To była niezwykle wyrównana rywalizacja. W 25. minucie Vinicius Junior rozpoczął strzelanie na stadionie w Rijadzie. Przed przerwą "Duma Katalonii" doprowadziła do wyrównania w kuriozalnych okolicznościach. Luuk de Jong wykorzystał fatalny błąd Edera Militao.
"Królewscy" ponownie objęli prowadzenie w 72. minucie. Marc-Andre ter Stegen świetnie obronił strzał Karima Benzemy. Chwilę później Francuz odnalazł się po zamieszaniu w polu karnym i wpisał się na listę strzelców.
W samej końcówce podopieczni Xaviego naciskali rywali i dopięli swego. Jordi Alba dośrodkował idealnie na głowę Ansu Fatiego, który skierował piłkę do siatki. Sędzia Jose Luis Munuera Montero zarządził dogrywkę.
Decydujący gol padł w 97. minucie. Casemiro napędził kontratak madrytczyków i celnie podał do Rodrygo. Skrzydłowy płasko dośrodkował w pole karne, Vinicius Junior przepuścił piłkę do Federico Valverde, a ten uderzył obok ter Stegena. W ten sposób urugwajski pomocnik strzelił pierwszego gola w sezonie 2021/22.
Katalończycy mieli jeszcze swoje sytuacje, ale wynik się nie zmienił. Real Madryt wygrał 3:2 z Barceloną i awansował do finału Superpucharu Hiszpanii. Zawodnicy Carlo Ancelottiego czekają na zwycięzcę pary Atletico Madryt - Athletic Bilbao.
Początek dogrywki dla Realu Madryt! Świetna akcja w wykonaniu Królewskich!
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) January 12, 2022
Włączcie Eleven Sports 1! #lazabawapic.twitter.com/RYM8GHfLTq
Czytaj także:
Pięć goli i dogrywka w El Clasico. Znamy pierwszego finalistę Superpucharu Hiszpanii
Kuriozalny gol w El Clasico. Snajper Barcelony był w odpowiednim miejscu [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego wejścia na stadion jeszcze nie widzieliście!