"Druzgocący". Hiszpańskie media piszą o tym, co wydarzyło się w Barcelonie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po pełnym emocji i dramaturgii spotkaniu FC Barcelona zremisowała z Atletico Madryt (4:4) w pierwszym meczu półfinałowym Pucharu Króla. Zobacz, co po tym starciu pisały hiszpańskie media.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 4

"Mundo Deportivo"

"Świetna gra, festiwal goli i remis przed rewanżem. Pojedynki pomiędzy Barceloną i Atletico Madryt zazwyczaj obfitują w bramki. Półfinał pucharu nie zawiódł, choć jego scenariusz z pewnością nie był taki, jakiego się spodziewano" - pisze "Mundo Deportivo".

"Tak nieprzewidywalny i druzgocący początek meczu przez Atletico odwrócił losy spotkania do góry nogami. I to wszystko już od pierwszej minuty. W ostatniej minucie Kounde się poślizgnął i Sorloth zdobył kolejną bramkę. Był już katem w lidze, a teraz także w Pucharze" - przypomniano.

2
/ 4

"AS"

"Mecze Barcelony i Atletico wróciły do ​​dawnej formy. Gigantyczne widowisko odbyło się we wtorek na martwym wzgórzu Montjuic. Wynik zmienił się z 0:2 na 4:2, a na koniec meczu udało się wyrównać. Powrót do Metropolitano zapowiada się imponująco" - pisze "AS".

"Po fatalnym początku mecz wyraźnie układał się na korzyść Barcelony, ale Atletico miało w osobie Santa Barbary siłę ognia: na przykład Correę i Sorlotha. Poza tym była to drużyna, która najlepiej kończy mecze w Europie. Pojedynek był równie emocjonujący, co otwarty" - dodano.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: hiszpańscy kibice oszaleli na punkcie Pajor

3
/ 4

"Marca"

"Barcelona i Atletico zachwyciły nas świetnym półfinałem pucharu, po którym... nic nie wiadomo. Osiem goli dało nam świetną grę z wieloma alternatywami, ale nie przesądza to o niczym i wszystko rozstrzygnie się na Metropolitano" - pisze portal "Marca".

"Ponownie bramka Sorlotha w doliczonym czasie gry przesądziła o wyniku na Montjuic. W La Lidze mecz trzeba było wygrać, w Pucharze trzeba było zremisować. Wydawało się, że wynik jest przesądzony w 80. minucie, kiedy drużyna Flicka prowadziła 4:2" - kontynuowano.

4
/ 4

"Sport"

"Pojedynki między Barcą i Atletico przeciwstawiają się zdrowemu rozsądkowi. Często są nieprzewidywalne, czysta elektryczność, prawie zawsze dają powód do radości. Dopóki nie staje się to absolutnym szaleństwem" - pisze kataloński "Sport".

"Bez czasu na oddychanie, mecz przyprawiał o zawroty głowy w wyczerpującej drugiej połowie dla obu drużyn. Pomimo wyniku Barca utrzymywała swój ofensywny styl gry" - analizowali dziennikarze tego portalu.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
Pogromca treseraklonów
3 h temu
Zgłoś do moderacji
6
4
Odpowiedz
Nieudolność drewniaka została kolej y raz potwierdzona.  
Zgłoś nielegalne treści