Los Leo Beenhakkera jest już przesądzony. Zostanie on zdymisjonowany. Holender nie zamierza jednak przyjeżdżać do Polski mimo, że na wtorkowe spotkanie zaprosił go prezes PZPN Grzegorz Lato. Do siedziby PZPN zamierza wysłać jedynie swoich prawników, którzy w jego imieniu zakończą współpracę. Działacze PZPN nie przejmują się już gestami Holendra i na głowie mają wybór nowego selekcjonera reprezentacji. Wśród kandydatów na to stanowisko wymienia się między innymi Franciszka Smudę, Stefana Majewskiego, Henryka Kasperczaka, Macieja Skorżę czy Pawła Janasa. Nazwisko trenera poznamy jednak za jakiś czas. Póki co wiadomo jedynie, kto będzie miał wpływ na wybór trenera. Jak donosi Przegląd Sportowy, nie tylko prezes Lato będzie miał wpływ na ten wybór. Oprócz niego wiele do powiedzenia będą mieli Jerzy Engel, Zbigniew Boniek, reprezentujący firmę Sportfive Andrzej Placzyński oraz... rząd z prezesem Rady Ministrów Donaldem Tuskiem i wicepremierem Grzegorzem Schetyną na czele. W środę ma się zebrać sztab ludzi związanych z Grzegorzem Latą i dokonać wyboru trenera. Nowa kandydatura ma być forsowana na czwartkowym posiedzeniu zarządu. Wybór nie będzie prosty. Część spośród wymienionych osób popiera kandydaturę Smudy. Rosną również szanse Pawła Janasa, który zdaniem fachowców został zbyt wcześnie zwolniony po mistrzostwach świata w Niemczech. Z kolei Zbigniew Boniek forsuje kandydaturę Stefana Majewskiego.
Więcej w Przeglądzie Sportowym.