Lothar Matthaeus wprost o odejściu Lewandowskiego

PAP/EPA / Na zdjęciu: Lothar Matthaeus
PAP/EPA / Na zdjęciu: Lothar Matthaeus

Wydaje się, że transfer Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium do FC Barcelony jest coraz bardziej prawdopodobny. Sporą część temu tematowi w felietonie dla niemieckiego Sky Sports poświęcił legendarny Lothar Matthaeus, który popiera ten ruch.

Praktycznie z dnia na dzień dowiadujemy się coraz więcej szczegółów dotyczących przenosin Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium do FC Barcelony. Padają już nawet konkretne kwoty i warunki nowego kontraktu kapitana reprezentacji Polski (więcej TUTAJ).

Co prawda w obliczu informacji o kontaktach zaplecza polskiego napastnika z FC Barceloną, Bayern Monachium podjął się negocjacji nowej umowy z Polakiem. Ta jednak na ten moment ma być daleka od oczekiwań Lewandowskiego, zarówno pod względem długości, jak i oferowanej kwoty (więcej TUTAJ).

To wszystko powoduje, że odejście Polaka do klubu ze stolicy Katalonii staje się coraz bardziej realne. Głos w tej sprawie zabrał Lothar Matthaeus. Legenda niemieckiego futbolu przyznaje, że coraz bardziej wierzy w odejście najlepszego napastnika na świecie.

"Nadal nie chcę widzieć Roberta Lewandowskiego w innej koszulce. Jednak teraz jestem w stanie to sobie wyobrazić. Jeśli FC Barcelona zaoferuje mu 3-letni kontrakt, którego on oczekuje, a kluby zgodzą się na odpowiednią kwotę transferową, to zrozumiem wszystkie strony" - pisze w felietonie dla Sky Sports Lothar Matthaeus.

"Bayern najprawdopodobniej zyskałby sporą kwotę i mogliby spokojnie planować przyszłość. Natomiast Robert w końcu spełniłby marzenie o grze w Hiszpanii i byłby bogatszy o piękne życiowe doświadczenia. Barcelona może nie jest większą marką niż Bayern, ale gra przed 100 tys. widzów i doświadczenie kolejnego dużego klubu to coś zrozumiałego" - podsumowała niemiecka legenda.

Zobacz także: Milik w końcu może wrócić na boisko
Zobacz także: Gwiazda Manchesteru City trafi do Serie A?

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gość ma niezłą parę w rękach! To rekord świata?

Źródło artykułu: