (1992-1995)9322
Ryszard StaniekOsasuna Pampeluna (1993-1994)310
Jacek ZioberOsasuna Pampeluna (1993-1994)3110
Grzegorz LewandowskiUD Logrones (1994)151
Wojciech KowalczykBetis Sewilla (1994-1997)6214
Cezary KucharskiSporting Gijon (1997-1998)121
Jerzy PodbrożnyMerida (1997)20
Mirosław TrzeciakOsasuna Pampeluna (2000-2001)100
Euzebiusz SmolarekRacing Santander (2008-2008)344
Jerzy DudekReal Madryt (2007-2011)20
Eugen PolanskiGetafe CF (2008-2009)260
Dariusz DudkaLevante UD (2012-2013)30
Damien PerquisBetis Sewilla (2012-2014)230
Bartłomiej PawłowskiMalaga (2013-2014)81
Przemysław TytońElche CF (2014-?)40
Grzegorz KrychowiakSevilla FC (2014-?)70
Cezary WilkDeportivo La Coruna (2014-?)10
RAZEM560102
Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)