Hiszpanie dumni z Villarreal. Sypią się pochwały

PAP/EPA / DOMENECH CASTELLO / Na zdjęciu:  Boulaye Dia i Trent Alexander-Arnold
PAP/EPA / DOMENECH CASTELLO / Na zdjęciu: Boulaye Dia i Trent Alexander-Arnold

Choć Villarreal CF przegrał z Liverpool FC (2:3) i nie zagra w finale Ligi Mistrzów, to hiszpańskie media są dumne z tego, co pokazali gospodarze. Dziennikarze prześcigają się w komplementach pod adresem Żółtej Łodzi Podwodnej.

"Marca": Chwała dla przegranego

Villarreal CF nie spełnił swojego wielkiego marzenia i nie awansował do finału Liga Mistrzów. Po pierwszej połowie nastroje były jednak wyborne. Gospodarze prowadzili 2:0 i odrobili straty z pierwszego starcia. Po zmianie stron było już jednak dużo gorzej. To Liverpool FC grał skuteczniej i wygrał 3:2.

Mimo porażki hiszpańskie media są zachwycone grą Villarreal CF. "Mówią, że nie ma chwały dla przegranego. To nieprawda. Villarreal CF odpadł z Ligi Mistrzów ze wszystkimi honorami po tym, jak objął prowadzenie 2:0 w pierwszej połowie. Odsłonięto kilka słabszych cech angielskiej drużynie. W Hiszpanii marzono o takiej pierwszej połowie Villarreal. Jednak po przerwie Liverpoolowi udało się to przezwyciężyć" - chwali dziennik "Marca".

Czytaj także: Bayern już poinformował Lewandowskiego
[nextpage]

"Mundo Deportivo": Villarreal otarł się o remontadę

Hiszpański zespół chwali także "Mundo Deportivo". "Villarreal otarł się o remontadę, ale poddał się potędze Liverpoolu. Żółta Łódź Podwodna zdołała odrobić straty z pierwszego meczu w spektakularnej pierwszej połowie. Anglicy zareagowali po przerwie, stłumili rywali i awansowali do finału Ligi Mistrzów. Cudu nie było. Villarreal nie nadążył za Liverpoolem" - czytamy w hiszpańskim dzienniku.

Czytaj także: Gigantyczne emocje w LM! Znamy pierwszego finalistę
[nextpage]

"As": Sen trwał 45 minut

"Golę Dii i Coquelina sprawiły, że Żółta Łódź Podwodna marzyła o awansie do finału Ligi Mistrzów. Jednak w drugiej połowie zareagował Liverpool i już czeka na rywala w finale. Sen Villarreal trwał tylko 45 minut. Teraz nikt nie będzie mógł powiedzieć, że Liga Mistrżów to za wysokie progi dla Villarreal. Klub ten był bliski pokonania Liverpoolu i dokonania historycznego wyczynu. To jedna z tych chwil, która zapada w pamięci na zawsze" - dodaje dziennik "As".

ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Żaden Polak nie dokonał tego co Lewandowski. Ten rekord może przetrwać wieczność

[nextpage]

"Sport": Liverpool wybudził ze snu

"Po pierwszej połowie Liverpool świetnie zareagował i przypieczętował awans do finału Ligi Mistrzów. Villarreal upadł, ale stanął na nogi. Przez pierwszą połowę gospodarze utrzymywali marzenia swoich kibiców o awansie, ale tak było do momentu, gdy Liverpool FC nie pokazał swojego charakteru i nie zrównał Villarreal z ziemią" - ocenił kataloński "Sport".

Źródło artykułu: