Kończy się pierwszy sezon gry Lukasa Podolskiego w Górniku Zabrze. Urodzony w Polsce reprezentant Niemiec spełnił tym samym marzenie swoje oraz kibiców śląskiego zespołu. Sportowo transfer ten obronił się w stu procentach, bowiem mistrz świata jest zdecydowanym liderem Górnika.
Gorzej wygląda to jednak pod względem marketingowym. Górnik miał plany, by organizować wiele imprez, w których miałby brać udział Podolski. Zakończyło się tylko na prezentacji piłkarza, na którą ściągnął tłum fanów. Jednak jak informuje "Sport", w Górniku pod tym względem wciąż są związane duże plany.
Okazuje się, że w przyszłym roku miałoby dojść do towarzyskiego meczu, jakiego w Polsce jeszcze nie było. Do Zabrza miałby przyjechać Bayern Monachium, który niedawno zdobył dziesiąte z rzędu mistrzostwo Niemiec.
ZOBACZ WIDEO: Wideo niesie się po sieci. Gracz Barcelony zachował się jak Ronaldo
Wcześniej spekulowano o meczu z 1.FC Koeln. Legendą tego klubu jest Podolski i nie byłoby większego problemu, by zorganizować taki mecz. Plany działaczy Górnika sięgają jednak dalej i chcą wykorzystać to, że Podolski grał w Monachium w latach 2006-2008.
"Teraz jednak słychać coś o tym, że zabrzanie w przyszłym roku mieliby zagrać u siebie z wielkim Bayernem. Nie jest to potwierdzone, ale coś jest na rzeczy. Rozmowy trwają" - informuje katowicki dziennik.
Obecnie dla działaczy Górnika priorytetem jest przedłużenie kontraktu z Podolskim. Obowiązująca umowa kończy się 30 czerwca tego roku.
Czytaj także:
Sporo emocji i walki w derbach Krakowa! Wisła potrzebuje jednak czegoś więcej
"Jego pudła zaważyły na losach meczu". Milik zrównany z ziemią po słabym występie!