W pierwszym spotkaniu półfinałowym Ligi Konferencji w Rotterdamie Olympique przegrał 2:3 i chcąc zagrać w finale, musiał szukać goli. Swój plan na mecz miał Jorge Sampaoli, który po raz kolejny w europejskich pucharach pozostawił Arkadiusza Milika na ławce.
Jego koledzy w premierowej odsłonie przeważali, jednak nie stworzyli sobie zbyt wielu okazji bramkowych.
Najlepszą w 21. minucie miał Dimitri Payet. Zawodnik z Marsylii w polu karnym zwiódł rywala i uderzył z ok. 11 metrów tuż obok słupka.
ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Wiemy, co Bayern zaproponuje Lewandowskiemu. Polak nie będzie zadowolony!
Payet nie dotrwał do przerwy. W 31. minucie doznał urazu i zastąpił go Milik. Polak chwilę po wejściu na boisko strzelił głową z siedmiu metrów. Dokładnie tam, gdzie stał Marciano.
Feyenoord dopiero przed przerwą poszukał swojej okazji i omal nie zdobył gola. Z pola karnego z woleja uderzył Guus Til. Piłka odbiła się od obrońcy i minęła słupek.
Po zmianie stron gospodarze wciąż chaotycznie atakowali. Jeśli oddawali strzały, to dokładnie w to miejsce, w którym stał izraelski bramkarz gości. Przyjezdni starali się grać ofensywniej. W 47. minucie oddali pierwsze celne uderzenie. Głową przymierzył Luis Sinisterra, wprost w Steve'a Mandandę.
Minuty płynęły, pod bramkami niewiele się działo. Gospodarze popełniali proste błędy technicznie. Takowe przydarzały się także Milikowi. W końcu okazję stworzyli sobie goście. Po składnej akcji Feyenoordu z pola karnego tuż ponad bramką uderzył Gernot Trauner.
Olympique najlepszą okazję miał w 77. minucie. Po rzucie rożnym z pola karnego uderzył Pol Lirola. Piłka po drodze odbiła się od nogi obrońcy i tuż obok słupka wyszła na rzut rożny.
Nerwowo było w końcówce na boisku. Olympique okazji na wagę wygranej i dogrywki już sobie nie stworzył. W finale Ligi Konferencji zagra Feyenoord Rotterdam.
Olympique Marsylia - Feyenoord Rotterdam 0:0
Składy:
Olympique Marsylia: Steve Mandanda - Valentin Rongier, William Saliba, Boubacar Kamara, Luan Peres - Matteo Guendouzi, Papa Gueye (46' Pol Lirola), Gerson - Amine Harit (80' Cengiz Under), Dimitri Payet (33' Arkadiusz Milik), Bamba Dieng (62' Cedric Bakambu).
Feyenoord Rotterdam: Marciano - Lutshaler Geertruida, Gernot Trauner, Marcos Senesi, Tyrell Malacia - Guus Til (81' Jorrit Hendrix), Fredrik Aursnes, Orkun Kokcu - Reiss Nelson (88' Alireza Jahanbakhsh), Cyriel Dessers, Luis Sinisterra (74' Bryan Linssen).
Żółte kartki: Harit, Kamara, Under (Olympique) oraz Til, Senesi, Malacia, Dessers (Feyenoord).
Sędzia: Sandro Schaerer (Szwajcaria).
W pierwszym meczu: 2:3.
Awans: Feyenoord Rotterdam.
Czytaj także:
Blamaż Olympique'u Marsylia. Zobacz, co zrobił Milik
"Jest dobry, ale nie wielki". Ekspert wbił szpilę Milikowi