Dwa mecze z golem i stop. Hiszpanie tak podsumowali Lewandowskiego

[b]

Sport.es: Sfrustrowany[/b]

We wtorek FC Barcelona mierzyła się u siebie z Osasuną Pampeluna. To Duma Katalonii była zdecydowanym faworytem tego spotkania. Do tego już od 27. minuty grała w przewadze liczebnej po czerwonej kartce dla Jorge Herrando.

Jednak ostatecznie ekipa Xaviego miała zdecydowanie trudniejsze zadanie niż się wszyscy spodziewali. Przez długi czas nie mogła się dobić do siatki rywali. Ostatecznie zwycięstwo zapewnił im w ostatnich minutach meczu Jordi Alba.

Robert Lewandowski za swój występ został ostro oceniony przez większość katalońskich mediów.

"Sfrustrowany" - pisze kataloński Sport, który przyznał Polakowi zaledwie "5" w skali od 1 do 10.

"Po dwóch meczach z golem i na wyższym poziomie, pierwsze 45 minut Polaka były słabe, był strzeżony przez dwóch obrońców. Jak zwykle, dużo grał dla drużyny. Strzelił gola, ale został on anulowany po spalonym Ferrana" - dodaje portal.

ElDesmarque: Brakuje jego trafień

Jeszcze niżej Polaka oceniło "ElDesmarque". Polak otrzymał zaledwie czwórkę.

"Mimo bramki przeciwko Realowi Betis, Polak miał słabą pierwszą połowę. Oczywiście, pracuje dla drużyny, ale wciąż brakuje jego trafień. Pierwszy celny strzał oddał dopiero w 67. minucie, ale Aitor dobrze zainterweniował" - opisuje dziennikarz.

Mundo Deportivo: Zirytowany

"Zirytowany" - opisuje "El Mundo Deportivo". Hiszpański dziennik nie wystawia ocen, lecz opisuje grę poszczególnych zawodników. Te słowa też nie są łaskawe dla Polaka.

"Drużyna miała trudności, by go znaleźć, a kiedy to robiła, Aitor ratował wszystko obronną ręką. Kiedy w końcu skierował piłkę do siatki, spalony Ferrana unieważnił gola, który przybliżyłby go do tytułu króla strzelców" - opisuje.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zaryzykował i się udało! Cudowny gol w Niemczech

Barca Universal: Nie miał nawet krzty szansy

Nieco bardziej łaskawy był portal barcauniversal.com. Nie tylko jednak dla "Lewego", ale także dla innych zawodników Blaugrany. Polak otrzymał szóstkę, ale także nie uniknął krytyki.

"Kolejny niewidoczny mecz polskiego reprezentanta, który nie miał nawet krzty szansy na bramkę w pierwszej połowie. Słaby występ, biorąc pod uwagę to, że środkowy obrońca rywali został wyrzucony z boiska wcześnie. Niewiele lepszy w drugiej połowie" - ocenia strona.

Czytaj więcej: "To mogłem zrobić lepiej". Trener zabiera głos po porażce