Kolejna zła wiadomość dla Arkadiusza Milika

Getty Images / Sylvain Lefevre / Na zdjęciu: piłkarze Olympique Marsylia
Getty Images / Sylvain Lefevre / Na zdjęciu: piłkarze Olympique Marsylia

Co prawda Olympique Marsylia zwyciężył 2:0 z RC Lens, ale to jedyna dobra informacja dla Arkadiusza Milika. Polak nie podniósł się z ławki rezerwowych, a jego debiutujący konkurent Cedric Bakambu od razu strzelił gola.

Z dwóch Polaków zagrał tylko Przemysław Frankowski. Zajął miejsce na lewym skrzydle w drugiej linii RC Lens. Gospodarze liczyli na przerwanie niemocy w meczach na własnym stadionie z Olympique. W tej dekadzie potrafili dwa razy podbić Marsylię, ale u siebie mają problem z przeciwnikiem.

Trener Jorge Sampaoli postawił w ataku na Dimitriego Payeta, który nie jest nominalnym napastnikiem. Na ławce rezerwowych pozostali Arkadiusz Milik i zakontraktowany zimą Cedric Bakambu. W ofensywie gości nie zabrakło dobrze prezentującego się w ostatnich tygodniach Cengiza Undera czy Matteo Guendouziego.

Pierwsza rewelacyjna szansa podbramkowa była w 29. minucie. Olympique zaatakował i trudno powiedzieć, jakim sposobem piłka nie przekroczyła linii bramkowej po strzale Valentina Rongiera. Odbiła się ona kolejno od poprzeczki, pleców Wuilkera Farineza oraz słupka. RC Lens miał potrójną porcję szczęścia.

ZOBACZ WIDEO: Trudne zadanie dla nowego selekcjonera. Engel wskazuje najważniejsze rzeczy do zrobienia

Olympique nie zwątpił w możliwość objęcia prowadzenia już w pierwszej połowie. Ekipa z Marsylii pozostała na połowie Lens i w 34. minucie zdobyła przewagę 1:0 strzałem z rzutu karnego. Dimitri Payet nie miał problemu z wymanewrowaniem i pokonaniem Wuilkera Farineza. Jedenastka została podyktowana za faul Facundo Mediny na Matteo Guendouzim.

Przed przerwą RC Lens próbowało odpowiedzieć. Jedna akcja zapachniała wyrównaniem. Piłka trafiła do Wesleya Saida, którego płaskie uderzenie było nieznacznie niecelne. Pau Lopez kontrolował do końca, w którym kierunku posunie po murawie futbolówka. Poza tym bramkarz OM nudził się i nie został sprawdzony strzałem celnym w pierwszej połowie.

Olympique starał się nie dopuszczać przeciwnika do głosu po przerwie. Gospodarze podkręcili jednak tempo i uaktywnił się Przemysław Frankowski. Dlatego coraz częściej kotłowało się pod bramką zespołu z Marsylii, ale wyrównanie nie nastąpiło.

Trener Jorge Sampaoli postawił w roli zmiennika na Cedrica Bakambu, a nie Arkadiusza Milika. Na pewno nie żałował swojego wyboru. Nowy napastnik Olympique Marsylia nie potrzebował dużo czasu na strzelenie gola po wbiegnięciu na boisko. 2:0 zrobiło się w 77. minucie po kombinacji byłego zawodnika Villarrealu z Matteo Guendouzim. Tak przebojowo Bakambu powrócił do Ligue 1.

RC Lens - Olympique Marsylia 0:2 (0:1)
0:1 - Dimitri Payet (k.) 34'
0:2 - Cedric Bakambu 77'

Składy:

Lens: Wuilker Farinez - Jonathan Gradit, Kevin Danso, Facundo Medina (83' Corentin Jean) - Jonathan Clauss (83' Patrick Berg), Cheick Oumar Doucoure, Seko Fofana, Przemysław Frankowski - Gael Kakuta (83' Brayann Pereira), Florian Sotoca (59' David Costa), Wesley Said (65' Ibrahima Balde)

Olympique: Pau Lopez - William Saliba, Duje Caleta-Car, Luan Peres - Valentin Rongier (90' Leonardo Balerdi), Boubacar Kamara, Matteo Guendouzi - Cengiz Under, Gerson (75' Pol Lirola), Luis Henrique (75' Cedric Bakambu) - Dimitri Payet (90' Amine Harit)

Żółte kartki: Danso, Medina, Sotoca (Lens) oraz Luan, Lirola (Olympique)

Sędzia: Stephanie Frappart

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Paris Saint-Germain 38 26 8 4 90:36 86
2 Olympique Marsylia 38 21 8 9 63:38 71
3 AS Monaco 38 20 9 9 65:40 69
4 Stade Rennais 38 20 6 12 82:40 66
5 OGC Nice 38 20 7 11 52:36 66
6 RC Strasbourg Alsace 38 17 12 9 60:43 63
7 RC Lens 38 17 11 10 62:48 62
8 Olympique Lyon 38 17 11 10 66:51 61
9 FC Nantes 38 15 10 13 55:48 55
10 Lille OSC 38 14 13 11 48:48 55
11 Stade Brestois 29 38 13 9 16 49:57 48
12 Stade de Reims 38 11 13 14 43:44 46
13 Montpellier HSC 38 12 7 19 49:61 43
14 Angers SCO 38 10 11 17 44:55 41
15 ES Troyes AC 38 9 11 18 37:53 38
16 FC Lorient 38 8 12 18 35:63 36
17 Clermont Foot 63 38 9 9 20 38:69 36
18 AS Saint-Etienne 38 7 11 20 42:77 32
19 FC Metz 38 6 13 19 35:69 31
20 Girondins Bordeaux 38 6 13 19 52:91 31

Czytaj także: Atalanta pierwsza w ćwierćfinale. Nie obyło się bez kontrowersji
Czytaj także: Szymon Żurkowski nie gubi formy strzeleckiej

Źródło artykułu: