Nie Smuda, nie Majewski, a jednak Janas?

Paweł Janas jest faworytem Polskiego Związku Piłki Nożnej do objęcia schedy po Leo Beenhakkerze - dowiedziała się Gazeta Wyborcza. Maciej Skorża, Henryk Kasperczak i Ryszard Tarasiewicz nie są w ogóle brani pod uwagę.

Na placu boju zostałoby więc trzech trenerów - Franciszek Smuda, który jest faworytem Grzegorza Lato, Stefan Majewski, o którym mówi się, że doprowadzi kadrę do końca eliminacji, oraz właśnie Paweł Janas. - Z Janasem każdy z nich się dogada. To wyjście pośrednie między cholerykiem Smudą a mało wyrazistym Majewskim. Smuda w dodatku jest bardzo niezależny i nieprzewidywalny - powiedział Gazecie Wyborczej członek zarządu PZPN.

Janas był już w przeszłości trenerem kadry w latach 2003-6. Objął ją po rezygnacji Zbigniewa Bońka. Nie zdołał wywalczyć awansu na Euro w Portugalii, ale pozostał na stanowisku i doprowadził reprezentację do Mundialu w Niemczech, gdzie biało czerwoni przegrali dwa mecze (z Ekwadorem 0:2 i Niemcami 0:1). Odszedł po mistrzostwach, a jego miejsce zajął Leo Beenhakker.

Komentarze (0)